Szukaj na tym blogu

wtorek, 4 grudnia 2012

Kandydaci na radnych: Ryszard Jackowiak


Dziś pierwszy większy śnieg skutecznie sparaliżował kompletnie ruch na drodze wojewódzkiej 430. Dla władz Mosiny będzie to pewnie dowód na niewystarczającą szerokość drogi, my natomiast widzimy w tym argument przeciw rozbudowie. Skoro bowiem władze lokalne nie potrafią odśnieżyć jednego paska jezdni, to co zrobią z dwoma? Po tej drobnej złośliwości prezentujemy kolejnego kandydata na radnego w wyborach uzupełniających, które odbędą się już w najbliższą niedzielę 9 grudnia 2012 r. w okręgu VI (Niwka i część Puszczykówka).

Ryszard Jackowiak to znany puszczykowski działacz sportowy, od 20 lat związany z Klubem Piłkarskim Las Puszczykowo. Obecnie pełni w nim funkcję wiceprezesa. Z dumą podkreśla, że w 2012 roku seniorzy po raz pierwszy w historii awansowali do klasy okręgowej, cieszą go także postępy poczynione przez zespół juniorów.

Czy tym razem Ryszardowi Jackowiakowi
uda się zdobyć mandat? Przekonamy się już w niedzielę.
Fot. Włodzimierz Kowaliński
Kandydat na radnego jest także członkiem puszczykowskiej Radzie Działalności Pożytku Publicznego. Bierze aktywny udział w sesjach rady miejskiej, na których zabiera głos głównie w sprawach dotyczących puszczykowskiego sportu.

W 2006 roku startował w wyborach do rady z komitetu „Puszczykowianie“ stworzonego przez ówczesnego burmistrza – Janusza Napierałę.  W okręgu VI, czyli tym samym, w którym kandyduje obecnie, otrzymał 132 głosy i zajął ósme (ostatnie) miejsce. Jak podkreśla, obecnie dużo poważniej traktuje swój start w wyborach, ponieważ odkąd przeszedł na emeryturę ma więcej czasu na działalność publiczną.

Nasz redaktor przeprowadził z kandydatem miłą rozmowę telefoniczną, wypytując o tematy, którymi chce się zająć jako radny oraz o kilka istotnych spraw poruszających ostatnio społeczność naszego miasta.

Jako radny chcę przede wszystkim powalczyć o sprawy sportu i rekreacji. Uważam, że teraz ta sfera życia miasta wygląda bardzo słabo.  Chcę zabiegać między innymi o stworzenie toru rowerowego dla młodych miłośników kolarstwa oraz stworzenie warunków dla rowerzystów porównywalnych do tych jakie panują w miastach europejskich – powiedział Ryszard Jackowiak.

Jego zdaniem miasto cierpi na tym, że nie ma tu dużych podmiotów gospodarczych odprowadzających wysokie podatki – stąd brak pieniędzy na inwestycje. Jestem pod wrażeniem rozwoju innych małych miast w regionie – kontynuował – któych rozwój obserwuję jeżdżąc na klubowe mecze. Trzeba powalczyć o nowe inwestycje w Puszczykowie, ale takie, które pasują do charakteru miasta, czyli głównie sportowe i rekreacyjne. 

Zapytany o spór strażaków z OSP Puszczykowo z władzami miasta, które chcą na terenie wcześniej obiecanym OSP zorganizować sortownię odpadów do ponownego przetworzenia, powiedział – Jestem kategorycznie przeciw sortowni odpadów w tym miejscu. Jednocześnie, choć strażakom życzy dobrze, to nie uważa, że kwestia remizy i finansowania OSP jest obecnie najbardziej palącym problemem miasta. Przypominam, że Puszczykowo i tak płaci za usługi strażakom z Mosiny i Lubonia, a jako działacz klubowy miło wspominam także współpracę z poznańskimi strażakmi – stwierdził.

Z kolei na pytanie dotyczące oddania terenów po dawnym MOSiRze w 30-letnią dzierżawę, stwierdza, że był i jest przeciwnikiem tego rozwiązania. Obawiam się bowiem, że interesy miasta nie zostaną odpowiednio zabezpieczone w umowie z dzierżawcą – uzasadnił swoją odpowiedź.

Ryszard Jackowiak jest przeciwny budowie kolejnych marketów w Puszczykowie, jeśli ich właściciele nie będą odprowadzać podatków do kasy miasta. Pytany o konkretną lokalizację marketu przy ulicy Magazynowej odpowiada, że dla niego kluczowy jest zysk dla miasta z nowych inwestycji. Jeśli właścicielem marketu będzie lokalny przedsiębiorca, a nie korporacja spoza miasta, to nie mam nic przeciwko – stwierdził.

Kandydat na radnego jest umiarkowanym zwolennikiem rozbudowy drogi wojewódzkiej 430, ale podkreśla, że trzeba najpierw przekonać do niej mieszkańców. Zapytany o konkretny wariant rozbudowy, skłania się do rozwiązania z jednym pasem ruchu, które będzie mniej uciążliwe dla okolicznych mieszkańców. 


Wcześniej pisaliśmy już o:
Niebawem postaramy się opublikować teksty o pozostałych kandydatach. Czekamy także na pytania do kandydatów od czytelników. Można je wpisywać w komentarzach lub przesłać na adres: zielone.puszczykowo@gmail.com.

2 komentarze:

  1. Szanowny Panie Ryszardzie,

    bardzo się cieszę, że nie ma Pan zastrzeżeń do naszych strażaków - nawiasem mówiąc strażacy cieszą się największym zaufaniem społecznym. Nie rozumiem jednak dlaczego stawia ich Pan w złym świetle i wprowadza w błąd naszych mieszkańców twierdząc, że usługi świadczone przez strażaków z sąsiednich miejscowości są finansowane z budżetu Puszczykowa.

    Wyjaśniam zatem, że OSP Mosina i OSP Luboń nie otrzymują wynagrodzenia za świadczone usługi z budżetu miasta Puszczykowo. Działania ratowniczo-gaśnicze podejmowane przez OSP są nieodpłatne, natomiast inne koszty ponoszone na paliwo, sprzęt czy wyposażenie, muszą być finansowane przez miasto bądź gminę, z których dana OSP pochodzi.

    Wyjaśniam również, że w przeszłości miasto Puszczykowo wspomagało OSP w Mosinie i Luboniu poprzez dotacje na zakupy sprzętu i wyposażenia, jednakże z chwilą utworzenia OSP w Puszczykowie dotacje te zostały zlikwidowane.

    Chcę też zaznaczyć, że strażacy zawsze byli, są i będą otwarci na współpracę z wszelkimi organizacjami społecznymi, w tym również sportowymi, w miarę możliwości chętnie służąc swoją pomocą.



    Dariusz Piechocki

    Prezes Zarządu Oddziału Powiatowego Związku OSP RP Powiatu Poznańskiego

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy za wyjaśnienie. Opinie przedstawione w tekście pochodzą od samego kandydata i w żaden sposób nie ingerowaliśmy w ich treść.

    Ze swojej strony podkreślamy, że u pana Ryszarda Jackowiaka nie wyczuliśmy intencji wprowadzania mieszkańców w błąd. Być może nie miał świadomości, że dotacje dla mosińskiej i lubońskiej OSP zostały wstrzymane. Jeśli chodzi o wynagrodzenie samych strażaków, to kwestia nie była w wywiadzie podnoszona. Wszyscy mamy świadomość że strażacy-ochotnicy nie otrzymują wynagrodzenia za swoją służbę.

    Jak już wcześniej deklarowaliśmy, kibicujemy OSP Puszczykowo w pozyskaniu terenu niezbędnego do zbudowania remizy i pozostajemy pod wrażeniem działań dla dobra Puszczykowa.

    OdpowiedzUsuń