Szukaj na tym blogu

czwartek, 7 listopada 2013

Chrońmy Puszczykowo - perłę krajobrazu

Maciej Krzyżański*

W najnowszym numerze „Kuriera Puszczykowskiego” przypominam artykuł Adama Wodziczki – profesora Uniwersytetu Poznańskiego - opublikowany w „Kurierze Poznańskim” w roku 1937. Puszczykowo i Puszczykówko funkcjonowało w tamtym roku już czterdziesty rok jako największa miejscowość wycieczkowa Wielkopolski i jako jedna z największych w Polsce. Od początku II Rzeczpospolitej Puszczykowo i lasy je otaczające było tematem licznych konferencji naukowych odbywających się na Uniwersytecie Poznańskim oraz licznych artykułów w prasie. Sława naszej miejscowości mogła być porównana jedynie do Zakopanego i Sopotu. 

W celu uchronienia Puszczykowa przed różnymi zagrożeniami w latach trzydziestych postanowiono utworzyć Wielkopolski Park Narodowy, który zabezpieczałby lasy i tereny cenne krajobrazowo, a z samego Puszczykowa postulowano utworzyć miejscowość uzdrowiskową. Aby kontrolować rozwój naszej miejscowości najwybitniejsi obywatele Poznania i Puszczykowa powołali „Stowarzyszenie Miłośników Puszczykowa, Puszczykówka i okolicy”. Prezesem organizacji w roku 1937 był Czesław Michalski – wójt Puszczykowa, wiceprezesem Stanisław Cofta, skarbnikiem - puszczykowski przedsiębiorca Erazm Janaszek. Członkiem Stowarzyszenia był również Cyryl Ratajski – prezydent miasta Poznania. 

W racjonalnym rozwoju Puszczykowa zjednoczyły się – w tym właśnie czasie -władze gminy, przedsiębiorcy i zwykli obywatele. W ten sposób utworzono nowe miejsca pracy w pensjonatach, restauracjach, sklepach ośrodkach wypoczynkowych i sportowych. Wszystkim zależało na utrzymaniu estetycznego wyglądu ulic, ścieżek i budynków, gdyż przyciągało to wycieczkowiczów. Letnisko Puszczykowo było dobrem wszystkich obywateli, dzięki nadzwyczajnym warunkom krajobrazowym i klimatycznym. Zrodzona wtedy sława Puszczykowa trwa nadal. 

Stare Zakole Warty. Fot. M. Krzyżański
Dzisiaj Puszczykowo utrzymało swój wybitnie piękny charakter. Otaczają nas lasy utworzonego w 1957 roku Wielkopolskiego Parku Narodowego. W wyniku nieprzemyślanej polityki w latach dziewięćdziesiątych, wyodrębniono naszą miejscowość z Wielkopolskiego Parku Narodowego, przez co straciliśmy wyjątkowy status miejscowości leśnej. Wiele obiektów i terenów, które dzisiaj mogłyby służyć miastu zostało sprzedanych lub udostępnionych firmom prowadzącym działalność produkcyjną,co zakłóciło spokój mieszańców. Jednak w wyniku działalności obywatelskiej mieszkańcy Puszczykowa w ostatnich latach zdołali obronić Zakole Warty oraz odeprzeć pomysły strefy przemysłowej przy ulicy Moniuszki. Dzięki harmonijnej współpracy obywateli, samorządu i instytucji rządowych zdołano wyremontować dworzec kolejowy w Puszczykówku. Miejmy nadzieję, że w przyszłości taka współpraca będzie kontynuowana. 

Musimy zachować Puszczykowo – perłę naszego krajobrazu.
Prof. dr Adam Wodziczko**
Szpital w Ludwikowie. Fot. M. Krzyżański

Okolica Puszczykowa, Puszczykówka i Ludwikowa – to najpiękniejszy zakątek ziemi wielkopolskiej, prawdziwa perła krajobrazu Wielkopolski, teren najciekawszy pod względem przyrodniczym i najciekawszy pod względem turystycznym. Toteż od lat kilkunastu zwracam uwagę czynników decydujących, że teren ten, który jak żaden inny w Wielkopolsce nadaje się na stworzenie Wielkopolskiego Parku Narodowego, który mógł trwale służyć „dla zdrowia i zdrowotności ludności”.

Mimo licznych trudności, jak np. ze strony Związku Kas Chorych, który rozbudował w Ludwikowie szkodliwe dla otoczenia Sanatorium dla gruźliczych lub Fundacji Kórnickiej, która odmówiła wcielenia lasów Trzebiatowskich nad jeziorem Góreckim do projektowanego Parku Narodowego, udało się osiągnąć na tym polu pewne konkretne rezultaty, a to dzięki decyzji Ministerstwa Rolnictwa, które uznało lasy państwowe Puszczykowa i Ludwikowa o obszarze 1189 hektarów za rezerwat przyrodniczy i stworzyło tym podstawę pod realizację Wielkopolskiego Paku Narodowego.

Obok zachowania pierwotnej przyrody, dalszym najważniejszym problemem terenu jest racjonalny rozwój osiedli w Puszczykowie i Puszczykówku, które posiadają idealne warunki predysponujące je na jedno z najważniejszych uzdrowisk leśnych kraju. Położone nad błękitną wstęgą Warty na zdrowej, suchej i piaszczystej glebie, otoczonej gęstym płaszczem sosnowych lasów Parku Narodowego z nader dogodną komunikacją z Poznaniem [...], te tonące w sadach i ogrodach osady przedstawiają doskonały przykład, jak powinny wyglądać spokojne harmonijnie z przyrodą kulturalne osiedla, których tak stali mieszkańcy, jak liczni letnicy i wycieczkowcy odnajdywać mogę zdrowie i radość życia.


Puszczykowski krajobraz nieopodal mostu do Rogalinka.
Fot. M. Krzyżański
Ale zarówno pięknej przyrodzie, jak dalszemu rozwojowi tych uroczych osiedli, grozić mogą różne niebezpieczeństwa, jeżeli mądra i przewidująca opieka nie będzie umiała ich usunąć. Toteż z uznaniem należy podnieść inicjatywę Stowarzyszenia Miłośników Puszczykowa, Puszczykówka i okolicy, że zamierza informować społeczeństwo o potrzebie tego dla Poznania i Wielkopolski cennego terenu i współpracować nad jego harmonijnym rozwojem.

Poniżej przedstawiam kilka postulatów, realizacji których wydaje mi się szczególnie pilną.

1.Przede wszystkim należy dążyć do najrychlejszego realizacji Wielkopolskiego Parku Narodowego, gdyż wycięcie lasów lub zeszpecenie krajobrazu nie tylko zniszczyłoby walory uzdrowiskowe terenu, lecz również wyrządziło niepowetowaną szkodę interesom higienicznym i kulturalnym Poznania i Wielkopolski. […]


2.Dalszym pilnym postulatem jest sporządzenie racjonalnego planu zabudowy Puszczykowa i Puszczykówka, bez którego celowy rozwój tych osiedli będzie stale zagrożony. Plan regulacyjny musi nawiązywać do plany regionalnego Poznania, aby wszystkie walory okolicy zostały w pełni zachowane i wyzyskane tak w interesie stałych mieszkańców miasta Poznania, dla którego pełni ono rolę płuc oraz dla całej Wielkopolski. [...]

3.Wreszcie nie mniej ważny i oczywisty jest postulat, by Puszczykowo wraz z Puszczykówkiem uzyskało charakter uzdrowiska, a więc specjalny statut, wyodrębniający osiedla z gminy zbiorowej i pozwalający Zarządowi na zwrócenie specjalnej uwagi na zabiegi higieniczne (np. zwalczanie kurzu na szosach), utrzymywanie czystości w lasach i troskę o i estetyczny wygląd całości.

Jak widzimy z rozwojem okolicy Puszczykowa, Puszczykówka i Ludwikowa wiąże się splot różnorodnych interesów i tylko zgodna współpraca czynników państwowych, samorządowych i społecznych zapewnić jej może trwały harmonijny rozwój.

Zakole Warty w Puszczykówku. Fot. M. Krzyżański
*Maciej Krzyżański - puszczykowski historyk, autor pracy magisterskiej o historii naszego miasta, publikuje teksty historyczne i publicystyczne na łamach puszczykowskich gazet, we współpracy z punktem Eko-Info zorganizował serię spacerów, podczas których pokazywał najciekawsze budynki i miejsca w Puszczykowie.

**Prof. dr Adam Wodziczko (1887-1948) - naukowiec zajmujący się anatomią i fizjologią roślin, wieloletni pracownik Uniwersytetu Poznańskiego, propagator ochrony przyrody, inicjator powstania trzech Parków Narodowych: Wielkopolskiego, Wolińskiego i Słowińskiego.

1 komentarz:

  1. Puszczykowo ciągle jeszcze jest "perłą krajobrazu". Niestety, nie wszyscy mieszkańcy mają tego świadomość, że nie tylko powinni chronić naturalne walory swojego unikatowego miasta (głównie dla siebie bo tutaj zamieszkali), ale także przyczyniać się do jego rozwoju w duchu zrównoważonego rozwoju - rozwoju w kierunku rekreacji turystyki, z której wiele krajów po prostu żyje; mieć dobrą ofertę dla gości - turystów to tym samym rozkręcać dobry rozwój miasta.- pieniądze do budżetu. Najbardziej przykre jest to, że obecni włodarze w ogóle nie są świadomi jakim miastem zarządzają - wszystkim polecam respektowanie zapisów Statutu Miasta Puszczykowa czyli tzw. egzekucję prawa...

    OdpowiedzUsuń