Szukaj na tym blogu

środa, 19 czerwca 2013

Skwer Władysława Tomaszewskiego



Na skwerze jest już głaz, na którym pojawi się
informacja o nowym patronie. Fot. W. Kowaliński
W najbliższą sobotę 22 czerwca o godzinie 11.00 odbędzie się uroczyste nadanie placowi u zbiegu ulic Nadwarciańskiej i Cyryla Ratajskiego nazwy “Skwer Władysława Tomaszewskiego”. W wydarzeniu ma wziąć udział prawnuczka jednego z twórców Puszczykowa we współczesnym kształcie – pani Anna Tomaszewska.

Uchwałę o uhonorowaniu Władysława Tomaszewskiego podjęła Rada Miasta na wniosek Stowarzyszenia Przyjaciół Puszczykowa. Pomysłodawcy z premedytacją wybrali plac, na którym stoi tzw. Krzyż Powstańczy, ponieważ do tej pory był bezimienny, a jednocześnie znajduje się blisko willi, która należała do zasłużonego ekonomisty.

Pamięć o Władysławie Tomaszewskim, choć systematycznie odświeżana przez historyków, dziennikarzy i autorów przewodników, nieco się zatarła. Przypomnijmy zatem sylwetkę człowieka, który jako wybudował w1897 pierwszą całoroczną willę w Puszczykówku (obecnie ul. Cyryla Ratajskiego 6), choć ówczesne niemieckie władze bardzo mocno utrudniały Polakom tego typu inwestycje.

Widok na plac, który od soboty będzie Skwerem
Władysława Tomaszewskiego. Fot. W. Kowaliński
Władysław Tomaszewski (1865-1914) był znanym ekonomistą oraz wybitnym bankowcem i działaczem gospodarczym, działającym na przełomie XIX i XX wieku w Poznaniu. Kierował m.in. największą instytucją finansową zboru pruskiego - polskim Bankiem Związku Spółek Zarobkowych, był w zarządzie Patronatu Spółek Zarobkowych i Spółki Budowlanej “Pomoc”, pełnił też funkcję jednego z dyrektorów Spółki Teatralnej, do której należał Teatr Polski. Napisał i przetłumaczył wiele fachowych tekstów na temat spółdzielczości, bankowości, a także poświęcone rolnictwu oraz działalności kredytowej i handlowej.

Ważną rolę w życiu Władysława Tomaszewskiego odgrywała działalność patriotyczna. Wraz z żoną Anielą w 500-ną rocznicę polsko-litewskiego zwycięstwa pod Grunwaldem ufundował na swojej puszczykowskiej posesji kapliczkę Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Uroczyste odsłonięcie figury odbyło się dokładnie 15 lipca 1910 roku, a poświęcił ją ksiądz prowincjał Edmund Dalbor, który po I wojnie światowej został pierwszym prymasem niepodległej Polski.

Zarówno piękny dom Władysława Tomaszewskiego jak i historyczna figura miały dużo szczęścia, dotrwały bowiem w kiepskim, ale stabilnym stanie do XXI wieku, kiedy to nabyli je państwo Elżbieta i Ryszard Mazurowscy, którzy w 2002 roku odnowili posiadłość zgodnie ze wskazówkami Służby Ochrony Zabytków. Cały kompleks budynków z otaczającym je parkiem jest obecnie wpisany do rejestru zabytków. To jeden z nielicznych przykładów, kiedy cenna puszczykowska willa trafia w ręce ludzi, którzy chcą i mogą przywrócić jej dawną świetność. Zachęcamy szczególnie władze miasta do pójścia za przykładem prywatnych inwestorów i uratowania choćby chylącej się ku upadkowi Mimozy przy ul. Poznańskiej.

Pięknie odnowiona willa Władysława
Tomaszewskiego przy ul. Ratajskiego.
Fot. W. Kowaliński
Zapraszamy wszystkich mieszkańców na sobotnią uroczystość na Skwerze Władysława Tomaszewskiego. Upamiętnienie jednego z pionierów puszczykowskiego letniska powinno być wstępem do dalszych prac nad stworzeniem w Puszczykowie ścieżek edukacyjno-turystycznych, na których znalazłyby się informacje o wybitnych mieszkańcach, ciekawych budynkach oraz oryginalnym założeniu urbanistycznym.

Zalążkiem takiej historycznej mapy Puszczykowa mogą być ulice, które już mają puszczykowskich patronów:
  • Cyryl Ratajski (1875-1942) – przedwojenny prezydent Poznania, minister spraw wewnętrznych, podczas wojny delegat rządu londyńskiego na kraj, z Puszczykowem związany od 1919 roku, kiedy to kupił willę od niemieckiego urzędnika Carla Riedla.
  • Julian Lange  (1873-1954) – komendant Straży Ludowej w okresie Powstania Wielkopolskiego, działacz “Sokoła”, uczestniczył także w III powstaniu śląskim, z Puszczykowem mniej lub bardziej związany niemal przez całe życie, od czasu II wojny światowej mieszkał w domu przy ul. Poznańskiej 11.
  • Ks. Ignacy Posadzy  (1898-1984) - Sługa Boży kościoła katolickiego, założyciel Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej oraz żeńskiego zgromadzenia zakonnego – Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla, zmarł w Puszczykowie, gdzie Towarzystwo Chrystusowe działa do dziś przy ulicy jego imienia.
  • Arkady Fiedler (1894-1985), słynny podróżnik, pisarz i reporter, autor m.in. takich książek jak:  “Dywizjon 303”, “Mały Bizon” czy “Kanada pachnąca żywicą”. Zamieszkał w Puszczykowie po wojnie, dziś w jego domu działa Muzeum Pracownia Arkadego Fiedlera.
  • Adam Wodziczko (1887-1948) - profesor Uniwersytetu Poznańskiego, inicjator powstania trzech Parków Narodowych: Wolińskiego, Słowińskiego i Wielkopolskiego.
  • Izabela Dąmbska (1927-1984) – profesor Uniwersytetu Adama Mickiewicza, kierowniczka Zakładu Hydrobiologii, zajmowała się badaniem jezior WPN.
  •  Brat Józef Zapłata  (1904-1945) – należał do puszczykowskiego Zgromadzenia Braci Serca Jezusowego, zginął śmiercią męczeńską w obozie koncentracyjnym w Dachau, beatyfikowany w 1999 roku przez papieża Jana Pawła II.
Jednocześnie chcemy zaproponować mieszkańcom utworzenie rejestru nazwisk zasłużonych puszczykowian, którzy zasługują na upamiętnienie w nazwie ulicy, skweru, ronda, parku czy placu, albo chociażby w postaci pamiątkowej tabliczki na jednym z budynków. Jeszcze zanim napisaliśmy ten tekst, nasi współpracownicy i mieszkańcy zgłosili już kilka kandydatur:
  • Franciszek Heigelmann (zm. 1969) – legendarny kierwonik Szkoły Podstawowej w Puszczykowie od 1945 roku, który choć zmarł w 1969, to jego metody wychowawcze były stawiane za przykład jeszcze w końcówce XX wieku.
  • Ks. Kazimierz Pielatowski (zm. 1993) – proboszcz parafii puszczykowskiej w latach 1945-93, człowiek-instytucja, duszpasterz, pisarz i doskonały humorysta.
  • Zygmunt Janaszek (1861-1931) – nauczyciel, przedsiębiorca i społecznik, właściciel Letniska “Silva” oraz dużej części puszczykowskich gruntów na początku XX wieku, mocno przyczynił się do rozwoju Puszczykowa w formie letniska.
  • Włodzimierz Adamski (1858-1943) – w 1900 roku wspólnie z braćmi Szulcami i Janem Murkowskim kupił ziemię w Puszczykowie, na swojej działce wybudował willę Jadwinówka, która stoi do dzisiaj.
  • Walerian Szulc (1849-1901) – poznański zegarmistrz i przedsiębiorca, prowadził w poznańskim Bazarze Wielki Skład Genewskich Zegarków i Wyrobów Złotniczych, w 1900 roku wybudował w Puszczykowie willę Hellena (stoi do dziś, ale została zniszczona nieudanym remontem), obok domu wytyczył aleję (dziś ulica Cienista).
Sami dodalibyśmy także niemieckich propagatorów zielonego Puszczykowa oraz architektów, którym zawdzięczamy kilka pięknych willi:
  • Max Hans Khüne – niemiecki architekt, który w Puszczykowie postawił Sztojerówkę przy dzisiejszej ulicy Wiosennej, a później zasłynął m.in. projektem dworca kolejowego w Lipsku.
  • Erich Wernicke – niemiecki lekarz, dyrektor Królewskiego Instytutu Higienicznego w Poznaniu, propagator uzdrowiskowych właściwości naszej okolicy.
  • Franz Pfannschmidt – niemiecki architekt, pełniący urząd naczelnego architekta miasta Poznania, w latach 1906-08 roku wybudował pierwszy puszczykowski dom w stylu szwajcarskim (ul. Nadwarciańska 1).

Czekamy na kolejne propozycje.

Polecamy także:


6 komentarzy:

  1. Można dodać również do rejestru Franciszka Jaśkowiaka "Od wczesnych lat swojej młodości zajmował się zagadnieniami związanymi z krajoznawstwem i turystyką. Nieco później przyszły zainteresowania ochroną przyrody, publicystyką krajoznawczą oraz starania o utworzenie Wielkopolskiego Parku Narodowego, a następnie jego popularyzację i ochronę.

    Będąc wrażliwym na kaleczenie piękna ojczystego kraju, podejmował starania o jego ochronę, w którą angażował się bez reszty. Walkę tę toczył jednak samotnie i bez większych sukcesów, czego miał świadomość i czemu dał wyraz w 1970 roku, rezygnując ze wszystkich pełnionych funkcji, jako protest przeciwko braku dostatecznej troski i dbałości o Wielkopolski Park Narodowy przez ówczesne władze partyjne i administracyjne województwa poznańskiego.

    Jaśkowiak napisał dużo przewodników krajoznawczych, ukazując w nich piękno Wielkopolski, które dla niego miało zawsze wartość najwyższą. Przewodnik o Wielkopolskim Parku Narodowym wielokrotnie był wznawiany przez Wydawnictwo Poznańskie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Franz Pfannschmidt wybudował dom w latach 1906-1908

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dobrze, że jest w gronie internautów młody historyk - Maciej Krzyżański i "czuwa" nad prawidłowością nie tylko wypowiedzi na tym ciekawym blogu. To fantastyczny pomysł te spacery po Puszczykowie - to jest przecież promocja miasta b. ciekawa i pożyteczna zarazem. Poza tym okazuje się, jak w prosty sposób można opowiedzieć historię Puszczykowa - warto to rozwijać i propagować!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dołączam się do pomysłu "szlaku historycznego".
    W Puszczykowie mieszkali i tworzyli to miasto bardzo ciekawi i zacni ludzie, o dużej kulturze, wykształceni, z doświadczeniem zawodowym, OBYWATELE o których warto się upomnieć, bo to nasza lokalna historia, lokalny patriotyzm.
    Dodałbym do listy pp. Andersonów.
    Może każdy poszuka w pamięci.
    Pomysł ze Skwerem Tomaszewskiego jest DOSKONAŁY!

    OdpowiedzUsuń