Szukaj na tym blogu

niedziela, 3 sierpnia 2014

Mieszkańcy chcą się wypowiedzieć w sprawie Studium

W czerwcu na naszym blogu informowaliśmy o projekcie nowego Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego dla naszego miasta. Projekt zawierał nie tylko wiele błędów i niedomówień, ale także w wielu punktach był niezgodny z oczekiwaniami mieszkańców. Na posiedzeniu Komisji Budżetu i Rozwoju Miasta, które odbyło się 16 czerwca 2014 roku, licznie zgromadzeni mieszkańcy głośno wyrażali swój sprzeciw zarówno wobec szczegółowych zapisów jak i ogólnych założeń projektu. Autorka Studium nie bardzo potrafiła wyjaśnić wiele dziwnych zapisów, które niepokoiły mieszkańców. 

Przewodniczący Komisji radny Marek Barłóg zaproponował powołanie wspólnego zespołu mieszkańców i radnych, który miałby się zająć wypracowanie wspólnego stanowiska wobec planu. Niestety, na kolejnym posiedzeniu komisji radni negatywnie zaopiniowali pomysł powołania takiego zespołu, co potwierdzili na ostatniej sesji Rady Miasta. Mieszkańcy są rozczarowani takim obrotem spraw. Po raz kolejny okazało się bowiem, że radni odwracają się do nich plecami. Poniżej publikujemy listy grupy mieszkańców do Przewodniczącego Rady Janusza Szafarkiewicza. Protestacyjne pismo złożyło również Stowarzyszenie Przyjaciół Puszczykowa. 

Puszczykowo, 29.07.2014
Sz.P. Przewodniczący Rady
Miasta Puszczykowa
Janusz Szafarkiewicz

Jako mieszkańcy miasta Puszczykowa pragniemy wyrazić nasze najgłębsze zaniepokojenie próbą uniemożliwienia partycypacji społecznej w pracach nad projektem nowego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania naszego miasta. 

Dnia 16.06. 2014 w trakcie Komisji Budżetu i Rozwoju zaprezentowano projekt nowego studium. Po krótkiej prezentacji wywiązała się burzliwa dyskusja na jego temat. Projekt został jednogłośnie skrytykowany przez licznie przybyłych mieszkańców , którzy wykazali zarówno zasadnicze słabości tegoż dokumentu, a mianowicie brak jasno określonego kierunku rozwoju i charakteru miasta, jak również szereg błędów w zapisach szczegółowych, poczynając od urwanej w połowie ścieżki rowerowej, poprzez dopuszczenie lokalizacji stacji benzynowych przy uliczkach dojazdowych do osiedli domków jednorodzinnych , a skończywszy na przekwalifikowaniu działek jednorodzinnych, będących własnością osób fizycznych , pod usługi. Na szereg tych merytorycznych uwag wnoszonych przez mieszkańców projektanci nie mieli odpowiedzi, w części przyznali ewidentne błędy, a w końcu wspomnieli o pracach nad nową, zmienioną wersją projektu, co wywołało ogólną konsternację. Na zakończenie Pan Przewodniczący Komisji Marek Barłóg zaproponował w świetle tak dużej ilości wykazanych błędów, powołanie zespołu doradczego w skład którego między innymi weszliby przedstawiciele lokalnych stowarzyszeń. Propozycja ta nie spotkała się z żadnym głosem sprzeciwu ze strony radnych . Zarówno Stowarzyszenie Przyjaciół Puszczykowa jak i Stowarzyszenie Ochrony Krajobrazu i Tradycyjnego Charakteru Puszczykowa i Mosiny przesłało na ręce Pana Przewodniczącego Rady Janusza Szafarkiewicza nazwiska wytypowanych przedstawicieli mieszkańców . Formalnie wniosek o partycypacji strony społecznej w pracach nad projektem nowego studium został poddany pod głosowanie dnia 21 lipca na kolejnej Komisji Budżetu i Rozwoju miasta. Niestety wniosek Przewodniczącego Komisji został odrzucony pięcioma głosami przeciw, przy dwóch za i jednym głosie wstrzymującym. 

Prace nad nowym studium wpisują się w kilkuletnią walkę mieszkańców o zachowanie unikalnego charakteru naszego miasta z jego nadrzędną misją miasta ogrodu. Nasz głos jest głosem kilkuset mieszkańców którzy po wielokroć składali apele, petycje, protesty przeciwko próbom wprowadzenia do centrum Puszczykowa wielkich obiektów handlowych, popularnie zwanych sieciówkami . Szczególne oburzenie społeczne wywołał w ostatnich latach priorytetowy dla wizerunku Puszczykowa projekt mpzp dla ulic Moniuszki, Solskiego, Kościuszki, Dworcowa, zakładający wprowadzenie trzech kompleksów dewelopersko-usługowych, w tym przynajmniej dwóch marketów sieciowych wtłoczonych między ogrody z zabudową jednorodzinną. Projekt ten został w całości odrzucony przez mieszkańców, czego finałem były setki uwag zawarte w 72 pismach do wyłożonego projektu na początku roku 2014. Projekt studium przedstawiony 16 czerwca umożliwia wprowadzenie tychże obiektów w oprotestowanym tak masowo przez mieszkańców mpzp. Co więcej, gwarantuje inwestorom dodatkowe tereny pod inwestycje, przekwalifikowując działki zapisane w obecnym studium jako mieszkaniowe, pod usługi, dokładnie na tych działkach na których inwestor zaplanował w projekcie przedłożonym UM parkingi obsługujące market sieciowy. Co szczególnie oburza to fakt, ze na części z tych działek kontrola Powiatowego Nadzoru Budowlanego wykazała samowolę budowlaną. Na rzeczonych działkach projekt studium również dokonuje przekształceń pod usługi. Co więcej zapisy projektu studium dopuszczają wielkości obiektów handlowych o które wnioskowali inwestorzy i otrzymali w maju 2014 odmowę ustalenia warunków zabudowy w związku z naruszeniem zasady ładu przestrzennego jako że wnioskowany stopień zabudowy znacznie przekracza średni stopień zabudowy na tym terenie, podobnie szerokość elewacji frontowej.

Zapisy projektu studium urągają wszystkim dotychczasowym udokumentowanym wnioskom nas zwykłych mieszkańców , ignorując kilkuletnie starania o prawo do godnego, spokojnego życia w naszej małej ojczyźnie. Nie zabezpieczają interesów zwykłych mieszkańców, zmieniając bezpowrotnie dotychczasową wizję miasta , określoną w strategii rozwoju i statucie miasta na rzecz forsowanych przez inwestorów przekształceń w kierunku miasta sieciówek, hurtowni, zabudowy deweloperskiej i zakładów produkcyjnych.

Decyzja o niedopuszczeniu strony społecznej do prac nad nowym studium w obliczu tak rażących nadużyć i uchybień w obecnym projekcie jest dla nas niezrozumiała. Partycypacja społeczna jest wykładnią nowoczesnego samorządu terytorialnego. Tradycja partycypacji społecznej w polskim planowaniu przestrzennym jest długa. Była nawet obecna w rozwiązaniach ustawowych dotyczących planowania przestrzennego przed rokiem 1989. Jak podkreśla się w doktrynie, obecność działań partycypacyjnych w tworzeniu prawa, szczególnie na szczeblu lokalnym jest niezwykle istotne. Jan Kalita, Wiceprezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Działaczy Samorządu Pracowniczego, zauważa, że "zarówno samorząd terytorialny, jak i jego prawotwórcza aktywność są, obok mechanizmów gospodarki rynkowej, głównym determinantem tworzenia oraz rozwoju społeczeństwa obywatelskiego (…)”. Profesor Leon Kieres wiąże pojęcie społeczeństwa obywatelskiego właśnie z postawami kreatywnymi członków wspólnoty, którzy są uprawnieni do decydowania czy partycypacji w procesach rozstrzygania o ich pozycji. Próba uniemożliwienia tej partycypacji zdaje się beznadziejnym usiłowaniem powrotu do minionej epoki kiedy to władza stanowiła o dobru obywateli wbrew ich woli. Co więcej udział zespołu doradczego w pracach nad studium z udziałem lokalnych stowarzyszeń jest ustawowo gwarantowany : Ustawa z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym gwarantuje możliwość powoływania jednostek organizacyjnych w celu wykonywania zadań (Art. 9 ) O takiej możliwości wspomina również Ustawa z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (Art. 5. ). Możemy również skorzystać z doświadczeń innych miast, jak na przykład powołanie zespołu konsultacyjnego z udziałem organizacji pozarządowych przez Radę Miejską w Bytomiu w związku z rozpoczęciem prac nad projektem uchwały ( tzw. Platforma Konsultacji).

Nasza  puszczykowska społeczność już kilkakrotnie przegapiła ustawowo gwarantowaną możliwość udziału w rozwiązywaniu spraw publicznych, jakimi w ostatnich latach był plan ochrony WPN czy ekrany akustyczne i modernizacja linii kolejowej. Bierność obywateli w tych kwestiach wynikająca z nadmiernego zaufania w efektywność działań władz samorządowych na rzecz lokalnej społeczności przyniosły katastrofalne dla miasta konsekwencje. Bogatsi o to doświadczenie pragniemy zawczasu zapobiec tak dramatycznym pomyłkom i po raz kolejny apelujemy do władz miasta Puszczykowa o przychylenie się do wniosku Przewodniczącego Komisji Budżetu i Rozwoju w sprawie powołania zespołu konsultacyjnego z udziałem przedstawicieli lokalnych stowarzyszeń do prac nad projektem nowego studium. Tym bardziej, że stawką jest nadrzędny dokument, wyznaczający na długie lata kierunek rozwoju naszego miasta.

Otrzymują do wiadomości:
Burmistrz Miasta Puszczykowa 
Przewodniczący Komisji Budżetu i Rozwoju Miasta 
(podpisy mieszkańców)

Polecamy także wcześniejsze teksty dotyczące nowego studium:
Promujemy także wizję rozwoju Puszczykowa w harmonii z przyroda i unikatowym charakterem miasta, o czym można przeczytać w tekście Zielona modernizacja autorstwa Marcina Mutha.

24 komentarze:

  1. Dziś otrzymałam nowy numer Głosu Urbanowicza. Pisze on o Studium. Jeszcze kilka lat temu, kiedy nie było tego bloga, może uwierzyła bym w to co on tam wypisuje. Na szczęście mieliśmy możliwość wcześniej zapoznać się z tekstem Studium na Zielonym Puszczykowie i teraz skonfrontować to z tym, co ów redaktor pisze. Wychodzi bełkot, kłamstwa i insynuacje tego dziennikarza. Dla kogo on pisze i na czyje zlecenie? Kto mu płaci? Nie byłam w urzędzie kiedy toczyła się dyskusja, ale znam relację. Powiem krótko: Urbanowicz, twoje kłamstwa przestały działać!!
    Nie pozdrawiam Pana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do mnie ta gazeta nawet nie dochodzi, ale z tego, co nie po raz pierwszy czytam, chyba nic nie tracę.

      Usuń
    2. Pan Urbanowicz pisze oczywiście na zlecenie rządzących miastem i oczywiście starosty, który podrzucił nam zastępcę burmistrza p. Ślisińskiego. Dzięki niemu i burmistrzowi Balcerkowi rządzi miastem. Teraz tak bardzo boi się, że obecna ekipa przegra, że uruchomił znowu machinerię kłamstwa. Za wszelką cenę chce aby studium było uchwalone, aby na wypadek przegranych wyborów mieć pewnośc, że nowa ekipa będzie i tak wykonywać ich zapisy.

      Usuń
    3. Ale nowa ekipa może i tak nie wykonywać zapisów studium, jak sam Urbanowicz stwierdził cytuję: Studium jest dokumentem ... jest uchwałą Rady Miasta, nie stanowi jednak prawa miejscowego. Powiem więcej nawet inteligentny Burmistrz może nie wypłacić żadnego odszkodowania jakiemuś dajmy na to Bolkowi jeśli wyda decyzję odmowną dla budowy marketu, stacji paliw, zakładów ziemniaczanych czy azotowo - fosforowych. Cwany na tej ziemi jest nie jeden profesor prawa.
      Nie obawiajcie się zanadto tego studium, jego najcenniejszą stroną jest że jedynie zdemaskowało prawdziwą twarz obecnej ekipy władzy i ich pojmowania tego miasta. Nazwałbym je Wielką Obłudą Demokracji a Oligarchizacja wyziera z niego swoją krzywą gębą. Jak w całym kraju.

      Usuń
    4. Tego studium trzeba się obawiać, bo na jego podstawie tworzy się plany zagospodarowania. O tym pisał Pan Kamiński, którego strasznie Urbanowicz obszczekał w wczorajszym Głosie i Pana Krzyżańskiego również. Ten kundelek to jest tylko wykonawca poleceń ekipy, która działa zgodnie z komunistyczną zasadą: kto nie z Mieciem, tego zmieciem. Wiecie tak jak wszyscy, kto teraz jest Mieciem. Tylko się Panowie nie przejmujcie, oni skończą tak samo. Tylko miejmy nadzieję, że wcześniej niż później.

      Usuń
    5. Tego Studium należy i trzeba się bać. To przecież na jego podstawie tworzone są miejscowe plany zagospodarowania. Aktualnie obowi ązujące Studium chroni mieszkańców, a znajomość zapisów w nim zawartych , przytaczanych wielokrotnie w uwagach mieszkańców Puszczykówka , uchroniła nas, póki co, przed niekorzystnymi i szkodliwymi działaniami władz.

      Usuń
  2. Do mnie dochodzi. Od razu przeznaczam na makulaturę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Urbanowicz nie jest mieszkańcem naszego miasta. Jako Lubonianin nie wydawał gazety poświęconej swemu miastu. Jeśli więc wypisuje coś o Puszczykowie, to pisze na zamówienie zainteresowanych osób i podmiotów.
    Trzeba przemóc obrzydzenie, przeczytać parę dowolnych numerów jego "Głosu" i wtedy staje się jasne, kim są jego mocodawcy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy ktoś zna treść uchwały Rady Miasta zobowiązującej Burmistrza Puszczykowa do podjęcia prac nad nowym Studium i kiedy ona została podjęta? To "Echo Puszczykowa" jest informatorem Urzędu Miejskiego" a tam nic nie mogłem znaleźć o tej sprawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałbym wiedzieć kiedy rozpoczęto prace nad nowym Studium i dlaczego nikt na ten temat nie posiada informacji.
      Od dawna śledzę poczynania radnych i miejskich władz, uczestniczę w posiedzeniach różnych komisji oraz sesjach i jestem zaskoczony, że tuż przed upływem kadencji , jak Filip z konopii ,wyskakuje jakieś nowe Studium. O co tu chodzi?

      Usuń
    2. O spłacenie "długu", jak sądzę.

      Usuń
  5. Wśród bardzo ciekawych tekstów tego cytowanego Głosu Puszczykowa redagowanego przez właściciela tej gazety, mieszkańca Stęszewa, przedtem Lubonia ale stale zatroskanego losem Puszczykowa tym razem kompetencji i moralności opozycji jest, Szanowni Państwo (!), comiesięczny portret naszego Starosty i tu , ciekawa rzecz, wręczającego okolicznościową statuetkę Liderom Ochrony Przeciwpożarowej.
    Tu mnie zaciekawiła jedna wiadomość, cytuję: ...W latach 2000-2013 Powiat Poznański przeznaczył blisko 4.100.000.00 zł dla jednostek PSP i OSP ...
    To może uprawnione jest podejrzenie jednego z obywateli Puszczykowa że puszczykowska OSP jest sfinansowana przez J...G...o ? Nie było by oczywiście w tym szlachetnym i bezinteresownym uczynku nic niewłaściwego może poza sferą wiecznej magii tajemnic którymi owiane są wszelkie działania finansowe z wielkim znakiem zapytania (????), czemu one tak naprawdę służą?

    OdpowiedzUsuń
  6. Szanowni Państwo! Pan Prezydent Komorowski, Premier Donald Tusk oraz Platforma Obywatelska i w zasadzie cała elita polityczna naszego Państwa prawej strony sceny politycznej wywodzą się z opozycji wobec autorytaryzmowi władzy. Natomiast ja kompletnie nie znam przeszłości politycznej naszego Starosty, czy on działał w jakiejkolwiek opozycji? Kto mi pomoże w uzyskaniu tych informacji?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ad vocem wpisu z 10.10
    Myślę, że szkoda czasu na zajmowanie się red. Urbanowiczem - to jest po prostu człowiek do wynajęcia za dowolną, uzgodnioną kwotę. Nie ważne czy płaci prezydent Grobelny, czy burmistrz Napierała, czy starosta Grabkowski, czy, burmistrz Balcerek - wcześniej jeszcze także kandydaci na obecnych radnych, bo przecież niektórzy z nich kolportowali Głos jako "swoją" gazetę, dzisiaj dają w niej reklamy. Przecież to oczywiste że jednym ze sponsorów jest starosta, ma przecież już reklamę w najbliższych wyborach. 4 lata temu Urbanowicz pluł na b. Tabędzką i tamtą radę, teraz na razie pisze dla tych o których wie, że mogą startować w wyborach - ale po JEGO stronie. Przecież za coś musi tę swoją gadzinówkę wydawać ale ciągle myśli, że ciemny lud wszystko kupi i dlatego nawet usiłuje nam wmówić, że taki dobry starosta troszczy się o blok operacyjny w szpitalu - na co zresztą onegdaj dostał środki zewnętrzne -taką informację można sprawdzić na tablicy w szpitalu.
    I do tego wszystkiego potrzebował powołać aż trzy spółki inwestycyjne!!!
    Czy Urbanowicz myśli, że puszczykowianie nie myślą?
    A jeśli chodzi o język: porównajcie Państwo styl jakim pisze w Merkuriuszu Mosińskim - tylko fakty bez swojego złośliwego komentarza...

    OdpowiedzUsuń
  8. Słuszne słowa, ale o tyle warto demaskować "konstrukcję" tego zjawiska jakim jest Głos, skądinąd tylko kilku osób z naszego Puszczykowa którzy nadają mu tematy, że jak Pan/Pani raczyła słusznie zauważyć, cytuję: ...to jest po prostu człowiek do wynajęcia za dowolną, uzgodnioną kwotę.
    Więc on jest wizytówką mentalności tych co go wynajęli i odpowiadają za sprawstwo kierownicze.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak ja się cieszę, że do mnie ten szmatławiec nie dociera... A co do obecnych rządzących - nie można by ich jakoś przed sąd postawić za łamanie przepisów ustaw i uniemożliwianie partycypacji mieszkańców? Ja się chętnie zrzucę na koszty sądowe i prawnika.

    OdpowiedzUsuń
  10. Najlepszym sądem jest kartka wyborcza.16 listopada powinien zapaść na nich wyrok.
    Wszystko zależy od NAS.Od NAS a nie od p.Urbanowicza czy innego Grabkowskiego.
    Skorzystajmy z tego należycie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sitwa.
      Przed wakacjami furorę w kraju zrobiło to określenie . A co mówi na ten temat profesor Wikipedia?
      (1.1) pot. grupa osób wzajemnie się wspierających i wykorzystujących swoje pozycje społeczne dla prywatnych interesów, wbrew interesowi ogółu
      synonimy:
      (1.1) kasta, klan, klika, koteria, mafia; żart. towarzystwo wzajemnej adoracji, krewni i znajomi królika; przest. kamaryla[1]

      to najtrwalsze co stworzył ten mały, łysy w czarnych okularach z honorową odznaką , wszystko inne się psuje i trzeba naprawiać. Czas i na ten twór.

      Usuń
  11. ALE NAJPIERW NIE DOPUŚĆMY DO UCHWALENIA TEGO STUDIUM!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. na tym blogu jest tylko JAD i nic więcej!!! nie bede na was glosowała...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co jest w Głosie Puszczykowa?
      Nie zezwala Pani na obronę osób które od dnia jego powstania są tam poniżane? Dlaczego Pani wtedy nie protestuje?

      Usuń
    2. nie ważne co i jak tu się pisze, Pani i tak głosowałaby na ekipę Balcerka. A gdzie tu jest jad? Chyba, że każde słowo krytyki jest przez Panią tak rozumiane.

      Usuń
  13. A ja będę na nich głosował! Dlatego że dłużej nie będę przykładał swoją biernością ręki do budowy sitwy która zamienia nasz w pocie czoła wypracowany chleb w igrzyska!

    OdpowiedzUsuń
  14. Szanowni Państwo ! Do redakcji bloga !
    Na tym blogu w spontanicznych wypowiedziach wielu mieszkańców padło tyle pomysłów na miasto Puszczykowo w którym mieszkamy i które jest własnością nas wszystkich że gdyby teraz zebrać je w całość to wystarczyło by całej nowej Radzie do mądrego rządzenia ! Ten blog jest najlepszym co zdarzyło się w mieście w ostatnich 2 latach !
    .
    Dedykuję tą refleksję tym wszystkim osobom które się tutaj wypowiadały wiedzione w przeważającej większości szlachetnymi pobudkami działania dla pro publiko bono. Sarkastyczny czy ironiczny ton a nawet pewnego rodzaju prowokacyjne zachowanie nie może przesłonić czystych intencji czynienia dobra dla naszej małej ojczyzny Puszczykowa choć pojmowanego różnorodnie przez różne indywidualności. Co mnie osobiście szczególnie zaimponowało to wzrastająca z miesiąca na miesiąc odwaga wypowiedzi i prezentacji poglądów na wiele tematów. Mam taką nadzieję że redaktorzy i ścisły krąg sympatyków znajdzie niebawem techniczny sposób dotarcia do wszystkich bez wyjątku mieszkańców i sąsiadów naszego miasta aby ideę autentycznej demokracji obywatelskiej uczynić na powrót główną siłą sprawczą w zbliżających się dużymi krokami wyborach, a które w moim odczuciu będą najważniejszymi od 20-lat. Ich konsekwencje zaważą na dalszej kondycji Puszczykowa miasta - ogrodów, ale i całego kraju.
    Drodzy Państwo!
    Drobne waśnie personalne, zazdrostki i małostki, nieufność na bok. Bądźcie odważni, aktywni i zjednoczeni!
    A będzie nam się tu jeszcze lepiej mieszkało.
    Obrońmy Puszczykowo jakim jest miastem: uroczym, sielskim i anielskim, gdzie przyroda i historia splata się z dniem dzisiejszym w harmonijnym współistnieniu.

    Nie pozwólmy i piętnujmy tych którzy weszli bądź chcą wejść czasem nierozumnie na drogę uzyskiwania prywatnego bogactwa kosztem tych szczególnych, naprawdę unikatowych wartości, których istnienie wyznacza od dawna pozycję Puszczykowa na mapie kraju, i wszystkim bez wyjątku którzy tu mieszkają.
    Afirmujmy tych których bogactwo prywatne i wszelkie inne działania zawodowe i społeczne są kontynuacją dobrej tradycji i przyczyniają się do polepszania komfortu życia wszystkich.

    OdpowiedzUsuń