Szukaj na tym blogu

sobota, 9 listopada 2013

Niepodległość pełną parą

Maciej Krzyżański*

Parowóz z Wolsztyna na stacji
w Puszczykówku. Fot. Mateusz Krześlak
W najbliższy poniedziałek przypada 11 listopada – Narodowe Święto Niepodległości. Polska cieszy się z odzyskania niepodległości po 123 latach zaborów. W telewizji jak zwykle będzie nadawana defilada z Warszawy, a w Poznaniu jak zwykle będzie parada na cześć imienin ulicy św. Marcin. Wszyscy możemy cieszyć się smakiem przepysznego rogala oraz dniem wolnym! 

Przez Puszczykowo przemknie Retro Skład. Wiadomość ta dotarła do mnie dzięki stworzeniu wydarzenia na Facebooku przez Mateusza Krześlaka. Warto zacytować stronę internetową, zajmującą się turystyką kolejową (http://www.turkol.pl/): „Zapraszamy serdecznie do odbycia podróży 11 listopada jednym z zabytkowych pociągów retro ciągniętych przez parowóz Ol49 z wolsztyńskiej parowozowni. Na trasie z [...] Leszna do Poznania pasażerów zabierze pociąg MARCIN (z dodatkową możliwością przejazdu na trasie Leszno - Wschowa - Leszno). [...]uruchomione zostaną [...] pociągi turystyczne. Składy będą zestawione z zabytkowego parowozu z wolsztyńskiej parowozowni oraz przedwojennych, dwuosiowych wagonów pasażerskich”.

Zabytkowy skład będzie można zobaczyć w na stacji w Puszczykowie i Puszczykówku. Niestety pociąg nie zatrzyma się u nas. Więc będzie tylko chwila na podziwianie staroświeckiego parowozu w naszym mieście. Warto być bardzo punktualnym. Podaję rozkład jazdy z Leszna do Poznania, zatwierdzony przez PKP PLK. Pociąg wyruszy o godzinie 8.05 z stacji Leszno. W Mosinie lokomotywa zagości o godzinie 10.53. W Puszczykówku i Puszczykowie możemy się spodziewać pociągu przed godziną 11, więc lepiej przyjść na peron około godziny 10.55. 

Złote czasy puszczykowskiego letniska nierozerwalnie
związane są z rozwojem kolei.
W latach 1856 -1965 do Puszczykowa i Puszczykówka kursowały parowozy. To dzięki nim nasza miejscowość rozkwitła jako letnisko i najpopularniejszy kurort Poznania. Wycieczkowicze mogli w krótkim czasie, dostać się z centrum miasta do przepięknych i niezwykle cennych przyrodniczo terenów. Puszczykowo zwane było perłą krajobrazu Wielkopolski. W wyniku elektryfikacji linii Poznań-Wrocław magia podmiejskich podróży zmalała. Dzisiaj niezwykle rzadko możemy cieszyć się widokiem parowozu na naszych stacjach. Dlatego proponuje udanie się dużej ilości obywatelami Puszczykowa wraz z aparatami właśnie 11 listopada 2013 roku i zrobienie zdjęcia pięknemu parowozowi. Możemy przez chwilę poczuć magię dawno minionych czasów. Zwłaszcza, że to ostatnia okazja, bo w przyszłym roku perony w Puszczykowie i Puszczykówku zostaną rozebrane i zunifikowane z innymi stacjami w Polsce.

*Maciej Krzyżański - puszczykowski historyk, autor pracy magisterskiej o historii naszego miasta, publikuje teksty historyczne i publicystyczne na łamach puszczykowskich gazet, we współpracy z punktem Eko-Info zorganizował serię spacerów, podczas których pokazywał najciekawsze budynki i miejsca w Puszczykowie.

3 komentarze:

  1. Brawo Panie Macieju, dziękujemy za ten informacyjny i piękny - jak zwykle, tekst.
    To rzeczywiście moment historyczny dla miasta! SUPER pomysł i radosny!
    A wcześniej wywieśmy biało czerwoną flagę w naszych domach.
    Przyjdziemy

    OdpowiedzUsuń
  2. Ekipa z aparatami foto będzie już o 10:30
    Pozdrawiam
    Mateusz

    OdpowiedzUsuń
  3. To była duża frajda wczoraj zobaczyć ten pociąg na naszych stacjach w Puszczykówku i w Puszczykowie , kto był to widział - rzeczywiście łza się w oku kręci.
    Odpowiadając Pani Ani ws. braku zegara na dworcu w Puszczykowie: najprawdopodobniej został zdjęty do naprawy bo właściciel otrzymał od miasta finanse na jego naprawę - mamy nadzieję, że niebawem wróci na swoje miejsce.
    Brakowało mi tylko oflagowania budynków dworcowych, chociaż przykro że i mieszkańcy się nie popisali - jak było 10% oflagowanych domów to dużo. Wstyd dla miasta! Poprawmy to w przyszłym roku...

    OdpowiedzUsuń