Szukaj na tym blogu

środa, 26 lutego 2014

Smutny list o zaniedbanym Puszczykowie

Przystanki są nie tylko brzydko oblepione plakatami, ale
do tego nie są regularnie zamiatane.
Publikujemy list naszej czytelniczki, która zwróciła uwagę na opłakany stan puszczykowskich ulic, przystanków i budynków użyteczności publicznej. Trudno nie przyznać, że w ostatnim czasie ulice naszego urokliwego miasta wyglądają wyjątkowo słabo. Nie wiemy, czy to kwestia oszczędności czy zwykłe zaniedbanie? Jedno jest pewne, tak być nie powinno. Każde miasto powinno dbać o czystość, a miasto takie jak Puszczykowo, które powinno przyciągać turystów, spacerowiczów i ludzi szukających wytchnienia, musi w tej kategorii świecić przykładem.

Witam serdecznie tych wszystkich, których interesuje czyste miasto Puszczykowo. W załączeniu fotki z dzisiejszego spaceru w najbliższej okolicy mojego zamieszkania. Jeszcze rok temu chwaliliśmy sie pięknym czystym, wyremontowanym dworcem w Puszczykówku - dzisiaj wygląda to właśnie tak... Kto jest odpowiedzialny za naprawy, czystość i estetykę miejsca przeznaczonego dla pasażerów? Stylowe tablice informacyjne puste i brudne. Proponuje je wynająć przez miasto i wystawić tam piękne kolorowe obrazy /plakaty promujące nasze miasto, Wielkopolski Park lub inne atrakcje Puszczykowa. Widać z praktyki i upływu czasu, że kolej nie potrzebuje takich tablic, bo postawiono inne na peronach. Zapadające się płytki chodnikowe i próchniejące drewniane filary - zresztą nie zabezpieczone drewno przy remoncie - efekty niszczenia przez dwie zimy już widać. I co dalej?

Jeszcze jedno zdjęcie z przystanku autobusowego na ul. Dworcowej. Czy ktoś sprząta miejsca przystankowe?

Niedawno wyremontowany dworzec w Puszczykówku
już wygląda niechlujnie.
Chcemy wprowadzać do Puszczykowa nowe pawilony handlowe , a wystarczy spojrzeć jaki brud pojawił się wokół niedawno otwartego sklepu ŻABKA na ul. Dworcowej, jak wyglada okolica od ul. Śląskiej. Przy sklepie walające sie butelki, papiery, pety od papierosów, itp.
Kocham Puszczykowo i .... może czasem przydałby się pieszy spacer (z okna samochodu tego nie widać) naszym radnym, urzędującym pracownikom, straży miejskiej by zauważyć takie właśnie brudy, szczególnie w miejscach gdzie przybywają goście/turyści, a więc właśnie DWORZEC I OKOLICA? A to tylko fragment maleńki miasta, a jak jest na innych ulicach? Nie wystarczy hasło "czyste Puszczykowo" czy "zielone Puszczykowo".
Przydałoby się też zgrabić i posprzątać połamane gałęzie (po wichurach zimowych) i stare liście na ul. Dworcowej.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że ktoś kompetentny wpłynie pozytywnie na ten (zły) stan rzeczy.

Nazwisko autorki do wiadomości redakcji. Więcej zdjęć autorki w galerii na Facebooku.

5 komentarzy:

  1. Blisko dwa miesiące temu pisałem (artykuł "Pańskie oko konia tuczy") o bałaganie w innej części Puszczykowa: w centrum i w lesie obok kościoła w Puszczykowie. Bałagan w opisanych miejscach jak był, tak jest. Nic się nie zmieniło. Jakby nie było u nas gospodarza, jakby radni i burmistrz poruszali się tylko samochodami. Gdzie jest straż miejska, która kosztuje nas każdego roku kilkaset tysięcy i też mogłaby zwrócić uwagę na bałagan? Ale tych też widać tylko w samochodach.
    Rozumiem, że na wybudowanie wszystkich dróg nas nie stać, ale czy posprzątanie miasta przekracza możliwosci naszych włodarzy i naszego budżetu?

    Krzysztof J.Kamiński

    OdpowiedzUsuń
  2. Właściciele /sklepów, posesji, terenu/ są zobowiązani do dbania o porządek, nasi włodarze poprzez odpowiednie służby mają obowiązek ten porządek egzekwować.

    OdpowiedzUsuń
  3. :- Czysto jest tam, gdzie jest mało brudzących, a nie tam gdzie jest dużo sprzątających "

    TK. CCH

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten głos to doskonałe usprawiedliwienie dla władz miasta: "Skoro mieszkańcy brudzą, to mają brudno". Czy tak należy rozumiec powyższą wypowiedz? W Niemczech czy w Szwajcarii jest czysto nie tylko dlatego, że ludzie nie śmiecą, ale również dlatego, że miasta i parki są sprzątane. A śmieciarzy się karze. U nas zaś śmiecenie nikogo nie obchodzi. Proszę sprawdzić jaka jest odpowiedz strażników miejskich, kiedy zgłasza się im, że jakiś właściciel pieska, nie sprzątnął tego, co piesek zostawił. I proszę się zorientować jak często sprząta się nasze ulice.

      Usuń
  4. Dokładnie, straż miejska nie reaguje na syf wokolo. Na moją prośbę, aby zwrócić uwagę sąsiadowi, który jest ma skladowisko smieci za moim płotem odpowiedzieli wolnoc Tomku w swoim domku. To jest Polska! Z calym szacunkiem, ale tego miasta w ogóle sie nie sprząta. Rozumiem budżet, ale takie male miasteczko powinno byc wychuchane. Parę lat temu bylo, dalo się

    OdpowiedzUsuń