Szukaj na tym blogu

sobota, 14 grudnia 2013

Afera finansowa w letniskowym Puszczykowie

Poniższy tekst publikujemy w związku z aferą radnego Czyża, który przez prawie 2 lata ukrywał ciążący na nim wyrok skazujący. Jak się okazuje, to nie pierwszy puszczykowski samorządowiec mający kłopoty z prawem. Poniżej linki do dokumentów i artykułów związanych ze sprawą:
Już w najbliższy wtorek 38. sesja Rady Miasta, na której radni będą głosować nad wygaszeniem mandatu swojego przewodniczącego. Radny Czyż ma też przed radą wyjaśnić swoje postępowanie. Na naszym blogu będziemy na żywo relacjonować wydarzenia na sesji.

Afera finansowa w letniskowym Puszczykowie
Maciej Krzyżański*

W latach dwudziestych Puszczykowo było dobrze prosperującym letniskiem. Do naszej miejscowości przyjeżdżały tłumy wycieczkowiczów chcących odpocząć na łonie przyrody. Powstawały nowe domy, pensjonaty i hoteliki. W celu utrzymania infrastruktury gminnej, władza postanowiła wyznaczyć „podatek letniskowy”. Pieniądze pobierane były od właścicieli nieruchomości przez sołtysa Puszczykowa i stanowiły jedno z głównych źródeł utrzymania osady. Jednak administracja lokalna, wykorzystywała Puszczykowo do własnych celów i nie zwracała uwagi na opinie mieszkańców will, którzy protestowali wobec nierównego traktowania obywateli. W wyniku protestów obywateli doprowadzono w roku 1926 do kontroli, która wykryła poważne nadużycia władzy. 

Sołtys pobierał podatek tylko od przyjezdnych właścicieli domów letniskowych, a nie pobierał go od stałych mieszkańców miejscowości. Dodatkowo wyższe organy władzy dopatrzyły się braku podstawy prawnej i rzetelnych danych do wyznaczania wysokości „podatku letniskowego”. Sołtys przypuszczalnie wyznaczał wysokość podatku na podstawie własnego „widzimisię”. W wyniku kontroli uznano, że sołtys działał chaotycznie, nie prowadząc w sposób rzetelny księgowości. Przypuszczalnie część dochodów zachowywał we własnej kieszeni. Dodatkowym problemem okazały się również księgi rozrachunkowe Szkoły Powszechnej, które nie były czytelne, gdyż sołtys je fałszował. Poszczególne pozycje były wycierane i zapisywane na nowo. Jak to skomentowano „Sołtys [...] prowadził księgowość pod wszelką krytyką. Aby zapewnić praworządność i porządek w tej ruchliwej i wycieczkowej miejscowości jaką jest gmina Puszczykowo należałoby ustalić płatnego sołtysa”. 

Ówczesne władze państwowe, które zauważyły problem nieuczciwego urzędnika postanowiły niezwłocznie zawiesić go w obowiązkach. Sołtys swoim nieuczciwym zachowaniem naraził gminę na straty finansowe oraz doprowadził do nieporządku w dokumentach. W następnych latach władze gminne uporządkowały finanse i dokumentację. Puszczykowo jako najpopularniejsza wielkopolska miejscowość wycieczkowa i letniskowa zarabiało na wycieczkowiczach. Dzięki dopływowi gotówki zdołano przeprowadzić kluczowe inwestycje dla gminy. I jak pisał „Dziennik Poznański” w roku 1938:„W niedzielę i święta 15-20 tysięczny tłum opuszcza wypalone mury Poznania spragniony wypoczynku i chłodu w lasach Puszczykowa [...] Starania u władz miarodajnych o uznanie Puszczykowa uzdrowiskiem są w toku co przyczyni się do dalszego rozkwitu tego uroczego zakątka Wielkopolski”.

Szkoda, że dzisiaj nie wykorzystuje się naturalnych walorów Puszczykowa dla pozyskiwania funduszy. Nasza miejscowość mogłaby, tak jak kiedyś, zarabiać na sporcie, turystyce i rekreacji. Jednak najważniejszym elementem dla rozwoju Puszczykowa jest obywatelski i przejrzysty samorząd, który umie rozmawiać ze społeczeństwem naszej urokliwej miejscowości. 

*Maciej Krzyżański - puszczykowski historyk, autor pracy magisterskiej o historii naszego miasta, publikuje teksty historyczne i publicystyczne na łamach puszczykowskich gazet, we współpracy z punktem Eko-Info zorganizował serię spacerów, podczas których pokazywał najciekawsze budynki i miejsca w Puszczykowie.



3 komentarze:

  1. Ano właśnie. Moglibyśmy pokusić się o uznanie Puszczykowa jako uzdrowiska. Zbudować kilka pensjonatów z usługami rehabilitacyjnymi tak bardzo brakującymi na naszym rynku usług (zamiast osiedla mieszkań przy szpitalu) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Szpital kiedyś słynął z doskonałej rehabilitacji. Kiedyś.
    Dobry pomysł panie Macieju (tekst plus przesłania w nim zawarte).

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny tekst,
    Pozdrawiam,
    Maciej Stelmachowski

    OdpowiedzUsuń