Za niecałe dwa tygodnie, w
niedzielę 25 maja, odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Choć nie mają
one kluczowego znaczenia dla życia naszego miasta, to warto odnotować udział
naszych sąsiadów w zmaganiach wyborczych.
Być może wielu mieszkańców
nawet nie wie, że w obecnej kadencji europarlamentu Puszczykowo ma swojego
reprezentanta. Nie jest nim jednak żaden z deputowanych wybranych w okręgu
poznańskim, ale europoseł Tadeusz Zwiefka, który został wybrany w
dalekim okręgu kujawsko-pomorskim (urodził się w Tucholi, zatem można ten okręg
nazwać jego rodzinnym).
W 2009 roku już po raz
drugi uzyskał mandat, startując z 3. miejsca na liście Platformy Obywatelskiej
i osiągając najlepszy wynik ze wszystkich kandydatów w okręgu - 82 794 głosy. W
obecnych wyborach polityk PO został nawet szefem kampanii wyborczej zastępując
skompromitowanego Jacka Protasiewicza. Startuje też ponownie w swoim rodzinnym
okręgu, ale tym razem z gorszego, trzeciego miejsca na liście.
Poseł Tadeusz Zwiefka
szanse na przedłużenie pobytu w Strasbourgu ma niewielkie, bo PO zdobędzie
prawdopodobnie tylko jeden mandat w okręgu kujawsko-pomorskim i przypadnie on
byłemu ministrowi Jackowi Rostowskiemu lub pływaczce Otylii Jędrzejczak. Nie można
jednak wykluczyć, że nasz sąsiad powtórzy sukces z 2004 roku, kiedy wyprzedził
kolegów z lepszych miejsc i zdobył mandat.Popularny niegdyś prezenter
telewizyjnych "Wiadomości" nie jest jednak jedynym puszczykowianinem
startującym w tegorocznych wyborach europejskich. Także radny sejmiku
wojewódzkiego Marek
Niedbała znalazł miejsce na liście swojej partii - Sojuszu Lewicy
Demokratycznej.
Biografia polityczna tego
polityka jest długa i bogata. W latach 2002-2006 sprawował mandat radnego
powiatu poznańskiego z Suchego Lasu, w 2006 roku nie udało mu się obronić
mandatu mimo bardzo dobrego wyniku w wyborach. Natomiast w roku 2010 zdobył
mandat radnego sejmiku wojewódzkiego, którym jest do teraz. Pełni też funkcję
szefa klubu SLD w sejmiku wojewódzkim, szefa rady powiatowej partii w powiecie
poznańskim i zasiada we wojewódzkich władzach partii.
W naszym mieście jest może
mniej znany, bowiem działał aktywniej w Suchym Lesie, z którym był związany
wcześniej. Doskonale jednak wszyscy znają jego brata Gniewkę, który startował w
ostatnich wyborach na burmistrza miasta i osiągnął bardzo dobry, trzeci wynik.
Po wyborach utworzył Ochotniczą Straż Pożarną w Puszczykowie, w której objął
stanowisko prezesa.
Radny Niedbała ma
niewielkie szanse na sukces w wyborach do europarlamentu, bowiem wg sondaży
Sojusz Lewicy Demokratycznej zdobędzie w Poznaniu najwyżej jeden mandat, który
przypadnie niekwestionowanej liderce tego ugrupowania - posłance Krystynie Łybackiej.
Jeśli jednak tak się stanie, to on sam przejmie od byłej minister edukacji
miejsce w polskim sejmie.
W wyborach parlamentarnych
w 2011 roku osiągnął drugi wynik na liście SLD w okręgu poznańskim. Choć
startował z trzeciego miejsca zdobył 4442 głosy, wyprzedzając startującego z
jedynki przewodniczącego Unii Pracy - Waldemara Witkowskiego i ustępując
jedynie posłance Łybackiej.
Czy do posła Arkadego Fiedlera z Platformy Obywatelskiej, który reprezentuje nasze miasto w sejmie już od 2005 roku, dołączy przedstawiciel dużo mniej popularnego w Puszczykowie SLD? Przekonamy się już niebawem. Silniejsza reprezentacja w sejmie na pewno nam nie zaszkodzi.
Czy do posła Arkadego Fiedlera z Platformy Obywatelskiej, który reprezentuje nasze miasto w sejmie już od 2005 roku, dołączy przedstawiciel dużo mniej popularnego w Puszczykowie SLD? Przekonamy się już niebawem. Silniejsza reprezentacja w sejmie na pewno nam nie zaszkodzi.
Czerwona OSP ;)
OdpowiedzUsuńA co mieliby wozy strażackie pomalować na zielono?
OdpowiedzUsuńdynastia Niedbałów w Puszczykowie? :)
OdpowiedzUsuń"Gniewkę" chyba ktoś na odmianie imion się nie zna
OdpowiedzUsuńNie jesteśmy ekspertami od języka polskiego, ale wg naszych informacji odmiana imienia "Gniewko" wygląda tak:
UsuńMianownik (kto? co?): Gniewka
Dopełniacz (kogo? czego?): Nie znam Gniewki
Celownik (komu? czemu?): Przyglądam się Gniewce
Biernik (kogo? co?): Znam Gniewkę
Narzędnik (z kim? z czym?): Rozmawiam z Gniewką
Miejscownik (o kim? o czym?): Rozmawiam o Gniewce
Wołacz: Hej Gniewko!
OSP/SLD
OdpowiedzUsuńTiaa, a ZUS = PSL, Urząd Skarbowy = PIS, Sanepid = PO itd, itp.
UsuńKolego czas zmienić leki albo lekarza.
Szczerze mówiąc spodziewałem się wyższego poziomu niż wojenka ad personam na tej stronie... Za chwilę zaczniemy zaglądać... nie powiem gdzie???
OdpowiedzUsuńJak kto się nie ma do czego przyczepić to przyczepi się do rodziny...
Z całym szacunkiem ale w tym miejscu w Europie niemal każdy znajdzie w swojej rodzinie i Niemca, i Żyda, a i domieszka krwi Ukraińskiej się znajdzie!
A przypisywanie Gęby - cóż polecam poczytać Gombrowicza - pojedynek na Gęby!!!
Chcemy tylko nieśmiało zauważyć, że artykuł mówi o kandydatach w eurowyborach. Nie bardzo rozumiemy, dlaczego najwięcej emocji budzi akapit o działalności brata kandydata. Poza wszystkim blog nie ma profilu politycznego, więc piszemy o kandydatach wszystkich partii politycznych. Jeszcze raz podkreślamy, że nie interesują nas podziały partyjne - jesteśmy otwarci na współpracę ze wszystkimi, którzy chcą budować Zielone Puszczykowo.
UsuńTo rozumiem jest komentarz który powinien znaleźć się pod innym wpisem. Chyba, że prawdziwa intencja autorów została odsłonięta dopiero w moim poprzednim komentarzu.
UsuńAnonimowy z 7:27
Odnoszę wrażenie, że strażakom brak poczucia humoru.
UsuńOdnosi się oczywiście do komentarzy, które niepotrzebnie antagonizują. Sam artykuł nie był pisany ad personam, a występujący w nim kandydaci i ich partie nie były oceniane. To raczej ciekawostki wyborcze dla mieszkańców, którzy niekoniecznie muszą wiedzieć, że w Puszczykowie mieszka europoseł Zwiefka, a radny Niedbała może za chwilę zostać posłem. Spodziewaliśmy się raczej komentarzy z pomysłami, jak obaj panowie mogą naszemu miastu pomóc. Jeśli chodzi o czerwonych, zielonych etc. to raczej nie oceniamy ludzi przez pryzmat kolorów. Sami lubimy zielony, bo się kojarzy z naturą. Ładnie użyta czerwień też jest ok. Na zielonym tle wygląda super. Jeszcze raz podkreślamy, że komentarze na naszym blogu może pisać każdy i nie mamy na ich treść wpływu. Gdybyśmy o tym decydowali, to pojawiałaby się same komentarze merytoryczne.
UsuńMerytoryczne? Już się robi!
UsuńCzerwony z zielonym o tym samym nasyceniu daje tak zwany kontrast równoczesny inaczej jest to para barw dopełniających. W zależności od metody zmieszane w równych proporcjach mogą dać biel, czerń albo szarość. Artyści powiedzą że nieprzemyślane mieszanie przypadkowego czerwonego z pierwszym z brzegu zielonym daje brud. Jest od tej reguły jednak wyjątek z tym że należy w tym wypadku mieszanie barw powierzyć sprawdzonemu fachowcowi który potrafi dobrać odpowiednie odczynniki i wyważyć proporcje. Wówczas możemy uzyskać aksamitne półtony szarości które mienią się jak tęcza i nie brudzą a dają niezwykłe smaki. Tylko czy odważylibyście się spróbować?
Stara zagadka
UsuńCzarne na czerwonym jedzie po zielonym???
Wiem! To koalicja PO/SLD w Puszczykowie!
UsuńMałe uzupełnienie - historia ochotniczego pożarnictwa w Puszczykowie sięga roku 1934, kiedy to z inicjatywy pierwszego proboszcza Parafii Puszczykowo ks. Henryka Koppe powołana została Straż Ogniowa.
OdpowiedzUsuńDla osób majacych problemy z kolorami:
Wtedy wozy również były czerwone - nie czarne... ;)
Czyli OSP istnieje nieprzerwanie od 1934 roku? Czy powstała po przegranych wyborach w 2010 roku?
UsuńPowstała bo połączyła ludzi którzy chcą coś dla innych robić i to robią (nie tylko gadają).
UsuńTo, że strażacy jeżdżą czerwonym samochodem o niczym nie świadczy - chyba że kolega ma również problem z tęczą ...
Straż pożarna w Puszczykowie powstała w 1934 roku. W 1991 roku została rozwiązana. Reaktywowano ją 19 czerwca 2011 roku, w czym duży udział miał prezes Gniewko Niedbała. Straż oczywiście ma czerwony samochód, ale już mundury galowe są granatowe.
UsuńA koszule?
UsuńA skarpetki?
UsuńCzyli z wierzchu granatowy, w środku czerwony? :)
Usuń(oczywiście to tylko żart, więc niech się strażacy nie oburzają)
Żadnego oburzania nie ma tylko przyklejanie Gęby w tradycji polskiej niestety wiecznie żywe...
UsuńProblem jest tylko jeden i zawiera się w prostym pytaniu: Po co prezes OSP w Puszczykowie chciał być Burmistrzem skoro ma swoją straż. Czy to za mało?
OdpowiedzUsuńNikt i nic więcej do niego nie ma. To miły człowiek. Ale ludzi niepokoi obawa przed podstępem.
Najlepiej żeby kandydat na Burmistrza nic nie robił... niczym szczególnym się nie wyróżniał... ewentualnie krytykował innych... był stererowalny...tacy ludzie jak wiadomo mają najlepsze kwalifikacje do zarządzania miastem... kierowania komisjami...
UsuńHe, he - opis, wypisz, wymaluj aktualnego burgemajstra.
UsuńNieszczery uśmiech na twarzy przykleiwszy
Uściskam rąk ile tylko się da
Po poprzednikach, co się tylko da zniszczę
Liczy się tylko wielka moja CHWAŁA
"Po co prezes OSP w Puszczykowie chciał być Burmistrzem skoro ma swoją straż. Czy to za mało?"
UsuńCzłowieku! Czy przed napisaniem tego pytania zastanowiłeś sę odrobinę? Po co sołtysowa znowu jest w ciąży, skoro sołtys ma już córkę? Po co Jadzia kupiła kurtkę, skoro ma już płaszcz? Po Gieniowi taczka, skoro ma w obejściu cztery wiadra?
Czy jeśli ktoś sprawnie kieruje jakąś organizacją czy instytucją, to już nie może działać w innych dziedzinach? Bo dla mnie jest odwrotnie - właśnie fakt, że sprawdza się w jednej, jest rekomendacją dla działania w drugiej. Ale może teraz jest inaczej, może ja za stary już jestem... :)
Przecie wiadomo w każdej chałupie, że to całe OSP to organizacja powołana dla reklamy prezesa. Każdy ma prawo działać, powołać OSP nawet, ale wiadomo również, że nie dla gaszenia pożaru OSP powstała. Tu tkwi polityczny sens. Jeden lansuje się przecinaniem wstąg, a drugi paradowaniem w mundurze strażaka. Każdy sposób jest dobry.
UsuńRada Rodziców w szkole jest równiez dla niego powołana??? Stary syndrom polskiego piekiełka... Czy w tym mieście nie można już normalnie działać na rzecz innych bez atakowania przez ludzi chorych z zawiści, że komuś sie coś udało zrobić???
UsuńRaczej z zawiści, że komuś się CHCIAŁO coś zrobić! Ot... polska mentalność! Bo najprościej siedzieć i nic nie robić tylko krytykować wszystkich w koło.
UsuńPo prostu jest wielka potrzeba aby kandydatem nie był znów tajemniczy "Don Pedro z Krainy Deszczowców"; czyli chodzi o jasno postawione kwestie a nie lawirowanie na temat:
OdpowiedzUsuńczy w Puszczykowie mogą być wielkopowierzchniowe obiekty handlowe, stacje benzynowe, 4 pasmowe drogi, tiry, i co tam jeszcze; i generalnie czy Puszczykowo ma być miastem-ogrodem czy ma wchłonąć ją strefa industrialna?
Dotąd poza Zielonymi reszta miga się z jasnymi odpowiedziami.
Więc coś ukrywają.
Ad vocem zagadki kolorystycznej z 16.04. A co to jest: jedzie czarne po czerwonym na zielonym?
OdpowiedzUsuńMurzyn na Javie jedzie po trawie...
UsuńJawa to znana ongiś marka czeskich motocykli - niewielu jakie można było nabyć - i podonbie jak Ford T produkowane były w jedynym możliwym kolorze - czerwonym...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCóż uruchomiłem autocenzurę bo szczerze mówiąc dosyć mam kolorystycznych wycieczek... i politykierstwa!
UsuńTak jak mówiłem już wcześniej - szkoda!
Też nie jestem zbudowany dyskusją pod artykułem. Ja rozumiem, że można nie lubić jednej czy drugiej partii, ale to wyzywanie pana Niedbały z OSP od czerwonych tylko dlatego, że jego brat reprezentuje jakąś partię, nie jest ładne. Naprawdę na poziomie miasta szyldy partyjne mają małe znaczenie. Z naszym blogiem współpracują ludzie z różnych partii, o większości nawet nie wiemy do jakich organizacji są lub byli zapisani. Do tego, żeby się określić w kwestiach ważnych dla miasta żaden szyld partyjny nie jest potrzebny. O posłach, senatorach, eurodeputowanych będziemy pewnie pisać nadal, bo ich głos jest bardzo ważny w kluczowych dla losów Puszczykowa sprawach. Pamiętam, że poseł Fiedler zabierał głos w dyskusjach na temat poszerzenia drogi 430, popierając przeciwników radykalnej rozbudowy. To było ważne i potrzebne. Nie muszę być członkiem PO ani zwolennikiem politycznym samego posła, żeby to docenić. Mam nadzieję, że pan Marek Niedbała oraz pan Tadeusz Zwiefka także kiedyś będą mogli się wykazać miłością do zielonego krajobrazu Puszczykowa. A jeśli chodzi o OSP, to jest cenna inicjatywa i nie widzę powodu, żeby mieszać ją z polityką w takim czy innym kolorze.
UsuńŚwięte słowa, ale o kolorach merytorycznie było na serio i bez podtekstów.
UsuńDodam że mieszanie tych samych kolorów farb plakatowych i olejnych daje zupełnie inne efekty.
Maj miesiącem kolorów i radosnej zabawy, niech się Pan rozluźni i odpowie na zagadkę. Czy może jeszcze coś merytorycznego o kolorach?
OdpowiedzUsuńMogę powiedzieć jak czerwone zmieszać z zielonym aby wyszły tęczowe odcienie szarości i czy czarne dodawać do czerwonego jak się laseruje po zieleniach.
Te podchody robią się już nudne.Teraz słyszałem, że Szafarkiewicz pożarł się z Balcerkiem i montuje swój komitet. Jest przew. rady, od listopada chce być burmistrzem! Żenada! wszyscy z jednego grajdołka....
OdpowiedzUsuńPożarł się bo mu Balcerek nie chciał oddać całego CAS-u...
UsuńI nad kortami nie będzie w tym roku dachu. Nie ma kasy.
UsuńPożarł się Balcerek z Szafarkiewiczem, bo ten ostatni kleci już koalicję z Gniewkiem na przyszłą kadencję.
UsuńZa chwile nawet taka egzotyczna koalicja będzie możliwa - tak sie może stać jak będziecie Państwo tutaj strażaków od 'czerwonych' wyzywać - i nie będzie to dla mnie nic zaskakującegom - więcej 'pomyślunku'...
UsuńKoalicje nie biorą się z wyzywania albo niewyzywania. Koalicje biorą się z interesów. Ja tobie kasę na autko, a ty mi zagłosujesz, kiedy ja mam potrzebę uchwalenia czegoś dla siebie.
UsuńLudzie, tego nie da się czytać. Strasznie żenujący zrobił się poziom tego forum.
UsuńTo wszystko marność, marność nad marnościami... Jałowe dyskusje o niczym... Ci pomarańczowi, Ci Zieloni, Tamci znowu czerwoni, Inni niebiescy i co z tego? A nawet niech sobie będą czarni! !a Puszczykowo jak zwykle wszyscy mają w d... . Smutne to. Jak powiadał klasyk "czas umierać".
OdpowiedzUsuńA może raczej czas to zmienić? Bo to właśnie my, przy urnach, dokoamy tego wyboru. To od nas zależy, kto przez następną kadencję będzie "władzą". Czy obecna "ekipa", której jest bardzo na rękę, że ludzie są podzieleni i żrąc się ze sobą nie mają czasu patrzeć władzy na ręce, czy może ludzie, którzy właśnie nie pójdą ścieżką podziałów i burzenia wszystkiego, co tylko miało jakiś związek z poprzednikami lecz drogą współpracy i budowania? Czy najważniejszy jest kolor czy działanie? Ech, rozmarzyłem się :)
UsuńSzanowni Państwo,
OdpowiedzUsuńchyba czas skończyć tę jałową "dyskusję" i żenującą; niech każdy zrobi coś dla Puszczykowa i nie rozlicza innych, bo robi się u nas typowe polskie piekiełko w skali gminy. Dość filozofowania, przejdźmy do praktyki, chętnych jest wielu.
Każdy z nas może i powinien zrobić coś pożytecznego dla swojego miasta - takie same prawa mają wszyscy - "zwykli" mieszkańcy i OSP i inne organizacje, a urząd robi to co mówią przepisy byle te działania były transparentne, przejrzyste i zrozumiałe dla wszystkich, pozdrawiam, puszczykowianin
Puszczykowo nie jest gminą.
UsuńI to jest najważniejsze? Nie to, że Puszczykowo umiera powoli, nie to że więcej dzieje się w Pcimiu Dolnym albo Myszykiszkach, nie to, że władza na czele z panem B. traktuje mieszkańców jak zło konieczne, tylko fakt, że ktoś napisał "gmina", zamiast "miasto". Nie dziwota, że młodzi wieją z Puszczykowa na wyścigi, bo przy takiej mentalności, to żal ściska to i owo...
Usuńdo anonimowy z 08:33
Usuńczy jest gminą czy nie to zależy w jaką ustawę spojrzeć. Ale tak jak zycie w gminie Mokotów nie jest wsytdem, tak i w gminie Puszczykowo czy Pcim wstydem nie jest. Gmina to nie jest pejoratywne określenie.
Życie w Puszczykowie nie umiera? I co ma to wspólnego z artykułem o prawdopodobnym sukcesie polityka SLD Niedbały?
UsuńOdpowiedź dla tego Pana!
OdpowiedzUsuńCyt:Czy jeśli ktoś sprawnie kieruje jakąś organizacją czy instytucją, to już nie może działać w innych dziedzinach? Bo dla mnie jest odwrotnie - właśnie fakt, że sprawdza się w jednej, jest rekomendacją dla działania w drugiej. Ale może teraz jest inaczej, może ja za stary już jestem... :)
Odp:
I tu się Pan zagalopował, gdyż OSP Puszczykowska dopiero co powstaje, jeszcze na dobre się nie zorganizowała a jej prezes już chce porzucić jej przywództwo i przeskoczyć na inną posadę. My nie mówimy o prezesie z co najmniej 20 letnim stażem którego ukoronowaniem służby ma stać się przewodniczenie organizacji wyższej jakim jest kierowanie miastem. Jest wielkim nadużyciem i manipulacją równanie wątpliwości i obaw co do osoby prezesa jako kandydata na Burmistrza z krytykowaniem OSP jako takiej. Wybaczcie ale są to metody propagandowe PRL gdzie krytyka ( w znaczeniu pozytywnym nie jako negowanie w czambuł ale przedstawianie opinii ) osoby funkcyjnej traktowana była jak zamach na suwerenność Państwa. Poddawanie w wątpliwość kandydatury prezesa na Burmistrza nie jest krytykowaniem OSP Puszczykowo. Pan Gniewko może być świetnym prezesem OSP lub nawet korporacji ale nie musi być dobrym politykiem. Uwierzcie nikt nie jest przeciw Panu Gniewce, to miły człowiek, ale budzi co najmniej rezerwę jego zamiar kandydowania w kontekście braku aktywności politycznej w ciągu minionych 4 lat i brak oficjalnego stanowiska w wielu ważnych kwestiach dla mieszkańców miasta. No niech powie wreszcie czy ma być:
Puszczykowo takie jakie jest czy inne i jakie?
Czy ma być 4 pasmowa droga 430, duże markety, stacje benzynowe, i tym podobne rzeczy. Wtedy co najmniej część dowcipnisiów da mu spokój.
I może nawet go poprze.
.
Może na początek zostałby Radnym?
Tego czy nie jest dobrym politykiem nie wiemy. zresztą uważam, że miastem powinien rządzić nie polityk bo dla mnie to słowo kojarzy się jednoznacznie tylko człowiek, który będzie dobrym gospodarzem Puszczykowa. Nie musi być od razu politykiem! Wystarczy, że będzie znał nasze miasto i potrafił w nim zrobić coś pozytywnego. Bo to co się dzieje do tej pory można określić jednym słowem NIC! I żebyście mi nie wrzucali, że piszę o prezesie OSP bo ani mi on swat ani brat. A co do doświadczenia p. Niedbały to czytałam w Kurierze bodajże w zeszłym roku, że został powołany przez ministra nauki do rady narodowego centrum badań i rozwoju czy jakoś tak to brzmi. To chyba już szczebel nawet centralny. Miłego dnia idę robić obiad.
UsuńDopiero co powstająca i jeszcze na dobre nie zorganizowana jednostka nie jeździ do pożarów i na inne zdarzenia, więc albo nie posiada Pan dostatecznej wiedzy na temat organizacji i działań OSP Puszczykowo albo celowo wprowadza w błąd czytających. Warto także znać różnicę, pomiędzy stanowiskiem prezesa, a naczelnika OSP.
UsuńKolejna rzecz, o której już tu ktoś wspomniał, to zakładanie, że "polityk" będzie dobrym gospodarzem miasta, bo najczęściej okazuje się dokładnie odwrotnie.
Czytam czytam i powiem szczerze, że trochę mi przykro. TAK Jestem STRAŻAKIEM. Przystąpiłem do OSP nie przez politykę bo ona mnie nie interesuje i proszę wszystkich, którzy się wypowiadają na temat OSP i polityki Prezesa Niedbały aby nie wiązali tych dwóch rzeczy. Straż powstała i będzie istnieć a Prezesa jak i cały zarząd można zmienić. Sama straż robi wiele dobrego pomimo trudnych warunków jakie mamy. OSP składa się z wielu osób, które działają nie z poczucia politycznego, a dla tego że chcą pomagać drugiemu człowiekowi. Dla tego apeluję jeszcze raz nie obwiniajcie całej jednostki za grzechy jednej osoby,
OdpowiedzUsuńSzanowni Państwo,W świetle nadchodzących wyborów do Rady Miasta Puszczykowa w okręgu nr 6 – Niwka chcielibyśmy przed-stawić Państwu sylwetkę kandydata na radnego – druha Dariusza Piechockiego. Nie bez powodu postanowiliśmy rekomendować jego osobę jako ubiegającą się o mandatradnego, ponieważ posiada wszelkie kompetencje i kwali-fikacje aby pełnić tą zaszczytną funkcję.Dariusz Piechocki od 30 lat wiernie służy społeczeń-stwu jako strażak ochotnik, łącząc z powodzeniem swo-ją pasję strażacką z innymi funkcjami społecznymi. JestPrezesem Zarządu Powiatowego Związku OSP RP w Po-znaniu oraz działa społecznie w Komisji Bezpieczeństwai Porządku w Powiecie Poznańskim. Organizuje i wspieraakcje oświatowe i kulturalno – sportowe, za co został od-znaczony Medalem Komisji Edukacji Narodowej.Jego działania na terenie Powiatu Poznańskiego zostałyniejednokrotnie doceniane i uwieńczone m.in. OdznakąHonorową Za Zasługi dla Województwa Wielkopolskiego.Druh Dariusz Piechocki w trakcie swojejdotychczasowej działalności społecznej w przestrzeni samorządowej zdobył wiedzę i doświadcze-nie nie tylko z zakresu bezpieczeństwa publicznego ale również działania struktur samorządowych,które może wykorzystać pełniąc funkcje radnego w Naszym Mieście. Jego charyzma i otwartośćpowodują, że jest człowiekiem dialogu, potrafi z ludźmi współpracować, a przy tym podejmowaćtrudne decyzje. Jako wieloletni mieszkaniec Puszczykowa doskonale orientuje się w sytuacji miastaa szczególnie Niwki, gdyż jako strażak OSP Puszczykowo, wędkarz i zwolennik aktywnego wypo-czynku propaguje zrównoważony rozwój tej części miasta. Szanowni Państwo znając dotychczasową strukturę podziału mandatów w Radzie Miasta popieramykandydaturę druha Dariusza Piechockiego, który będzie nie tylko Waszym reprezentantem, ale rów-nież głosem zdrowego rozsądku! Z punktu widzenia demokracji szczególnie tej lokalnej poszerzeniegrona „zdrowej opozycji” w Radzie Miasta jest wskazane, gdyż wprowadza świeżość spojrzenia naróżne sprawy Naszego Miasta i „zmusza” pozostałych członków do zastanowienia się nad słuszno-ścią podejmowanych decyzji.Zarząd OSP Puszczykowo
Usuńhttp://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:http://www.puszczykowo.osp.org.pl/biuletyn/strazak_puszczykowski_4.pdf
Nadal twierdzicie, że OSP nie jest projektem politycznym?
UsuńTak - Rada Parafialna też jest projektem politycznym...
UsuńStowarzyszenie Przyjaciół Puszczykowa - nie nie chcą niczego dobrego dla miasta bo też są projektem politycznym...no niech kto poważy... fuj wstrętna polityka...
Jak ktoś podejmuje jakąkolwiek działalność dla mista - to też jest to działalność polityczna...
Należy je wszystkie napiętnować, odsądzić od czci i wiary a na burmistrza powołać bezrobotnego pana Zdzicha Paździocha - bo nie ważne czy coś w życiu dla innych zrobił ale wiadomo, że swój chłop...
Przynajmniej do czasu...
Czekam na pojedynek gigantów a tu narazie słychać, poszczekiwanie kundelków...
Chcecie wygrać wybory mili Panowie, pokażcie coś więcej, pokażcie klasę bo na ten moment to przedszkole!!!
Wyborca
Czy OSP działa tylko i wyłącznie za własne pieniądze?
UsuńA wymienione wyżej organizacje za co działają - również za nasze pieniądze...
UsuńBłąd. Wymienione wyżej SPP nie bierze naszych, czyli podatników pieniędzy. Proszę sprawdzić.
UsuńA coroczna dotacja z budżetu miasta, w tym roku było to chyba 20 tysięcy to jest nic? A dofinansowanie zakupu samochodu - ponad 40 tysięcy to jest nic? Skąd te pieniądze? Z bankomatu?
UsuńNie mam nic przeciwko strażakom, ale prawda jest najważniejsza.
W tym roku OSP dostało łącznie 75 tysięcy złotych. 30 tysięcy na działalność i 45 tysięcy na wóz. Dodać do tego trzeba grunt na Niwce.
UsuńDo anonimowego z 11:43 myli PAN/pani SPP z 0SP. SPP działa bez dotacji.
UsuńA jak mają Ci strażacy funkcjonować? Taczka, wiadro, piach i do działań?
Usuńdo 11;25
UsuńSPP czyli Stowarzyszenie Przyjaciół Puszczykowa to zapraszam
http://www.puszczykowo.pl/images/echo/Echo_181_3_03-2007/EchoPuszczykowa(03)2007_17.pdf
A jakim projektem politycznym, gospodarczym, społecznym, urbanistycznym, estetycznym ma być Puszczykowo? Może w końcu jasne deklaracje?
OdpowiedzUsuń.
Opowiada się tu co kto zrobił dla siebie, swojej rodziny, swoich kolegów i koleżanek, swojej organizacji, firmy, dla ulicy na której mieszka... Mnie dla przykładu szczególnie interesuje czy ktoś kto chce nas reprezentować ma tzw. "serce społeczne" czyli zainteresowanie wszystkimi sprawami miasta.
.
Kandydaci!
Podajcie dowody waszego zainteresowania WSZYSTKIMI sprawami miasta
i przedstawcie własne opinie, jasne precyzyjne deklaracje!
.
Więcej nie trzeba.
Drodzy Państwo.
OdpowiedzUsuńMyślę, że niektórym osobom wypowiadającym się tutaj na temat OSP, niepotrzebnie udzieliły się emocje. Nikt chyba nie zaprzeczy, że Straż pełni ważne dla mieszkańców funkcje, a osoby które są jej członkami wykonują swoje zadania z sercem i czystymi intencjami - chcą pomagać innym. I nie robią tego dla celów politycznych (w to głęboko wierzę).
A jeśli nawet byłoby tak, że jacyś członkowie OSP chcieliby brać udział w życiu politycznym miasta - to przecież nic złego. Jak wszyscy inni, tak i oni mają do tego prawo.
Pozdrawiam wszystkich dyskutantów
Krzysztof J.Kamiński
Wszyscy mogą! Wszystko jedno skąd przychodzi kandydat na Burmistrza, jaki ma "kolor i krój garnituru" może mieć i sweter i trampki ale wiem jedno chcę aby udowodnił że zna problemy miasta, chcę dowodów wczesnego zainteresowania nimi. Co mi tam jakieś zasługi, z tym do Belwederu po order i dyplom. Ja chcę wiedzieć, mieć pewność co będę miał z kandydata.
OdpowiedzUsuńKontynuacja darmowych niedzielnych obiadków dla całej rodziny wystarczy?
Usuń:)
Nie! Obiady to za mało! Cholernego majowego grilla sobie sam rozpalę. Chcę mieć tylko jako taki względny spokój że mi cena nieruchomości w tym czasie nie spadnie jak wywalą w mieście i wokół niego jakieś kolejne paskudztwa. Więcej mi nic nie trzeba! Nie trzeba!
UsuńDo anonima z 16 maja 15:25
UsuńNigdy się nie ma pewności czy dokonaliśmy dobrego wyboru. Musi upłynąć pewien czas abyśmy sobie na to pytanie mogli odpowiedzieć. Czy dokonaliśmy dobrego wyboru? Co mi za kandydat który zna problemy miasta chyba raczej się skupić na kandydacie który te problemy będzie umiał rozwiązać jak najkorzystniej dla mieszkańców. Kandydat który będzie umiał rozmawiać i wysłuchać mieszkańców.
Co niektórzy bardzo głośno zarzucają nieobecność na sesjach, komisjach itp. Ale czy to oznacza, że jak się nie bywa w magistracie to się nikt nie interesuje sprawami miasta.
Nikt z Nas nie brał udziału w Bitwie pod Grunwaldem a jednak o niej słyszał.
"Nikt z Nas nie brał udziału w Bitwie pod Grunwaldem a jednak o niej słyszał". Nie każda osoba, która mówi, że chce być burmistrzem - będzie burmistrze. Jeśli jedna osoba uważa się za wodza - nie najlepiej to się kończy dla społeczności.
UsuńA to mi Pan odpowiedział! Tak jak koleżanka z liceum która po 20 latach powiedziała że się we mnie podkochiwała, a ja w niej, tylko była tak ładna że nie ośmieliłem się nigdy do niej podejść...
UsuńWie Pan a ja umiem pilotować Boeinga 707, po co mam okazać licencje pilota, jak mi Pan nie wieży na słowo niech wsiądzie razem ze mną to się przekona!
Wczesne dowody zainteresowania sprawami miasta i problemami ludzi to jest taka "licencja pilota" dla polityka! Jasne że 100% procentowych gwarancji nie ma.
Dosadnie napisane, ale także denerwuje mnie, gdy w reklamach przedwyborczych kandydaci mówią/piszą jak to kochają miasto, ale ich dbanie o Puszczykowo nie wychodzi za ich furtkę.
OdpowiedzUsuńPrzenoszę to pytanie na wybory Europarlamentu. Żaden nie dał mi do tej pory odpowiedzi na pytanie co będę miał jak na któregoś zagłosuję. Wiem co dała i daje Unia ale nie wiem po co każdy z nich po kolei tam się pcha oprócz rzecz jasna zbyt wysokich, błędnie wysokich apanaży.
OdpowiedzUsuń.
Ażeby choć T. Zwiefka raz się pofatygował i zrobił dla puszczykowian jakiś miting z frykasami i opowiedział co to ta Unia od środka, od kuchni. To nie!
To ja wam też nie! Figa z makiem nie zagłosuję więcej na żadnego puszczykowskiego Posła, Europosła, czy coś tam jeszcze. Bo nic z was nie ma!
Siedźcie w domu!
Szanowni Państwo, czasami tracę nadzieję, że można zrobić coś razem dla Puszczykowa poza wymianą emocjonalnych argumentów... Widziałam ostatnio jak w woj. opolskim w sobotę po południu mieszkańcy biorą grabie lub miotły i wychodzą na ulicę przed swoimi budynkami i sprzątają. Może by zacząć więc od sprzątania? Ja osobiście cieszę się, że mamy młodych ludzi, którzy wolą być strażakami niż wyrywać znaki drogowe i przewracać skrzynki z kwiatami i na miarę swoich możliwości wspieram WSZYSTKICH, którzy chcą zrobić coś pożytecznego w swoim lokalnym środowisku.
OdpowiedzUsuńDajmy szansę posłom i europosłom bez względu na ich "polityczne wyznanie". Może po prostu trzeba ich wprost poprosić o konkretną pomoc? Pan Poseł Zwiefka odpowiedział na moją prośbę i uczestniczył bodaj w 2008 roku w pikniku nad Wartą opowiadając o regulacjach europejskich i namawiając do znakowania psów. Prawda jest taka, że najwięcej dla swojego miasta mogą zrobić, Ci którzy są najbliżej, czyli rodzimi radni. Na koniec mojego komentarza pozwolę sobie wyjaśnić pojęcia gmina: otóż Puszczykowo tak jak i Poznań ma status gminy miejskiej, Mosina jest gminą miejsko-wiejską, a Komorniki są gminą wiejską. W Polsce mamy 2479 gmin, w tym:
1576 gmin wiejskich,
597 gmin wiejsko-miejskie,
306 gmin miejskich, w tym 66 miast na prawach powiatu.
Małgorzata Ornoch-Tabędzka
Szanowna Pani Małgorzato!
UsuńNiestety, trudno się nie zgodzić z Pani wypowiedzią, cyt.: "...czasami tracę nadzieję, że można zrobić coś razem dla Puszczykowa poza wymianą emocjonalnych argumentów... Widziałam ostatnio jak w woj. opolskim w sobotę po południu mieszkańcy biorą grabie lub miotły i wychodzą na ulicę przed swoimi budynkami i sprzątają. Może by zacząć więc od sprzątania?"
Natomiast u na widać miasto, które resztkami sił odcina kupony dawnej renomy miasta wypoczynkowego, miasta zielonego itd., miasta w którym działa wielkie ekostowarzyszenie (które poza gadaniem, niestety, zauważalną aktywnością fizyczną jakoś się nie wyróżnia), a które obecnie bardziej przypomina miasto chwastów, brudu i wszechobecnego chaosu.
Miasto, w którym ludzi z inicjatywą natychmiast należy okryć cieniem podejrzenia, że każde swoje działanie, choćby Bóg wie jak pożyteczne dla ogółu, podejmują w imię ukrytych, tajemniczych interesów. Miasto, w którym władza bardziej zainteresowana jest deprecjonowaniem osiągnięć poprzedników, niż wspólnym działaniem na rzecz jego rozwoju. Miastem, które co niektórzy najchętniej otoczyliby drutem kolczastym i głęboką fosą zapominając, że dochody miasta, to także wpływy generowanie przez ludzi je odwiedzających i doń napływających. Miasta, którego rozwój niemożliwy jest bez sprawnej komunikacji ze sferą zewnętrzną.
Niestety, frakcja pragnąca uczynić z Puszczykowa swoistą wyspę, ma się dobrze. A póty, póki tak będzie, póty nasze dzieci będą z nudów płatać małpie figle lub uciekać z Puszczykowa do okolicznych miast i gmin, gdzie popołudniami i w weekendy nie grozi śmierć z nudów.
Z poważaniem
Stefan G.
Czyli potwierdziła Pani moje słowa, od siebie nie zrobił nic, przyjął zaproszenie. A Poseł? Czy Pani i innym nie byłoby miło gdyby było odwrotnie, Pan Poseł i Europoseł, nawet razem dla oszczędności kosztów bo są z jednej partii, więc: zapraszają wszystkich puszczykowian na wykład poświęcony pracy parlamentarzysty, aktualnym wydarzeniom w Sejmie, Brukseli, o prezentacji swojego autorskiego wkładu w politykę już nie wspomnę, strzelam teraz pomysłami z rękawa. I co, była jakaś własna inicjatywa?
OdpowiedzUsuńMy - Polacy, polskie społeczeństwo tak już mamy, że zawsze szukamy winy (zła) u innych a sami nie wiele albo nic dajemy swojemu miastu, społeczności, sąsiadom - nieustannie oglądamy się na innych, szukając przysłowiowego źdźbła nie widząc u siebie belki...Nieliczne w naszym mieście wyjątki to tylko kropla w morzu potrzeb, ale zawsze coś. Osobiście nie muszę czekać aż ktoś za mnie coś zrobi, zorganizuje itp. Dobre praktyki w naszym mieście są tylko trzeba się rozejrzeć, narzekaniem i malkontenctwem niczego się nie osiągnie.
OdpowiedzUsuńWiem, gdzie szukać potrzebnej wiedzy; a w Puszczykowie jest b. dużo organizacji pozarządowych, z którymi można zrobić wspólnie wiele dobrego jeśli się tylko CHCE! To bardzo dobrze, że m.in. OSP robi w Puszczykowie dobra robotę - przykład: pomoc przy budowie placu zabaw - to była konkretna praca młodych ludzi (głównie) dla dobra wspólnego; albo pomoc ZHP - np. sprzątnie dworca itp.
Fakt, że najmniej aktywni są radni - miejmy nadzieję, że kolejny samorząd będzie bliżej ludzi, ale to zależy od nas a nie od POLITYKI...
W "dyskusji" wywołanej artykułem która przetoczyła się na temat OSP trzeba oddzielić dwa tematy:
OdpowiedzUsuń1. Stosunek obserwatorów do OSP Puszczykowo. Nie ma krytyki.
2. Stosunek obserwatorów do karier politycznych obu braci. Jest zainteresowanie.
Jedno z drugim nie powinno mieć związku bo nikt nie krytykuje OSP za to że jego szef chciał być Burmistrzem. Nie wiadomo czy znów chce? Dlatego pojawiają się spekulacje wraz ze wzrostem odwiedzin w magistracie. Zresztą to tylko opinie nie krytyka a opinia to nie negacja a tylko wyraz zainteresowania. Kogo to tak denerwuje i dlaczego?
Nie wiem czy na Zachodzie ale w Polsce polityka przypomina łódź podwodną.
OdpowiedzUsuńW porcie galowe mundury, uśmiechy, panienki i całusy a potem w REJS.
Nura pod wodę i tylko peryskop, bąbelki i kałuża. Ślady że są!
.
Szanowni Państwo! Sezon polowania na u-booty już blisko.
Kto pierwszy po rachunek za ten rejs? I kilka poprzednich?
Nie rozumiem? O co panu chodzi?
Usuń20 letnia historia operacji na nieruchomościach gminy to arcyciekawy temat. Na początek.
OdpowiedzUsuń