Bogna Urbaniak-Wichniewicz*
Następnie radni przenieśli się do sali sesyjnej gdzie kontynuowano omawianie spraw miasta. Na rozgrzewkę organizatorzy II Biegu po Uśmiech przedstawili podsumowanie imprezy, podając zawierające m.in. ilość uczestników (152 dorosłych, 147 dzieci), pochodzenie startujących zawodników, wyniki oraz rozliczenie kosztów. Radny Szafarkiewicz zwrócił uwagę, że na przyszłość warto by może poprowadzić bieg mniejszą ilością ulic, aby bieg był mniej uciążliwy dla mieszkańców mieszkających przy zablokowanych ulicach.
Kolejnym punktem było omówienie oferty wakacyjnych zajęć dla dzieci. Centrum Animacji Sportu proponuje: zajęcia w salach gimnastycznych, półkolonie, sportowy koniec wakacji, gry i zabawy sportowe dla dzieci, szachy na wolnym powietrzu, warsztaty tenisowe, gry planszowe, nordic walking, ligę piłki nożnej, koszykowej i siatkówki plażowej oraz kolonie letnie. Jednocześnie od 1 lipca CAS przejmie odpowiedzialność za przystań kajakową, by ją ożywić. Natomiast Biblioteka Miejska CAK ze względu na przenosiny, które zakończą się prawdopodobnie ok. 10 lipca planowała zrezygnować z organizacji półkolonii na rzecz spotkań w bibliotece o bardziej luźnym charakterze. Radni wyrazili wolę, by w sierpniu odbyły się jednak półkolonie w CAK. Pani dyrektor stwierdziła, że rozważy propozycję i zorganizuje tą formę wypoczynku. Uważam jednak, że to będzie niemożliwe, ponieważ nowy budynek ma mniejszą powierzchnię i nie posiada sali, gdzie można by zorganizować swobodnie zajęcia. Wykluczone są również półkolonie w sali teatralnej, bo w tym czasie będą trwały intensywne prace budowlane związane z przygotowaniem budynku na potrzeby gimnazjum.
Przedstawiona została również oferta zajęć prowadzonych, przez EKOInfo, których głównymi odbiorcami będą dzieci przedszkolne.
Tematem, który szczególnie mnie zainteresował był pomysł wybudowania sali widowiskowo-sportowej przy Szkole Podstawowej nr 1 i Gimnazjum nr 1. Przez kilka lat jako rodzice zwracaliśmy uwagę, że te dwie szkoły posiadają tylko jedną salę, co powoduje, że dzieci nie mogą z niej odpowiednio korzystać. Dodatkowym problemem jest brak łącznika pomiędzy szkołą i salą gimnastyczna powodując bieganie często rozgrzanych uczniów w słocie i mrozie, czego konsekwencją są częste infekcje. Ciągle słyszeliśmy, że taki łącznik kosztuje 300 000 zł i miasto nie ma pieniędzy na niego. Dlatego milo słyszeć, że tym razem miasto znajdzie 7 mln na salę. Mam nadzieję, że to nie jest tylko przedwyborcza obietnica… Obiekt planowany jest na terenie obecnego boiska sportowego przy szkole, co uważam za niefortunny pomysł, gdyż tracimy jeden obiekt sportowy na rzecz innego. Moim zdaniem, lepszym umiejscowieniem jest teren obok szkoły od strony ulicy Wysokiej, co pozwoliłoby na łatwiejsze połączenie z budynkiem szkoły. Pojawił się również głos p. Szafarkiewicza, że: „(…)jak rodzice dadzą na to [łącznik] pieniądze, to nie widzę problemu (…)”. Przypomnę radnemu, że na obecną salę gimnastyczną składały się dwa pokolenia mieszkańców Puszczykowa i chyba można nową salę oraz łącznik zbudować z innych środków, niż datki rodziców uczniów. Pytanie jest czy rzeczywiście potrzebujemy gigantycznego obiektu z sześcioma szatniami dla zawodników i czterema dla sędziów, z punktem gastronomicznym i czy będzie miasto stać na utrzymanie tak dużego budynku… Warto przed podjęciem decyzji skalkulować koszty, sprawdzić jak funkcjonują tego typu kompleksy w innych gminach, zwłaszcza małych jak Puszczykowo i jakiego rzędu koszty generują, by nadmiernie nie obciążyć budżetu miasta.
Na koniec spotkania przewodnicząca komisji odczytała list jednej z mieszkanek, w którym padła propozycja utworzenia wydzielonego wybiegu dla psów, aby mogły się swobodnie pobiegać i socjalizować. Pomysł wywołał dyskusję wśród radnych, czy jest to celowe w miejscowości położonej wśród lasów, gdzie byłoby dobre miejsce i czy mieszkańcy rzeczywiście korzystaliby ze swoimi czworonogami z wybiegu oraz jaki byłby koszt utworzenia i utrzymania terenu. Oczywiście przy okazji pojawił się problem psich odchodów i sposoby jego rozwiązania. Szerzej nad tematem dyskutować będzie Komisja Spraw Socjalnych.
Może na zakończenie mały apel do miłośników czworonogów – zabierajcie na spacer woreczek, by móc sprzątnąć po psiaku! Wówczas spacery będą jeszcze przyjemniejsze dla nas wszystkich.
Podczas niedzielnego biegu zamknięto wiele bocznych ulic zapominając o informacji na skrzyżowaniach niżej położonych przykład: wyjerzdżając z Matejki w Kościuszki natykaliśmy się na blokadę i trzeba było się wycofywać w wąskiej uliczce. Informacja na skrzyżowaniu Matejki i Kościuszki pozwoliłaby tego uniknąć. Organizator musi zadbać o poinformowanie gdzie są objazdu.
OdpowiedzUsuńSugestia radnych, że można swobodnie wypuszczać psy w lesie jest naganna. W Kurierze były opisywane sytuacje, gdzie takie psy skakały na ludzi ( często spacerujących obowiązkowo po zawałach ) lub na biegnące dzieci.
Dużo bardziej potrzebna "jedynkom" sala gimnastyczna do której wchodzi się z budynku szkoły niż hala widowiskowa.
Jedynka NIE MA sali gimnastycznej! Jedynka NIC nie zyskała na manewrach lekko nienormalnej Rady Miasta w związku z transportem gimnazjum do Starej Szkoły. Pani Budzyńska wyliczyla, ze SP1 zyska 3 sale lekcyjne W SUMIE. ALE - więcej klas rozpocznie naukę (od ubieglego roku jest juz klasa C.... )
OdpowiedzUsuńI tak oto w swoim geniuszu Rada nie chciała wydać 300 000 na łącznik a chce wydać 7 mln na halę??????????? A świetlica dla podstawówczaków z wejściem z zewnątrz? Dobro dzieci jest najwazniejsze - oczywiście droga rado, tylko Waszych własnych, nie obcych.
To nie Rada tylko naciski na tą "plastelinę" (RM) przez p. Budzyńską i jej wielkomocarstwowe plany SP1.
UsuńCzy ktoś wreszcie powie nam ile kosztuje operacja, którą ktoś kiedyś nazwał tu 'Wielka Przeprowadzka' ?
UsuńOd samego początku tłumaczyliśmy /obrońcy pomysłu rozbudowa/, że te manewry z przenosinami są połowicznym rozwiązaniem za duże pieniądze.
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńmi osobiście pomysł wybiegu dla psów się bardzo podoba i uważam ,że można go stworzyć niewielkim kosztem np. na "Zakolu", najlepiej z dostepem do wody. Co do psich odchodów - ważne by było gdzie je wyrzucić, chodzenie kilka kilometrów z "psią kupą' w kieszeni zwłaszcza latem jest bez sensu. Tylko jakaś zorganizowana "akcja" informacyjna z torebkami, szufeleczkami i koszami i stacją dydaktyczna np. na tym wybiegu miałaby sens. Cieszę sie, że CAS zajmie sie przystanią -może w końcu ktoś tam zrobi jakies oświetlenie, przyłacze 220v i wodę dla wodniaków itd.... Co do SP1 widać jak bezsensowne było likwidowanie Sali Klubowej (to ta bezużyteczna swietlica) i te przenosiny gimnazjum, zakup grzybka itd. Tak skrótowo... Jestem w pracy ;-)
M.D.
Psy mam od wielu lat, torebki foliowe w kieszeni i przeniesienie ich wraz z zawartością do kosza to nie problem. Praktykuje także zakopywanie starą łyżką na terenach gdzie do kosza /własnego/ bardzo daleko. Polecam.
UsuńKiedyś w kiosku "RUCH" można było nabyć takie fajne zestawy -szufela+torebka. Traz nie wiem czy to jest do nabycia? Pomysł z wybiegiem bardzo fajny - będę częstym gościem. Byle nie robiła tego ta ekipa - bedzie jak ze skateparkiem itd.
UsuńW odpowiedzi na pytanie, które Pani zadała w tytule artykułu - odpowiedź realisty brzmi - oczywiście Sala Gimnastyczna. Znając nietstey sposób działania obecnej Rady (jak ktoś trafnie nazwał "plasteliny") to powstanie Hala Widowiskowo-Sportowa. Oczywiście zaprojektowana przez Kuzyno-Projekt, wybudowana przez Siostro-Bud w konsorcjum z Brato-Betonem z materiałów zakupionych w firmie Stryjo-HURT. Wszystko zgodnie z prawem, SIWZ itp. Kierownikiem zostanie b. Bar. lub Jop.. Wszyscy Za - rzecz jasna.
OdpowiedzUsuńPatriota....
A ja się zapytam, czy ktoś w tym mieście upadł na głowę?
OdpowiedzUsuńMamy już dziś: salę przy SP.1, sale przy SP.2, kolejną przy Liceum, kolejną tenisową przy Angie, dwie kolejne: tenisową i wielofunkcyjną buduje inwestor przy Mosirze. Jeśli potrafię liczyć to jest 6. A teraz komuś jeszcze mało i proponuje jeszcze halę nr 7? Albo to kiełbacha wyborcza i wtedy nie trzeba sobie tym zawracać głowy, albo komuś się coś pomieszało w główce. Kto to utrzyma, jeśli wiadomo, że do trzeba do tego będzie dokładać i to nie małe kwoty?
Jak do lodowiska trzeba było dokładać, to nie było miasta na to stać. I przyjmowałem do wiadomości ze zrozumieniem ten argument. A dziś miasto jest takie bogate, że już stać?
Nie połapaliście się o co chodzi?
OdpowiedzUsuńŻeby wybudować cokolwiek trzeba najpierw zrobić projekt. A projekt się robi po zrobieniu koncepcji - od 7000zł do 30 000żł i więcej. Potem taką koncepcję można włożyć do szuflady na wieczną pamiątkę. A kto ostatnio PRODUKUJE koncepcje dla Rady Miasta? Jedna i ta sama pracownia. Kto to? Kto zgadnie?
Ja wiem! Ja wiem! Ja wiem! SzwagroProjekt?
OdpowiedzUsuńCzy to ta sama pracownia wyprodukowała projekt Studium - zniszczenia Puszczykowa, a wcześniej mpzp dla trzech supermarketów plus deweloperka przy Moniuszki, Solskiego, Dworcowa? Fenomen jakiś , tylko za czyje pieniądze te buble są produkowane ???
UsuńNie, tu chodzi o pracownię co zrobiła projekt wnętrz CAK w piwnicznej izbie i Książnicę XIX wieku. Trzeba radnego Krzyżańskiego zobowiązać do uzyskania wiedzy na temat całkowitych wydatków miasta na projekty i koncepcje. Będzie to ciekawa lektura. Zwróćcie Państwo uwagę na intensyfikację tych wydatków w ostatnim okresie.
OdpowiedzUsuńJeśli wiesz, to napisz. W zgaduj zgadulę bawią się przedszkolaki.
UsuńCzyż to może być ten co ma prawomocny wyrok za przywłaszczenie części majątku wspólnika studium, jak mu tam?
UsuńSuper to zostało opisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuń