Maciej Krzyżański*
Parowóz z Wolsztyna na stacji w Puszczykówku. Fot. Mateusz Krześlak |
Przez Puszczykowo przemknie Retro Skład. Wiadomość ta dotarła do mnie dzięki stworzeniu wydarzenia na Facebooku przez Mateusza Krześlaka. Warto zacytować stronę internetową, zajmującą się turystyką kolejową (http://www.turkol.pl/): „Zapraszamy serdecznie do odbycia podróży 11 listopada jednym z zabytkowych pociągów retro ciągniętych przez parowóz Ol49 z wolsztyńskiej parowozowni. Na trasie z [...] Leszna do Poznania pasażerów zabierze pociąg MARCIN (z dodatkową możliwością przejazdu na trasie Leszno - Wschowa - Leszno). [...]uruchomione zostaną [...] pociągi turystyczne. Składy będą zestawione z zabytkowego parowozu z wolsztyńskiej parowozowni oraz przedwojennych, dwuosiowych wagonów pasażerskich”.
Zabytkowy skład będzie można zobaczyć w na stacji w Puszczykowie i Puszczykówku. Niestety pociąg nie zatrzyma się u nas. Więc będzie tylko chwila na podziwianie staroświeckiego parowozu w naszym mieście. Warto być bardzo punktualnym. Podaję rozkład jazdy z Leszna do Poznania, zatwierdzony przez PKP PLK. Pociąg wyruszy o godzinie 8.05 z stacji Leszno. W Mosinie lokomotywa zagości o godzinie 10.53. W Puszczykówku i Puszczykowie możemy się spodziewać pociągu przed godziną 11, więc lepiej przyjść na peron około godziny 10.55.
Złote czasy puszczykowskiego letniska nierozerwalnie związane są z rozwojem kolei. |
W latach 1856 -1965 do Puszczykowa i Puszczykówka kursowały parowozy. To dzięki nim nasza miejscowość rozkwitła jako letnisko i najpopularniejszy kurort Poznania. Wycieczkowicze mogli w krótkim czasie, dostać się z centrum miasta do przepięknych i niezwykle cennych przyrodniczo terenów. Puszczykowo zwane było perłą krajobrazu Wielkopolski. W wyniku elektryfikacji linii Poznań-Wrocław magia podmiejskich podróży zmalała. Dzisiaj niezwykle rzadko możemy cieszyć się widokiem parowozu na naszych stacjach. Dlatego proponuje udanie się dużej ilości obywatelami Puszczykowa wraz z aparatami właśnie 11 listopada 2013 roku i zrobienie zdjęcia pięknemu parowozowi. Możemy przez chwilę poczuć magię dawno minionych czasów. Zwłaszcza, że to ostatnia okazja, bo w przyszłym roku perony w Puszczykowie i Puszczykówku zostaną rozebrane i zunifikowane z innymi stacjami w Polsce.
*Maciej Krzyżański - puszczykowski historyk, autor pracy magisterskiej o historii naszego miasta, publikuje teksty historyczne i publicystyczne na łamach puszczykowskich gazet, we współpracy z punktem Eko-Info zorganizował serię spacerów, podczas których pokazywał najciekawsze budynki i miejsca w Puszczykowie.
Brawo Panie Macieju, dziękujemy za ten informacyjny i piękny - jak zwykle, tekst.
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście moment historyczny dla miasta! SUPER pomysł i radosny!
A wcześniej wywieśmy biało czerwoną flagę w naszych domach.
Przyjdziemy
Ekipa z aparatami foto będzie już o 10:30
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mateusz
To była duża frajda wczoraj zobaczyć ten pociąg na naszych stacjach w Puszczykówku i w Puszczykowie , kto był to widział - rzeczywiście łza się w oku kręci.
OdpowiedzUsuńOdpowiadając Pani Ani ws. braku zegara na dworcu w Puszczykowie: najprawdopodobniej został zdjęty do naprawy bo właściciel otrzymał od miasta finanse na jego naprawę - mamy nadzieję, że niebawem wróci na swoje miejsce.
Brakowało mi tylko oflagowania budynków dworcowych, chociaż przykro że i mieszkańcy się nie popisali - jak było 10% oflagowanych domów to dużo. Wstyd dla miasta! Poprawmy to w przyszłym roku...