Szukaj na tym blogu

czwartek, 27 lutego 2014

Radni za, a nawet przeciw marketom

Walka mieszkańców z uciążliwymi inwestycjami na granicy
ich ogrodów trwa. Fot. M. Krzyżański
Maciej Krzyżański*

We wtorek, 25 lutego 2014 r. o godz. 17.00 odbyła się 40. Sesja Rady Miasta Puszczykowa. Najbardziej gorącym tematem na niej omawianym było rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie uchylenia uchwały o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego w Puszczykowie w rejonie ulic: Dworcowa, Kościuszki, Solskiego i terenu PKP. Drugim ważnym tematem omawianym na Sesji Rady Miasta były plany likwidacji parku przy szpitalu puszczykowskim. 

Jeśli chodzi o sprawę planu dla okolic ulicy Dworcowej, to należy przypomnieć, że burmistrz miasta Puszczykowa wystąpił z projektem uchylenia kontrowersyjnego Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, który umożliwia wybudowanie trzech dużych obiektów handlowych w samym sercu Puszczykówka. Wcześniej obywatelski projekt uchwały o podobnej treści zgłosili do Rady mieszkańcy Puszczykowa. 

Radni jednak w toku dyskusji stwierdzili, że nie można uchylić planu, który pozwala na budowę trzech marketów, motywując to tym, że po uchyleniu planu będzie możliwa budowa tych obiektów w oparciu o warunki zabudowy wydane przez burmistrza. Trochę to dziwne, bo miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego raz na zawsze powinien oddalić groźbę budowy trzech obiektów na niewielkim terenie w sąsiedztwie domów jednorodzinnych i ogrodów. Miasto powinno więc zacząć procedować nad zupełnie nowym planem, który w pierwszej kolejności wziąłby pod uwagę postulaty mieszkańców. Najwidoczniej jednak radni nie ufają burmistrzowi i boją się, że po uchyleniu planu, wyda warunki zabudowy dla obiektów, które nie powinny powstać na omawianym terenie.

W obecnie omawianym planie przyjęto wszystkie postulaty inwestorów i przez lata omijano uwagi składane przez obywateli miasta Puszczykowa, dlatego projekt planu jest bardzo wadliwy. Teraz nagle postanowiono działać na rzecz mieszkańców i odkręcić całą sytuację. Decyzja podjęta przez Radę Miasta na razie niewiele zmienia. Puszczykówko jest zagrożone przez budowę trzech marketów w majestacie prawa. Do obecnego planu najprawdopodobniej zostaną wprowadzone tylko kosmetyczne zmiany. 

Radni mówią, że są przeciw dużym marketom na tym terenie. Cieszy, że w końcu wyrobili sobie zdanie, ale mieszkańcy chcą konkretnych rozwiązań systemowych, które uchronią domy z pięknymi ogródkami przed zagrożeniem ze strony kilku inwestorów. Na wniosek radnego Macieja Stelmachowskiego głosowanie w sprawie uchylenia uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego w Puszczykowie w rejonie ulic: Dworcowa, Kościuszki, Solskiego i terenu PKP było imienne. Za wnioskiem uchylającym wadliwy plan dla Puszczykówka był radny Maciej Stelmachowski oraz radna Bogumiła Dolska. Reszta radnych jest za dalszym procedowaniem planu dopuszczającego budowę trzech dużych marketów i byli to radni: Marek Barłóg, Piotr Bekas. Elżbieta Czarnecka, Andrzej Dettloff, Kinga Górna-Krzeszowiak, Małgorzata Hempowicz, Władysław Hetman, Krzysztof Jopek, Tomasz Potocki, Paweł Rochowiak, Janusz Szafarkiewicz, Małgorzata Szczotka.

Drugim ważnym problemem omawianym na Sesji Rady Miasta był temat parku przy szpitalu. Przypomnijmy, że w poniedziałek odbyła się wyjazdowa sesja Komisji Budżetu i Rozwoju Miasta na terenie parku. Niestety, na spotkanie nie zostali wpuszczeni mieszkańcy, co jest naruszeniem prawa i dobrych obyczajów. Wizytacja nie była również nagrywana. Urzędnicy puszczykowscy stwierdzili, że nie było możliwości technicznych. Pewnie nie wiedzą, że w dzisiejszych czasach są dyktafony oraz kamery, którymi można nagrać takie spotkania. 

Widok z lotu ptak na zielone tereny przy szpitalu, które
mają zostać sprzedane i zabudowane. Fot. Google Maps
Jedyną relacją z tej komisji jest audycja z Radia Merkury. Z audycji można było się dowiedzieć, że teren parku jest terenem leśnym. Starosta sam wnioskował o taki status, bo chciał płacić niższe podatki. Radni podczas wizytacji wykazywali wysoką wiedzę z dziedziny leśnictwa – operowali specjalistycznym słownictwem i umieli odróżnić gatunki lasu. Zapewne wieczorowo studiowali leśnictwo. Radny Tomasz Potocki bez cienia zwątpienia stwierdził, że „Jest to samosiew. Uważam, że powinniśmy wydzielić te działki i jak najrozsądniej wydać mieszkańcom”. Radna Małgorzata Hempowicz stwierdzała, że „to nie jest ani park, ani las. Jest to zadrzewiony teren. Niezagospodarowany”. Już się boję co Radna uważa o Wielkopolskim Parku Narodowym. Mam nadzieję, że nie wpadnie na pomysł jego zagospodarowania. Radna uważa również, że „im więcej powierzchni z której ściągany jest podatek od nieruchomości, tym wpływy są większe”. W tej logice powinniśmy postawić w Puszczykowie blokowiska, które miałyby olbrzymią powierzchnię. Na pewno wszyscy mieszkańcy Puszczykowa będą zadowoleni. W końcu po to tu mieszkają. W końcu takie wartości jak przyroda, świeże powietrze są już niemodne. Szkoda, że radni promują się nadal takie XIX-wieczne podejście do „gospodarowania”. W międzyczasie redaktor Rafał Regulski zauważył stado dzikich zwierząt. Radny Krzysztof Jopek na to powiedział: „Mam wrażenie, że spaceruję po jakimś terenie. Powiedziałbym, nieutrzymanym w charakterze lasu, tylko dziczy.[...] To jest dziki teren i nie dziwi mnie, że są sarny”. Tylko radny Marek Barłóg stwierdził, że „Gdybym ja miał decydować byłbym za tym, żeby zachować ten cały teren”. 

Zaniedbany teren parkowy został oceniony przez radnych
jako dzikie zarośla. Fot. Izabela Cierzyńska
Szpital nie może decydować o przekształceniu tego terenu. Jest to w pełni samodzielna decyzja Rady Miasta i Urzędu Miasta. Jeśli te ciała nie będą chciały przekształcenia tych terenów, to nie będą one przekształcone. Jeśli drzewa będą wycięte, teren zmieniony z leśnego na budowlany to też będzie 100% odpowiedzialności naszego samorządu. Radny Janusz Szafarkiewicz stwierdził, że „ten las mnie mocno rozczarował, dla mnie jest to zieleń do wycięcia... w części oczywiście”. Na Sesji Rady Miasta stwierdził, że „Posiadam zdjęcia tych terenów, gdzie rzeczywiście wygląda to bardzo ładnie i wygląda jako las. Natomiast z bliska ta zieleń jest bardzo słaba”. Dalej argumentując, że to co przedstawili projektanci to nie jest ostateczna wersja i Rada Miejska będzie nad tym projektem pracować. Jednak z wypowiedzi przytłaczającej części radnych słychać wyjątkowe stronnicze, sprzeczne z faktami sądy, które nie są dobre przy dyskusji nad projektem. 

Rada Miasta Puszczykowa powinna chronić przede wszystkim interesy miasta Puszczykowa, a nie Starostwa. Burmistrz miasta Puszczykowa Andrzej Balcerek powiedział, że „jestem za tym, żeby ten teren podzielić [...] Jestem za tym, żeby ten teren zagospodarować. [...] Przeszedłem ten teren cały obszar do ulicy Konopnickiej i tak szczerze mówiąc określenia, które tutaj padały, że jest to piękna alejka spacerowa, że tam mieszkańcy chodzą – tam nikt nie chodzi, jeszcze nikt. Tam nawet nie są wydeptane żadne ścieżki, żeby było widać, że jest to alejka spacerowa”. Kłóci się to z relacjami mieszkańców okolicznych terenów. Niemniej mam nadzieję na wypracowanie kompromisu i racjonalnego rozwiązania, które będzie korzystne dla mieszkańców Puszczykowa. Należy tylko przypomnieć, że park przy szpitalu jest integralną częścią szpitala, która ma służyć pacjentom. W przyszłości szpital będzie się rozwijał, tworząc nowe miejsca pracy. Na terenie parku można ulokować oddział sanatoryjny i rehabilitacyjny, basen, a sam park przywrócić do dawnej świetności. Puszczykowo może zarabiać na naszym największym bogactwie, jakim jest przyroda, a nie na pełnej urbanizacji wolnych przestrzeni.

O co chodzi w konflikcie wokół miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla okolic ulicy Dworcowej? Zachęcamy do zapoznania się ze sprawą, którą szeroko opisywaliśmy we wcześniejszych tekstach:
O planach związanych ze szpitalem można przeczytać także w innych naszych artykułach:
O sprawie pisały także inne media lokalne. Polecamy artykuły:

*Maciej Krzyżański - puszczykowski historyk, publikuje teksty historyczne i publicystyczne na łamach puszczykowskich gazet, we współpracy z punktem Eko-Info zorganizował serię spacerów, podczas których pokazywał najciekawsze budynki i miejsca w Puszczykowie, kandyduje w wyborach uzupełniających do Rady Miasta z Komitetu Wyborczego Wyborców "Odświeżmy Puszczykowo".

środa, 26 lutego 2014

Smutny list o zaniedbanym Puszczykowie

Przystanki są nie tylko brzydko oblepione plakatami, ale
do tego nie są regularnie zamiatane.
Publikujemy list naszej czytelniczki, która zwróciła uwagę na opłakany stan puszczykowskich ulic, przystanków i budynków użyteczności publicznej. Trudno nie przyznać, że w ostatnim czasie ulice naszego urokliwego miasta wyglądają wyjątkowo słabo. Nie wiemy, czy to kwestia oszczędności czy zwykłe zaniedbanie? Jedno jest pewne, tak być nie powinno. Każde miasto powinno dbać o czystość, a miasto takie jak Puszczykowo, które powinno przyciągać turystów, spacerowiczów i ludzi szukających wytchnienia, musi w tej kategorii świecić przykładem.

Witam serdecznie tych wszystkich, których interesuje czyste miasto Puszczykowo. W załączeniu fotki z dzisiejszego spaceru w najbliższej okolicy mojego zamieszkania. Jeszcze rok temu chwaliliśmy sie pięknym czystym, wyremontowanym dworcem w Puszczykówku - dzisiaj wygląda to właśnie tak... Kto jest odpowiedzialny za naprawy, czystość i estetykę miejsca przeznaczonego dla pasażerów? Stylowe tablice informacyjne puste i brudne. Proponuje je wynająć przez miasto i wystawić tam piękne kolorowe obrazy /plakaty promujące nasze miasto, Wielkopolski Park lub inne atrakcje Puszczykowa. Widać z praktyki i upływu czasu, że kolej nie potrzebuje takich tablic, bo postawiono inne na peronach. Zapadające się płytki chodnikowe i próchniejące drewniane filary - zresztą nie zabezpieczone drewno przy remoncie - efekty niszczenia przez dwie zimy już widać. I co dalej?

Jeszcze jedno zdjęcie z przystanku autobusowego na ul. Dworcowej. Czy ktoś sprząta miejsca przystankowe?

Niedawno wyremontowany dworzec w Puszczykówku
już wygląda niechlujnie.
Chcemy wprowadzać do Puszczykowa nowe pawilony handlowe , a wystarczy spojrzeć jaki brud pojawił się wokół niedawno otwartego sklepu ŻABKA na ul. Dworcowej, jak wyglada okolica od ul. Śląskiej. Przy sklepie walające sie butelki, papiery, pety od papierosów, itp.
Kocham Puszczykowo i .... może czasem przydałby się pieszy spacer (z okna samochodu tego nie widać) naszym radnym, urzędującym pracownikom, straży miejskiej by zauważyć takie właśnie brudy, szczególnie w miejscach gdzie przybywają goście/turyści, a więc właśnie DWORZEC I OKOLICA? A to tylko fragment maleńki miasta, a jak jest na innych ulicach? Nie wystarczy hasło "czyste Puszczykowo" czy "zielone Puszczykowo".
Przydałoby się też zgrabić i posprzątać połamane gałęzie (po wichurach zimowych) i stare liście na ul. Dworcowej.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że ktoś kompetentny wpłynie pozytywnie na ten (zły) stan rzeczy.

Nazwisko autorki do wiadomości redakcji. Więcej zdjęć autorki w galerii na Facebooku.

wtorek, 25 lutego 2014

Szpital jest powiatowy, ale park prywatny

Burmistrz i radni do parku weszli, mieszkańcy nie zostali
wpuszczeni. Fot. M. Krzyżański
Maciej Krzyżański*

W dniu 24 lutego 2014 roku odbyło się posiedzenie Komisji Budżetu i Rozwoju Miasta. Jej głównym punktem był temat parku przy szpitalu, który ma być przeznaczony na osiedle willowe. Zapowiedziano spotkanie komisji w hallu szpitala (ul. Kraszewskiego 11) o godz. 16.30. Ponieważ wszystkie posiedzenia komisji są dostępne dla mieszkańców miasta Puszczykowa, to na wizytację parku przyszło wielu przedstawicieli środowisk lokalnych. Na terenie szpitala obywateli Puszczykowa czekała jednak niemiła niespodzianka. Prezes szpitalnej spółki - Piotr Reiter - stwierdził, że park to teren prywatny i mogą na jego teren wejść tylko Radni i Burmistrz. 


Przygotowano dla nich przepustki-identyfikatory. Reszta zainteresowanych została wyproszona z wizytacji – przeciwko wejściu użyto różnych argumentów – niebezpieczny śmigłowiec, możliwość złamania nogi i inne absurdalne wyliczanki. Wydaje się, że takie niebezpieczeństwo grozi tylko mieszkańcom. Pacjenci i Radni są odporni na takie niebezpieczeństwa. Radni przeprosili i poszli zwiedzać kompleks parkowy. Zostawili mieszkańców samych sobie. Istnieje prawny obowiązek, który umożliwia każdemu mieszkańcowi Puszczykowa monitorować pracę Komisji. Jednak w tym przypadku postanowiono niejako utajnić Komisję, bez jakiejkolwiek uchwały. Radni mogli odmówić wejścia na teren parku bez mieszkańców. Jednak to się nie stało. Wizytacja odbyła się bez mieszkańców Puszczykowa. Ludzie mówili, że są upokorzeni takim zachowaniem. Przełożyli prywatne plany, często przyjechali z daleka. Czy teren parku należy tak bardzo chronić przed oczami zwykłych obywateli? Park do niedawna państwowy został sprywatyzowany bez jakikolwiek ustaleń ze społeczeństwem. Bez konsultacji. 

Zza płotu park wygląda tak. Fot. M. Krzyżański
Szpital jest jednym z największych pracodawców w Puszczykowie. Swoją renomę zawdzięcza położeniu na terenie otuliny Wielkopolskiego Parku Narodowego, wyjątkowemu klimatowi, świeżemu powietrzu i właśnie zieleni. Niestety, Radni nie przejmują się długoterminową prognozą rozwoju szpitala. Chcą pozwolić na sprzedaż działek, nie zważając na fakt, że teraz ziemia jest aktualnie dość tania. Dziwne. W zamian oferują domy z lądowiskiem dla helikopterów. Na pewno tacy mieszkańcy będą mieszkać w komfortowych warunkach. 

Zastanawiający jest fakt ustawicznej obrony interesów Starostwa. Radni również w zaparte bronią interesów przyszłych potencjalnych mieszkańców Puszczykowa. Można się zapytać - a co z mieszkańcami, którzy są obywatelami miasta od lat. Czekają na utwardzenie dróg, nowe miejsca pracy w Puszczykowie, np. w rozwijającym się szpitalu. Czy są mniej ważni? Park jest niezbędny dla rozwoju szpitala nie w perspektywie dwóch lat, tylko w perspektywie czterdziestu. Jednak ten argument nie robi na radzie wrażenia. 

Czy szpital będzie stać na wykup już po rynkowych cenach nowych gruntów na nowoczesne bloki. Medycyna rozwija się z każdym rokiem i nie wiadomo jeszcze jakie sale, bloki, pomieszczenia będą potrzebne. Dlatego w każdym cywilizowanym kraju zachowuje się rezerwę terenową. Niestety władze Puszczykowa wolą poświęcać interes miasta na rzecz całego Powiatu. Zbudujemy nową infrastrukturą dla nowych mieszkańców która spłaci się za kilkadziesiąt lat. Mieszkańcy obecnego Puszczykowa są drugorzędnym czynnikiem. Szkoda, że to właśnie Ci mieszkańcy będą płacić za decyzje podjęte przez obecne władze.

*Maciej Krzyżański - puszczykowski historyk, publikuje teksty historyczne i publicystyczne na łamach puszczykowskich gazet, we współpracy z punktem Eko-Info zorganizował serię spacerów, podczas których pokazywał najciekawsze budynki i miejsca w Puszczykowie, kandyduje w wyborach uzupełniających do Rady Miasta z Komitetu Wyborczego Wyborców "Odświeżmy Puszczykowo".

poniedziałek, 24 lutego 2014

Burmistrz wycofuje kontrowersyjny plan

Planu nie będzie, ale problem pozostanie. Fot. M. Krzyżański
Burmistrz Andrzej Balcerek wycofuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla okolic ulic Dworcowej, Solskiego i Moniuszki. Pod naciskiem mieszkańców tych okolic, puszczykowskich mediów i stowarzyszeń wielu radnych zapowiadało, że nie przegłosuje planu w obecnym kształcie. 

Do burmistrza wpłynęło również kilkadziesiąt uwag do planu. Jak obszernie tłumaczy w ostatnim "Echu Puszczykowa" uznał, że przyjęcie tych uwag zmusiłoby go rozpoczęcia procedury uchwalenia miejscowego planu od początku. Przy okazji bardzo mgliście tłumaczy, że plan został wywołany jeszcze przez poprzednią Radę Miasta na wniosek poprzedniej burmistrz. Można domniemywać, że Pan Burmistrz po raz kolejny chce zwalić winę za obecny bałagan na swoją poprzedniczkę. 

Warto jednak zwrócić uwagę, że to nie wywołanie planu dla tego terenu jest problemem i zostało oprotestowane przez mieszkańców. Sprzeciw wywołały kolejne wersje planu, które były rysowane wyraźnie pod kątem interesów inwestorów z pominięciem głosu mieszkańców tej okolicy. Nie jest bowiem złą rzeczą uchwalanie miejscowych planów. Złą rzeczą jest narzucanie planów niekorzystnych dla mieszkańców terenu, którego ten plan dotyczy. 

Burmistrz zdecydował się na zgłoszenie projektu uchwały uchylającej uchwałę wywołującą miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Zrobił to pod naciskiem protestów i to dopiero wtedy, gdy mieszkańcy sami napisali projekt uchwały w tej sprawie i zebrali pod nim kilkadziesiąt podpisów w całym Puszczykowie. Projekt mieszkańców był radnym i burmistrzowi nie na rękę, zatem szybko sporządzono projekt urzędowy. Merytorycznie dotyczy on tego samego.

Burmistrzowski projekt będzie przedmiotem dzisiejszych obrad Komisji Budżetu i Rozwoju Miasta. Gdy tylko jej członkowie wrócą z wizji lokalnej w przyszpitalnym parku, o której piszemy w osobnym tekście, zajmą się opiniowaniem uchwały. Pod głosowanie zostanie ona poddana już jutro na 40. Sesji Rady Miasta Puszczykowa. 

Ciesząc się z takiego obrotu sprawy, należy się zastanowić, co dalej z terenem, dla którego miał być uchwalony plan. Czy mieszkańcy mogą spać spokojnie? Niekoniecznie, burmistrz we wcześniejszych dyskusjach odgrażał się bowiem, że może wydać warunki zabudowy dla działek, na których inwestorzy chcą postawić duże obiekty handlowe. Choć wydaje się, że burmistrz trochę przeszarżował, bo wcześniej sam odmówił warunków zabudowy dla podobnego obiektu przy ul. Magazynowej, a jego decyzję utrzymało w mocy Samorządowe Kolegium Odwoławcze i sąd, to jednak niczego nie możemy być do końca pewni. Skoro mówi, że może to zrobić, to pewnie uważa, że może. Warto zatem dalej uczestniczyć w posiedzeniach komisji i sesjach Rady Miasta, żeby sprawy pilnować. 

Komisja Budżetu i Rozwoju Miasta będzie obradować już dziś. Najpierw o godzinie 16.30 jej członkowie spotkają się na wizji lokalnej w Szpitalu Powiatowym. Następnie, już w sali sesyjnej Urzędu Miasta, zajmą się opiniowaniem projektu uchwały ws. uchylenia uchwały nr 179/09/V z dnia 1 kwietnia 2009 w sprawie: przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego w Puszczykowie w rejonie ulic: Dworcowa, Kościuszki, Solskiego i terenu PKP, obręb Niwka, ark. 2, 3 – w dwóch etapach: A i B oraz sprawami bieżącymi. 

40. Sesja Rady Miasta Puszczykowa odbędzie się we wtorek, 25 lutego 2014 r. o godz. 17.00 w sali sesyjnej w budynku B Urzędu Miejskiego przy ul. Podleśnej 4. 

Oto proponowany porządek obrad, tłustym drukiem zaznaczony najistotniejszy punkt:

1. Otwarcie sesji i stwierdzenie prawomocności obrad.
2. Przedstawienie porządku obrad i rozpatrzenie ewentualnych wniosków o jego zmianę.
3. Przyjęcie protokołu nr 39/14/VI z 28 stycznia 2014 r.
4. Wolne głosy.
5. Rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie: dokonania zmian w projekcie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (druk nr 300).
6. Rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie: wyrażenia zgody na nabycie przez Miasto Puszczykowo nieruchomości (druk nr 281a).
7. Rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie: wyrażenia zgody na sprzedaż działek (druk nr 295).
8. Rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie: wyrażenia zgody na nabycie działek (druk nr 296).
9. Rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie: uchylenia uchwały nr 179/09/V z dnia 1 kwietnia 2009 w sprawie: przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego w Puszczykowie w rejonie ulic: Dworcowa, Kościuszki, Solskiego i terenu PKP, obręb Niwka, ark. 2, 3 – w dwóch etapach: A i B (druk nr 294a).
10. Rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie: zmiany uchwały Nr 261/13/VI Rady Miasta Puszczykowo z dnia 17 grudnia 2013 r. w sprawie uchwalenia Wieloletniej Prognozy Finansowej Miasta Puszczykowa na lata 2014-2019 (druk nr 299).
11. Rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie: zmiany uchwały budżetowej Miasta Puszczykowa na rok 2014 Nr 262/13/VI z dnia 17 grudnia 2013 r. (druk nr 298a).
12. Sprawozdanie Burmistrza z bieżącej działalności.
13. Informacje Przewodniczącego Rady Miasta.
14. Interpelacje, zapytania i wnioski radnych.
15. Wolne głosy.
16. Zamknięcie sesji.

O co chodzi w konflikcie wokół miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla okolic ulicy Dworcowej? Zachęcamy do zapoznania się ze sprawą, którą szeroko opisywaliśmy we wcześniejszych tekstach: 

niedziela, 23 lutego 2014

Kontrowersje wokół planów Starosty i Szpitala

Wszyscy się zgadzają, że szpital musi się rozwijać. Powstaje
pytanie, czy w tym celu musi wyprzedawać swój majątek,
który mógłby być w przyszłości wykorzystany w lepszy
sposób? Fot. M. Krzyżański
Plany wyprzedaży terenów przyszpitalnych wzbudzają ogromne kontrowersje. Nikt nie neguje, że Szpital musi się rozbudowywać i unowocześniać. Nowy blok operacyjny jest niezbędny. Okazuje się jednak, że jedynym pomysłem na pozyskanie środków, jaki ma Starosta, jest wyprzedaż terenów przyszpitalnych, w tym zaniedbanego parku na tyłach szpitala, na którym ma powstać osiedle. Starosta poprosił puszczykowskich radnych o szybkie uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu oraz o uchwalnie maksyamlnie niskiej opłaty adiacenckiej (to opłata, którą wnoszą inwestorzy, a która przeznaczana jest na koszty, które miasto musi ponieść w związku z uzbrojeniem terenu etc.). Jednocześnie nie został przedstawiony kosztorys budowy bloku operacyjnego, na który mają iść pieniądze ze sprzedaży działek. Obecnie mówi się, że blok operacyjny ma kosztować 31 milionów, a radni wyliczyli, że sprzedaż działek przyniesie tylko 10 milionów. Jesienią najwięcej emocji wywołały plany wyprzedaży mieszkań w dawnym hotelu pielęgniarskim oraz ilość spółek, które powstały w celu sprzedaży majątku szpitalnego. Obecnie dyskusja skupia się na przyszpitalnym parku. Ekolodzy, społecznicy i część mieszkańców twierdzą, że park powinien zostać, Szpital i Starostwo utrzymują, że konieczna jest jego sprzedaż. Decyzję o losie parku podejmą radni Puszczykowa. Poniżej publikujemy obszerną relację z posiedzenia Komisji Budżetu i Rozwoju Miasta.

Już jutro, 24 lutego 2014 roku, odbędzie się wizja lokalna na terenie przyszpitalnego parku w ramach posiedzenia Komisji Budżetu i Rozwoju Miasta. Poza radnymi udział swój zapowiedzieli przedstawiciele Szpitala i Starostwa, a także mieszkańcy miasta i działacze lokalnych stowarzyszeń.

Czy przy szpitalu musi powstać osiedle?
Maciej Krzyżański*

W poniedziałek, 17 lutego o godzinie 17.00 odbyło się posiedzenie Komisji Budżetu i Rozwoju Miasta. W zebraniu uczestniczyli przedstawiciele mieszkańców Puszczykowa, prezes jednej ze szpitalnych spółek Piotr Reiter, a także zaniepokojeni społecznicy: architekt Stefan Wojciewchowski (Stowarzyszenie My-Poznaniacy), ekolog Lechosław Lerczak (Polski Klub Ekologiczny, My-Poznaniacy) oraz Zofia Wyka-Skibińska (Stowarzyszenie Przyjaciół Puszczykowa, KWW Odświeżmy Puszczykowo) i Krzysztof Kamiński (Zielone Puszczykowo, KWW Odświeżmy Puszczykowo).

Najważniejszym tematem, obrad komisji była kwestia przyszłości parku przy szpitalu puszczykowskim. Przypomnijmy, że Starosta Poznański Jan Grabkowski we wrześniu ubiegłego roku nagle postanowił sprzedać park. W tym celu przybył do Puszczykowa na Sesję Rady Miasta. Radni bez głosu sprzeciwu wywołali miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla terenów parkowych. Decyzję tę Starosta uzasadnił potrzebą budowy bloku operacyjnego. Dziwić może nagła decyzja Starosty, bo skoro władze szpitala od lat wiedziały, że taki obiekt jest niezbędny, dlaczego realizowały inwestycje, które tak konieczne dla istnienia szpitala nie były? 

Powiat Poznański jest jednym z największych i najbogatszych w Polsce. Budżet Powiatu Poznańskiego na rok 2014 wynosi 223 miliony złotych. Najmniejszą, a przy tym najbiedniejszą gminą powiatu jest Puszczykowo. Niestety, w planach Starostwa to nasza miejscowość poniesie główny ciężar finansowania inwestycji. Sala operacyjna ma być realizowana w latach 2014-2016. W tych latach budżet Starostwa będzie wynosić około 700 milionów złotych, więc całość inwestycji to, jak słusznie zwrócił uwagę Krzysztof Kamiński, zaledwie trochę ponad 4% budżetu Starostwa. Jak wyliczył przewodniczący Rady Miasta p. Janusz Szafarkiewicz w wyniku sprzedaży parku w Puszczykowie, Szpital uzyska się tylko 10 milionów złotych (to trochę ponad 1% trzyletniego budżetu powiatu). Czy zatem dla tak drobnej sumy (w skali dochodów powiatu) warto pozbywać się parku? Czy aby zyskać brakujące kwoty (dla „dobra szpitala”) znowu nie powróci pomysł sprzedaży mieszkań po bajońskich cenach w rozpadającym się dawnym hotelu dla pielęgniarek?

Projektanci zajmujący się nowym zagospodarowaniem terenu parku przy szpitalu, nie porażali wiedzą merytoryczną. Stwierdzili, że nowo powstałe domy mają nawiązywać architekturą do budynku szpitala, o którym można powiedzieć wszystko, ale nie to, że pasuje do naszego miasta. Na działkach które powstać miałyby na terenie obecnego parku, projektanci proponują ustalić wskaźnik powierzchni aktywnej biologicznie na 50%, choć w planach zagospodarowania dla innych terenów, wskaźnik ten jest dużo wyższy Zamiast zieleni mają być zatem działki budowlane w połowie zalane betonem, ale wg projektantów 50% betonu na działce to nie jest dużo. 

Jeden z mieszkańców Puszczykowa wyraził żal z powodu proponowanego wycięcia drzew, dodając, że wielu obywateli naszego miasta spaceruje po terenie parku. Prezes spółki szpitalnej Piotr Reiter zareagował bardzo szybko: "Wyrażam żal, to jest teren prywatny. Nie wolno tam spacerować”. Jak widać do niedawna państwowy park, już się zdążył po cichu sprywatyzować. 

Podczas dyskusji zwróciłem uwagę, że budynek szpitala i park stanowią integralną całość i nie można tych elementów rozdzielać. Od samego początku szpital miał być skąpany w zieleni. Zofia Skibińska zwróciła uwagę, że teren parku został zaprojektowany przez ogrodnika, pełnił swoją funkcję, a dzisiaj został zaniedbany przez właścicieli. Pani Skibińska zwróciła uwagę, że park jest naturalną rezerwą terenową, która może przydać się w przyszłości do rozbudowy puszczykowskiego szpitala i poszerzenia wachlarza usług. W niedalekiej przyszłości będą potrzebne kolejne inwestycje, które pozwolą na rozwój szpitala.  

Anna Dworak powiedziała, że nie wyobraża sobie szpitala bez parku, gdyż jest to konieczny element dla oddziału rehabilitacyjnego. Prezes spółki szpitalnej Piotr Reiter w odpowiedzi powiedział, że „mogę państwu zdradzić, że bierzemy pod uwagę i takie sprawy, jak rozwój oddziału rehabilitacji. Powiem tylko, że nie koniecznie musimy rozważać ten teren”. Te słowa mogą oznaczać, że Starostwo po sprzedaży parku może rozważać przeniesienie oddziału rehabilitacyjnego w inne miejsce położone niekoniecznie w najbliższym otoczeniu szpitala. Rada Miasta decydując się na przekształcenie terenu parku przy szpitalu, może przyczynić się do likwidacji wielu etatów w Puszczykowie związanych z rehabilitacją. Byłaby to decyzja absurdalna. Władze samorządowe powinny patrzeć na rozwój Puszczykowa w dłuższej perspektywie, nie tylko przez pryzmat bieżących potrzeb starostwa. Puszczykowo leży w centrum Wielkopolskiego Parku Narodowego i ma idealne warunki do rozwoju rehabilitacji. To właśnie w przyszpitalnym parku można umieścić nowy oddział rehabilitacyjny, który wygeneruje na terenie naszego miasta kilkadziesiąt nowych miejsc pracy. 

Jeden z największych problemów stanowi droga, która zostanie poprowadzona przez teren planowanego osiedla. Przewodniczący Komisji radny Marek Barłóg powiedział, że droga wytyczona na terenie parku będzie drogą wewnętrzną. Koszty wykonania będą leżeć po stronie inwestora, a koszty uzbrojenia terenu po stronie miasta. Uzbrojenie tego terenu wg planistów to wydatek ok. 600.000 zł. To wydatek, który będzie musiał ponieść skromny budżet naszego miasta. Co więcej w mojej opinii droga ta będzie spełniać funkcję drogi publicznej i miasto prędzej czy później będzie musiało ją wykupić. Tak długa ulica kosztować będzie wiele milionów złotych. Wtedy okaże się, że zamiast budowy już istniejących ulic, które czekają w kolejce w rankingu ulic, miasto będzie musiało wykupić ulice od inwestora. Nowi mieszkańcy otrzymają kosztem miasta od razu to, na co dotychczasowi czekają już czasami kilkadziesiąt lat. 

W dyskusję włączył się również Lechosław Lerczak , który reprezentował Polski Klub Ekologiczny oraz Stowarzyszenie My Poznaniacy. Powiedział, że „siedmiohektarowy teren parku i lasu ma zostać przeznaczony pod zabudowę. Absolutnie wyrażamy zdecydowany sprzeciw. [...] Jestem mieszkańcem Poznania. Od dziecka przyjeżdżałem do Puszczykowa. My tutaj przyjeżdżamy leczyć się, cieszyć się powietrzem. [...]Siedem hektarów terenu przy szpitalu to jest teren wprowadzający czyste zdrowe powietrze do Puszczykowa. [...] Potrzebna jest niezależna ekspertyza dendrologiczna [...] Jakakolwiek zmiana przeznaczenia tego terenu, spowoduje ogromną stratę dla mieszkańców”. Lechosław Lerczak dodał również, że Puszczykowo jest perłą Wielkopolski i jego nadmierna urbanizacja jest bezsensowna. Puszczykowo jest popularne ze względu na wolną naturalną przestrzeń. 

Jedna z mieszkanek terenów przyszpitalnych zwróciła uwagę, że nie jest możliwe w dzisiejszej sytuacji rynkowej sprzedać tyle działek na wolnym rynku. Podkreśliła również, że szpital nie ma jeszcze planu budowy sali operacyjnej, a właśnie plan z rzetelną wyceną powinien wyprzedzać sprzedaż parku. Można powiedzieć, że Starostwo przystępując do sprzedaży parku, nie posiadało i nadal nie posiada ostatecznych wyliczeń kosztów budowy sali operacyjnej. Gdzie są obliczenia? Prezes spółki szpitalnej Piotr Reiter zaczął snuć wizję budowy sali w technologii modułowej w 6 miesięcy. Na pytanie mieszkanki w kierunku radnych: czy widzieli biznesplan nowej sali operacyjnej, radni odpowiedzieli, że nie widzieli. Czy można podejmować tak ważne decyzje bez jakichkolwiek dokumentów inwestycyjnych?

Na podsumowanie dyskusji zabrał głos radny Paweł Rochowiak, który powiedział, że „istota dyskusji nie polega na tym, czy jedno drzewo więcej lub pseudo drzewka będą wycięte. [...] Patrzymy realnie na wolę tego projektu, [..]i wolę rozwoju szpitala i powiatu. Ja na razie oprócz wielu zastrzeżeń, oczywiście zauważam z realnością finansowania z zagrożeniem dobrą wolę współpracy, a mianowicie, uzasadnię, proponowany plan przedstawia nam podwójną linię zabudowy, czyli chroni teren zdecydowanie z założenia nie pozwalając budować na całości terenu, tylko wyznacza określone tereny. Dwa - jak państwo obserwują od kilkunastu lat [...] szpital dąży do polepszania warunków do rozwoju i ja uważam, że jest to na rękę i na korzyść mieszkańców mieć tak potężny, tak dobrze wyposażony obiekt na tym terenie. Wszyscy z tego chcemy korzystać, będziemy korzystali, więc mówmy o tym, że jest grupa, która nie chce mieć w sąsiedztwie zbyt intensywnej zabudowy, jest grupa, której może się nie podoba, że ceny działek troszeczkę spadną w Puszczykowie, bo pojawi się dodatkowy element kilkudziesięciu działek”. 

Nie wiem, czy radny zrozumiał intencje mieszkańców. Wszystkim stronom zależy na rozwoju szpitala, tyle że mieszkańcy nie chcą, aby odbyło się to kosztem naszego miasta. Radni miasta Puszczykowa bronić powinni interesu miasta i mieszkańców, bo w tym celu zostali wybrani, a nie interesów Starostwa. W wyniku realizacji koncepcji Starosty Jana Grabkowskiego wszyscy mieszkańcy Puszczykowa stracą na wartości swoich domów i działek. Sprzedaż parku zamknie możliwość budowy nowoczesnego oddziału rehabilitacji, a więc powstania nowych miejsc pracy w naszym szpitalu. Czyjego interesu bronić będą radni? 

*Maciej Krzyżański - puszczykowski historyk, publikuje teksty historyczne i publicystyczne na łamach puszczykowskich gazet, we współpracy z punktem Eko-Info zorganizował serię spacerów, podczas których pokazywał najciekawsze budynki i miejsca w Puszczykowie, kandyduje w wyborach uzupełniających do Rady Miasta z Komitetu Wyborczego Wyborców "Odświeżmy Puszczykowo".

sobota, 22 lutego 2014

Drugi kandydat do Rady Miasta

Tydzień temu informowaliśmy, że w wyborach uzupełniających do Rady Miasta w okręgu IV wystartuje nasz współpracownik Maciej Krzyżański. Dziś publikujemy sylwetkę drugiego kandydata - Jarosława Dobickiego - który został zgłoszony przez Komitet Wyborczy Wyborców "Nasze Miasto". Jarosław Dobicki brał udział także w wyborach samorządowych w 2010 roku, kiedy to zajął 6. miejsce zdobywając 114 głosów. Przypomnijmy, że radnymi zostali wtedy wybrani: obecny przewodniczący Rady Miasta Janusz Szafarkiewicz oraz poprzedni przewodniczący Zbigniew Czyż, który musiał odejść po ujawnieniu prawomocnego wyroku skazującego. 

Wybory uzupełniające odbędą się 16 marca 2014 roku, a głosować w nich mogą mieszkańcy ulic: Brzozowa, Fiedlera, Gwarna, Jackowskiego, Kasztanowa, Kasprowicza, Libelta, Langego, Leśna, Łukaszewicza, Marcinkowskiego, Mickiewicza, Piaskowa od nr 30 do końca i od nr 21 do końca, Parkowa, Przyszkolna, Pułaskiego, Ratajskiego, Reja, Reymonta, Słowackiego, Spokojna, Świerkowa, Wydmowa, Wawrzyniaka, Wiązowa, Zacisze, Zaułek, Żupańskiego.

Zgłosiło się tylko dwóch kandydatów. Głosować można na Macieja Krzyżańskiego z Komitetu Wyborczego Wyborców "Odświeżmy Puszczykowo" lub na Jarosława Dobickiego z Komitetu Wyborczego Wyborców "Nasze Miasto". Rządzący obecnie miastem członkowie Komitetu Wyborczego Wyborców "Razem dla Puszczykowa" nie wystawili swojego kandydata. 

Jarosław Dobicki – kandydat do Rady Miasta Puszczykowa z KWW Nasze Miasto

Mam 42 lata i jestem Państwa sąsiadem z ulicy Piaskowej. Posiadam dyplom magistra administracji, ukończyłem studia podyplomowe na UE w Poznaniu z zakresu organizacji i zarządzania w administracji publicznej. Jestem żonaty i mam troje dzieci. Dwoje uczęszcza do Szkoły Podstawowej nr 2 w Puszczykowie.

Odprowadzając dzieci do szkoły widzę wiele problemów wymagających wypracowania skutecznych rozwiązań. Stąd moja działalność w Radzie Rodziców przy SP2.

Dostrzegając potrzebę pracy z młodzieżą podjąłem działalność społeczną w Związku Strzeleckim „Strzelec” działającym w Puszczykowie. Realizując cele przyjęte w programie wyborczym w 2010 r. przez KWW Nasze Miasto związane z bezpieczeństwem, rozpocząłem działalność w Ochotniczej Straży Pożarnej w Puszczykowie. 


W ramach tej kadencji chciałbym zapoczątkować następujące działania:

1. Powołać do życia Radę Osiedla Puszczykówko - samorząd pomocniczy będący m.in. wyrazicielem opinii mieszkańców w ważnych kwestiach np. budowa wielkopowierzchniowych obiektów.

2. Kontynuować rozpoczęte prace dotyczące zwiększenia bezpieczeństwa wokół SP2 – w tym budowę nowych miejsc parkingowych.

3. Kontynuować działania zmierzające do zagospodarowania schronu przeciwatomowego przy ul. Przecznica na potrzeby związane m.in. z edukacją młodzieży (eko-szkoła, rekreacja, survival, muzeum „zimnej wojny”).

4. Wspierać inicjatywę budowy wielofunkcyjnej remizy strażackiej na Niwce w ramach projektu Centrum Bezpieczeństwa Puszczykowa.

5. Wspierać dążenia w pilnym utworzeniu punktu doraźnej opieki medycznej dla dzieci i młodzieży, działającego w godzinach wieczorowo-nocnych.

6. Proponuję przekształcenie drogi biegnącej wzdłuż lasu, prowadzącej do cmentarza, w deptak służący jako miejsce rodzinnych spacerów (instalacja ławek, oświetlenia i koszy). Stary cmentarz przy ul. Parkowej powinien zostać uporządkowany i ogrodzony. 

7. Dostrzegając potencjał rekreacyjno-sportowy Zakola Warty widzę potrzebę utrzymywania właściwego stanu czystości i porządku na tym terenie.

Więcej o wyborach uzupełniających do Rady Miasta w okręgu IV w naszych artykułach:

środa, 19 lutego 2014

Jubileuszowe Mistrzostwa Puszczykowa w Narciarstwie

Puszczykowskie Towarzystwo Sportowe serdecznie zaprasza na 20. Jubileuszowe Mistrzostwa Puszczykowa w Narciarstwie Alpejskim, Biegowym i Snowboardzie. Po kilku latach wracamy do Karpacza, gdzie mistrzostwa odbywały się najczęściej. Organizatorzy przewidzieli wiele atrakcji więc nie może Was zabraknąć bo będzie się działo.

Zawody odbędą się w dniach 7-9 marca 2014 roku w Karpaczu:
  • konkurencje zjazdowe na stokach Kopy
  • konkurencje biegowe w Karpaczu Górnym 

Do udziału w zawodach można zapisywać się do 1 marca: 
  • na stronie www.ptspuszczykowo.pl 
  • drogą mailową na adres pts@ptspuszczykowo.pl 
  • bezpośrednio u Jakuba Janaszka pod nr tel.  +48 697 695 723
Dla zainteresowanych podajemy ceny zakwaterowania:

Hotel Mercure:
  • pokój 1-osobowy - 200 zł
  • pokój 1-osobowy z dzieckiem w wieku 4-14 lat - 219,50 zł
  • pokój 2-osobowy - 220 zł
  • pokój 2-osobowy z dzieckiem w wieku 4-14 lat - 239,50 zł
  • pokój 2-osobowy z 2 dzieci w wieku 4-14 lat - 259 zł
  • pokój 3-osobowy - 330 zł
Powyższe ceny zawierają śniadanie, możliwość korzystania w godzinach 7.00 – 21.00 z Centrum Wellness & Fitness (basen z jacuzzi, sala fitness, sauny) oraz 8 % VAT.

Bacówki
  • domek- 200 zł 
  • śniadanie na zamówienie - 10 zł
6- lub 7-osobowe domki posiadają przedpokój - aneks kuchenny, pełny węzeł sanitarny, salonik, duży taras oraz dwie sypialnie na piętrze. W sypialniach łóżka pojedyncze w saloniku na parterze rozkładana kanapa.

Pełne zakwaterowanie na Mistrzostwa obejmuje 2 doby (pobyt od piątku od niedzieli). Za zakwaterowanie każdy rozlicza się indywidualnie. Podane ceny są cenami za 1 dobę.

Opłaty za udział w imprezie:
  • 80 zł - (kibice)  udział w piątkowej i sobotniej imprezie integracyjnej
  • 50 zł - opłata startowa - dzieci i młodzież do 21 roku życia oraz członkowie PTS
  • 80 zł - opłata startowa dla osób dorosłych (również spoza Puszczykowa)
  • 60zł - kaucja rezerwacyjna (dla wszystkich osób powyżej 4 roku życia)
  • 59zł - karnet dla osoby dorosłej
*opłata startowa zawiera opłatę za piątkową i sobotnią imprezę integracyjną, ciepłe posiłki w trakcie wieczorów, koszulkę oraz klasyfikację w zawodach.

Dojazd we własnym zakresie. Transfery na stok z hotelu zapewnia organizator wynajętym autokarem na miejscu.

* Uwaga! Jest możliwość wynajęcia autokaru z Puszczykowa w przypadku wystarczającej ilość osób zainteresowanych.

W sobotę zaraz po zakończeniu zawodów na mecie zawodów w godz. 14.00-16.00 "Retro Apres Ski"podczas którego będzie konkurs na najlepszy strój i zjazd retro więc polecamy się przygotować w stare stroje :)

Artykuł na podstawie informacji od Puszczykowskiego Towarzystwa Sportowego.

wtorek, 18 lutego 2014

Super Samorząd dla SPP i Puszczykowa

Otwarcie placu przysporzyło wiele radości
małym i dużym mieszkańcom.
Miła wiadomość z Warszawy. Wśród laureatów nagrody Super Samorząd 2013 znalazły się Stowarzyszenie Przyjaciół Puszczykowa i władze samorządowe Puszczykowa. Nagroda jest bardzo prestiżowa, a patronat nad nią sprawuje prezydent Bronisław Komorowski.

Nagroda przyznawana jest w ramach akcji "Masz głos, masz wybór". Otrzymać ją można za projekt zrealizowany wspólnie przez mieszkańców i lokalne władze. Premiowane są działania skuteczne i  pomysłowe. W przypadku Puszczykowa nagrodzono inicjatywę lokalną Stowarzyszenia Przyjaciół Puszczykowa,  w ramach której mieszkańcy rozpoczęli budowę placu zabaw i rekreacji. 

Mieszkańcy opracowali projekt, plan geodezyjny, kupili piasek do piaskownicy i uporządkowali teren. Miasto wygospodarowało środki na ogrodzenie placu, zakup zabawek, sprzętu i ławek oraz usunięcie gałęzi i chwastów. Budowa placu była prawdziwie solidarnym przedsięwzięciem, w które chętnie włączyli się także członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej oraz harcerze.

Plac został otwarty w lipcu 2013 roku, o czym informowaliśmy na naszym blogu. Twórcy nie spoczywają na laurach i planują w tym miejscu budowę siłowni dla seniorów. Nagroda zostanie wręczona na uroczystej gali, która odbędzie się 28 lutego w Pałacu Prezydenckim. Pamiątkowe dyplomy i statuetki otrzymają zarówno przedstawiciele Stowarzyszenia Przyjaciół Puszczykowa jak i władz miejskich. 

Cieszymy się bardzo, że jedna z ostatnich udanych akcji przygotowanych wspólnymi siłami mieszkańców i władz miejskich, została nagrodzona prestiżową nagrodą. Gratulujemy i wyrażamy nadzieję, że powrót do tak owocnej współpracy nie jest niemożliwy.

niedziela, 16 lutego 2014

Posiedzenia Komisji Rady Miasta

W najbliższym tygodniu odbędą się dwa ważne posiedzenia komisji tematycznych Rady Miasta.

W poniedziałek, 17 lutego o godzinie 17.00 odbędzie się posiedzenie Komisji Budżetu i Rozwoju Miasta. Najważniejsze tematy, które zostaną na niej poruszone to:

  • projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów położonych wokół Szpitala Powiatowego, na których mają powstać nowe osiedla mieszkaniowe kosztem parku przyszpitalnego oraz ewentualnie kosztem tzw. hotelu pielęgniarskiego,
  • projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów położonych między ulicami Sobieskiego i Klasztorną, 
  • projekt uchwały napisanej i złożonej przez mieszkańców miasta - dotyczącej odstąpienia od uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla okolic ulicy Dworcowej.
Z kolei we wtorek, 18 lutego o godzinie 17.30, odbędzie się posiedzenie Komisji Edukacji, Kultury i Sportu, na którym najciekawszym tematem będzie zapewne analiza działalności Centrum Animacji Sportu. Instytucję tę bardzo mocno skrytykowali radni z Komisji Rewizyjnej, na co szefowa CAS odpowiedziała bardzo merytorycznie, wykazując, że krytyka radnych jest, oględnie mówiąc, mało precyzyjna i słabo uzasadniona. Ciekawe, co o tym wszystkim powiedzą radni zasiadający w KEKiS?   

sobota, 15 lutego 2014

Maciej Krzyżański kandyduje do Rady Miasta

Komitet Wyborczy Wyborców "Odświeżmy Puszczykowo" zgłosił oficjalnie naszego redakcyjnego kolegę Macieja Krzyżańskiego jako kandydata na radnego w wyborach uzupełniających, które odbędą się w okręgu IV. Bardzo się cieszymy, że aktywność i zaangażowanie Macieja zostały docenione przez mieszkańców. Życzymy Maciejowi powodzenia w wyborach i zachęcamy do zapoznania się z jego poglądami i pomysłami. Oto krótka prezentacja kandydata.

Kim jestem?

Mieszkam w Puszczykowie od urodzenia w 1988 roku. Część rodziny mieszka w naszym mieście od czasów przedwojennych, część sprowadziła się z poznańskiego blokowiska w latach siedemdziesiątych. Tata, który wychował się w Poznaniu, zawsze podkreślał, że Puszczykowo jest wyjątkowym, pełnym zieleni i spokojnym miastem. Zaszczepił we mnie kult dla unikatowego charakteru naszej miejscowości. W naszym mieście ukończyłem szkołę podstawową i liceum, następnie studiowałem historię na UAM w Poznaniu, ale pracę magisterską poświęciłem dziejom puszczykowskiego letniska.

Od kilku lat aktywnie uczestniczę w życiu społecznym, kulturalnym i politycznym miasta. Uważnie obserwuję działania puszczykowskich władz, biorąc udział w sesjach Rady Miasta i posiedzeniach komisji tematycznych. Staram się pomagać mieszkańcom z różnych części miasta w rozwiązywaniu ich problemów. Publikuję artykuły historyczne, krajoznawcze i społeczne w puszczykowskich mediach. W 2013 roku zorganizowałem cykl spacerów po mieście, podczas których przypominałem puszczykowską historię i prezentowałem najciekawsze zabytki. 

Dlaczego kandyduję?

Poznałem nasze miasto poprzez historię, ale chcę Puszczykowa nowoczesnego – budowanego zgodnie z ideą zrównoważonego rozwoju, w harmonii z przyrodą i szacunkiem dla tradycji. 

Jeśli zostanę radnym, dołożę wszelkich starań, aby w krótkim czasie do końca kadencji poruszyć ważne tematy:
  • zwiększenie udziału mieszkańców w podejmowaniu decyzji istotnych dla kierunku rozwoju Puszczykowa, 
  • zewnętrzna i wewnętrzna promocja miasta jako miejsca idealnego na weekendowy wypoczynek i rekreację, 
  • uporządkowanie planowania przestrzennego w mieście ze szczególnym naciskiem na prawo mieszkańców do decydowania o swoim otoczeniu, 
  • rozwój komunikacji publicznej poprzez racjonalizację rozkładów jazdy autobusów i próbę znalezienia środków na połączenia późnowieczorne i nocne, 
  • potrzeby młodzieży (skatepark, tor rowerowy, oferta kulturalna) oraz seniorów (rozwój owocnej działalności CAK i Akademii Seniora), 
  • wsparcie mieszkańców walczących przeciw inwestycjom, które są szkodliwe dla rozwoju Puszczykowa.
W ostatnim czasie ukazały się artykuły Macieja Krzyżańskiego, w których dzieli się pomysłami na temat rozwoju Puszczykowa i okolic:
Zachęcamy też do przeczytania zapisu rozmów z Maciejem Krzyżańskim o historii Puszczykowa:
  • "Dawno temu w Puszczykowie" opowiada o polsko-niemieckich początkach puszczykowskiego letniska
  • "Jak powstało Puszczykowo?" przedstawia różne koncepcje urbanistyczne, których założenia przyczyniły się oryginalnego kształtu naszego miasta i przedstawia mniej znane postaci i fakty z historii miasta.
Polecamy także wcześniejsze artykuły historyczne autorstwa Macieja Krzyżańskiego:

piątek, 14 lutego 2014

Obywatelski projekt uchwały

Protest przeciw skupisku dużych obiektów
handlowych rozpoczęli mieszkańcy ulicy
Solskiego, obecnie protestują mieszkańcy
z różnych rejonów miasta. Fot. M. Krzyżański
Sytuacja w naszym mieście dojrzała do tego, że za pisanie uchwał zabrali się mieszkańcy, którzy nie mogli się doczekać fachowej pomocy ze strony burmistrza i radnych. Poniżej publikujemy projekt uchwały w sprawie odstąpienia od sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla okolic ulicy Dworcowej. Przypominamy, że projekt planu wyłożony przez burmistrza w grudniu dopuszczał możliwość budowy 3 dużych obiektów handlowych na niewielkiej powierzchni w bezpośrednim sąsiedztwie domów jednorodzinnych i ogrodów. Projekt poniższej uchwały złożyła znana puszczykowska lekarka, radna I kadencji, działaczka Stowarzyszenia Przyjaciół Puszczykowa - pani Zofia Wyka-Skibińska. Pod uchwałą podpisało się ponad 70 mieszkańców z różnych rejonów Puszczykowa (do zgłoszenia projektu wystarczało 50 podpisów). Co z projektem zrobi Rada Miasta? Przekonamy się być może już na poniedziałkowym (17 lutego, godz. 17.00) posiedzeniu Komisji Budżetu i Rozwoju Miasta.


OBYWATELSKI PROJEKT UCHWAŁY

Uchwała nr ………….
Rady Miasta Puszczykowa z dnia……..

w sprawie: odstąpienia od sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego w Puszczykowie w rejonie ulic: Dworcowa, Kościuszki, Solskiego i terenu PKP, obręb Niwka, ark. 2, 3 – w dwóch etapach: A i B.

Na podstawie art.18 ust.2 pkt 5 ustawy z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2001r., Nr 142, poz. 1591, z późn. zm.), art. 14 ust. 1ustawy z dnia 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. 2012.647 tekst jednolity), Rada Miasta Puszczykowa uchwala co następuje:

§1.
Odstępuje się od sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego w Puszczykowie w rejonie ulic: Dworcowa, Kościuszki, Solskiego i terenu PKP, obręb Niwka, ark. 2, 3 – w dwóch etapach: A i B.


§2.
Wykonanie uchwały powierza się Burmistrzowi Miasta Puszczykowo

§3.
Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.

Uzasadnienie

Odstąpienie od sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego w Puszczykowie w rejonie ulic: Dworcowa, Kościuszki, Solskiego i terenu PKP, obręb Niwka, ark. 2, 3 – w dwóch etapach: A i B, jest spowodowane brakiem zgody mieszkańców terenu objętego planem na zapisy planu w proponowanej formie, czego wyrazem były liczne protesty mieszkańców. Rada Miasta Puszczykowa uznaje, że plan zagospodarowania przestrzennego nie może być uchwalony wbrew woli mieszkańców, przede wszystkim terenu objętego planem. Rada, jako organ reprezentujący mieszkańców Puszczykowa, wsłuchując się w ich głosy uznaje, że nie chce i nie może podejmować uchwały, rodzącej konflikty i wpływającej na powstawanie niepotrzebnych podziałów wśród mieszkańców naszego miasta.

WNIOSEK
o odstąpienie od sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego w Puszczykowie w rejonie ulic: Dworcowej, Kościuszki, Solskiego i terenu PKP, obręb Niwka, ark. 2,3 - w dwóch etapach: A i B

My, niżej podpisani mieszkańcy Puszczykowa, na podstawie §24 Regulaminu Rady Miasta Puszczykowa zwracamy się do Pań i Panów Radnych Miasta Puszczykowa VI Kadencji z prośbą, o poddanie pod głosowanie dołączonego projektu uchwały. Z niepokojem przyglądamy się narastającemu konfliktowi społecznemu wokół planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego w Puszczykowie w rejonie ulic: Dworcowa, Kościuszki, Solskiego i terenu PKP, obręb Niwka, ark. 2, 3 – w dwóch etapach: A i B.

Uważamy, że uchwały podejmowane przez władze miasta powinny mieć na względzie przede wszystkim dobro mieszkańców i nie powinny rodzić niebezpiecznych, nikomu niepotrzebnych konfliktów demokratycznie wybranej władzy z lokalnym społeczeństwem.

Tu następuje lista 80 podpisów mieszkańców.

O co chodzi w konflikcie wokół miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla okolic ulicy Dworcowej? Zachęcamy do zapoznania się ze sprawą, którą szeroko opisywaliśmy we wcześniejszych tekstach: