17 września 2013r. odbyła się 35 Sesja Rady Miasta Puszczykowa. Zarówno przybyłych mieszkańców, jak i część radnych zaskoczyła wizyta starosty powiatowego p. Jana Grabkowskiego. O wyjątkowości wydarzenia niech świadczy fakt, że w trakcie wizyty starosty głos zabrało nawet kilku radnych, którzy do tej pory byli aktywni jak Wezuwiusz. Na prośbę gościa i wniosek burmistrza zmieniony został porządek obrad. Poszerzono go o przyjęcie uchwały o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla rejonu ulic Konopnickiej, Narcyzowej, Bema. Teren ten to obecnie zalesiony obszar należący do szpitala. Starosta chciałby, aby po dokonaniu niezbędnych zmian przeznaczenia tego rejonu, wydzielić tam, a następnie sprzedać ok. 50 działek budowlanych. Fundusze w ten sposób uzyskane mają być przeznaczone na wybudowanie nowego bloku operacyjnego w puszczykowskim szpitalu. Niestety, w kasie Starostwa Powiatowego i szpitala nie ma obecnie środków na tę jakże cenną inwestycję, stąd taka inicjatywa.
Blok przy szpitalu po prywatyzacji ma stać się wspólnotą mieszkaniową. Fot. M. Krzyżański |
Sporządzenie planu to spory wydatek miejskich środków, których w kasie miasta brakuje. Radni pod okiem starosty zdecydowali, że należne w takich przypadkach dopłaty w wysokości do 50% podwyższonej wartości nieruchomości, tym razem wynieść mają tylko 1%! W zamian Puszczykowo otrzymało obietnicę p. Grabkowskiego, że koszty uzbrojenia terenu i nowych dróg, pokryte zostaną przez Starostwo i inwestora.
Oczywiście nie wypada nie wierzyć publicznie złożonej obietnicy. Ale rodzi się tutaj mała wątpliwość: co będzie jeśli wybory nie przebiegną po myśli p. Grabkowskiego i po wyborach ktoś inny zajmie jego miejsce? Czy inny starosta dotrzyma obietnicy złożonej naszym władzom przez swojego poprzednika? Może tak, a może nie. A jeśli nie, to czy aby nie mieszkańcy Puszczykowa zapłacą za gesty radnych wobec władz powiatowych? Czy podejmując ekspresową decyzję, zastanowiono się, jak na ceny działek budowlanych w Puszczykowie wpłynie pojawienie się na rynku 50 nowych? Czy w tym przypadku prawo popytu i podaży nie zadziała? Tu władze miasta powinny odpowiedzieć tym wszystkim, którzy już dziś, przy spadających cenach, chcą sprzedać nieruchomość w Puszczykowie.
I wreszcie ostatnie, ale bodaj i najważniejsze w tej sprawie. Los mieszkańców bloku, który ma zostać przejęty przez powstającą spółkę, a więc sprawa o której już dziś myśleć powinien i burmistrz i radni. Z docierających informacji wynika, że dotychczasowi mieszkańcy tego bloku, zmuszeni zostaną do wykupienia swoich mieszkań. Podobno lokatorzy są informowani przez dyrekcję szpitala, że wykupienie mieszkania będzie warunkiem koniecznym dalszego zamieszkiwania w zajmowanych lokalach. Jeśli tak jest, to co stanie się z mieszkańcami, których na taki wydatek, zapewne rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych, stać nie będzie? Czy aby nie zgłoszą się oni (zgodnie z prawem) o pomoc do władz miasta? Co wówczas zaproponują im nasi szybko podejmujący decyzję radni? Czy jakiś dach nad głową zapewni im burmistrz?
Konieczny remont tego budynku wybudowanego w połowie lat 70-tych wymaga zapewne gigantycznych nakładów. Wygląda więc na to, że właściciel szpitala i tego bloku (starostwo powiatowe) chce z jednej strony zarobić na sprzedaży tej nieruchomości, a z drugiej koszty remontu przerzucić na ich dotychczasowych lokatorów.
Dziwi, że żaden z obecnych na sesji decydentów nie zgłosił wątpliwości, czy aby inwestycja, którą Starostwo chce przeprowadzić, nie odbędzie się kosztem naszych współmieszkańców. Może bowiem okazać się, że za głosy w wyborach dla Pana Starosty, zapłacą po wielekroć mieszkańcy Puszczykowa.
Dziwi pośpiech, choć w obliczu wyborów nic nas pewno dziwić nie powinno. Każde wybory to kolejne, często nigdy nie spełnione obietnice, które często nic nie kosztują (nasze władze, które tak często mówią o braku środków, chcą nam ponoć obiecać halę sportowo-widowiskową za 6 milionów!). Ale taka decyzja to nie „łapanie much” nad kiełbasą wyborczą! Radni, zamiast szybko podejmować tak ważną decyzję, powinni podjąć ją rozważnie. Władze miasta powinny zasięgnąć opinii prawników, fachowców, przemyśleć sprawę, przeprowadzić konsultacje z mieszkańcami, gdyż za tymi decyzjami kryją się poważne konsekwencje finansowe dla miasta i mieszkańców. Oni są naszymi przedstawicielami, powinni myśleć w pierwszym rzędzie o interesach mieszkańców Puszczykowa. Przed podjęciem decyzji należało sprawę dogłębnie przeanalizować i starać się zabezpieczyć również interesy mieszkańców hotelu-bloku przy szpitalu, gdzie również mieszkają obywatele naszego miasta. Przed podjęciem decyzji należało podpisać ze Starostwem stosowne umowy, aby w przypadku innego niż pożądany przez p. Grabkowskiego wynik wyborów, mieć w garści jakieś prawne zabezpieczenie, a nie tylko dżentelmeńskie słowo.
Wszystkich mieszkańców Puszczykowa zainteresowanych losem szpitala, zachęcamy do wyrażania swoich opinii. Szczególnie jesteśmy zainteresowani opiniami najbardziej mieszkańców "hotelu" przy szpitalu, którzy w dużej mierze mają zapłacić za planowane zmiany, a także sąsiadów planowanej inwestycji mieszkaniowej. Prosimy przesyłać swoje spostrzeżenia i opinie na adresy: zielone.puszczykowo@gmail.com lub bronimypuszczykowa@wp.pl.Konieczny remont tego budynku wybudowanego w połowie lat 70-tych wymaga zapewne gigantycznych nakładów. Wygląda więc na to, że właściciel szpitala i tego bloku (starostwo powiatowe) chce z jednej strony zarobić na sprzedaży tej nieruchomości, a z drugiej koszty remontu przerzucić na ich dotychczasowych lokatorów.
Dziwi, że żaden z obecnych na sesji decydentów nie zgłosił wątpliwości, czy aby inwestycja, którą Starostwo chce przeprowadzić, nie odbędzie się kosztem naszych współmieszkańców. Może bowiem okazać się, że za głosy w wyborach dla Pana Starosty, zapłacą po wielekroć mieszkańcy Puszczykowa.
Dziwi pośpiech, choć w obliczu wyborów nic nas pewno dziwić nie powinno. Każde wybory to kolejne, często nigdy nie spełnione obietnice, które często nic nie kosztują (nasze władze, które tak często mówią o braku środków, chcą nam ponoć obiecać halę sportowo-widowiskową za 6 milionów!). Ale taka decyzja to nie „łapanie much” nad kiełbasą wyborczą! Radni, zamiast szybko podejmować tak ważną decyzję, powinni podjąć ją rozważnie. Władze miasta powinny zasięgnąć opinii prawników, fachowców, przemyśleć sprawę, przeprowadzić konsultacje z mieszkańcami, gdyż za tymi decyzjami kryją się poważne konsekwencje finansowe dla miasta i mieszkańców. Oni są naszymi przedstawicielami, powinni myśleć w pierwszym rzędzie o interesach mieszkańców Puszczykowa. Przed podjęciem decyzji należało sprawę dogłębnie przeanalizować i starać się zabezpieczyć również interesy mieszkańców hotelu-bloku przy szpitalu, gdzie również mieszkają obywatele naszego miasta. Przed podjęciem decyzji należało podpisać ze Starostwem stosowne umowy, aby w przypadku innego niż pożądany przez p. Grabkowskiego wynik wyborów, mieć w garści jakieś prawne zabezpieczenie, a nie tylko dżentelmeńskie słowo.
O sprawie szpitala pisał na naszym blogu także Maciej Krzyżański w tekście Sprzedamy park, zbudujemy blok operacyjny. Na pewno będziemy poczynania władz monitorować, ponieważ po raz kolejny decyzje wydają się być podejmowane w bardzo beztroski sposób.
Polecamy także wywiad z Krzysztofem Kamińskim dotyczący sposobu kupowania budynku przy Rynku zwanego "Grzybkiem".
cyt: Los mieszkańców bloku, który ma zostać przejęty przez powstającą spółkę,
OdpowiedzUsuń...
PYTANIE:
Kto powoła SPÓŁKĘ?
Kto będzie zasiadał w jej zarządzie?
...
Zasadnicza kwestia, dlaczego tworzona jest SPÓŁKA?
Stało się coś albo ma się stać?
Z tego co mi wiadomo jeden z Dyrektorów szpitala niejaki Maciejewski został powołany na prezesa SPÓŁKI córki która ma się zająć sprzedażą wyżej wymienionych nieruchomości a za mieszkanie 2 pokojowe chcą 75tyś zł. Ratujcie nas . dzięki że moglem przeczytać wasz artykuł pozdrawiam,
UsuńPotwierdzam że za mieszkanie na Wierzbięcicach w secesyjnej kamienicy Spółdzielnia chce od mojej rodziny za wykup mieszkania 3 pokojowego z korytarzem, balkonem, loggią, kuchnią i łazienką w sumie o powierzchni około 80 m2 - 25 000 zł. 25 000 zł! Czekamy właśnie na formalności.
Usuń25 000 zł dla lokatora z 40 - letnim zasiedzeniem.
jak mozna taie decyzje podejmowac w ciagu 30min!!!!i jak mozna wierzyc komos komu pali sie grunt pod nogami!wszyscy wiemy ze PO nie wygra nadchodzacych a pan Gradowski nie bedzie miak nic do powidzenia!!!!!!!
UsuńDlatego mu się śpieszy. Szydło wyszło z worka.
Usuń...
Nie słuchaliście ostrzeżeń macie teraz PARTIĘ miłości do ludzi. Mniej zaradnych.
A kto jest ten Maciejewski? Jak długo pracuje w szpitalu?
OdpowiedzUsuńMaciejewski jest dyrektorem ds.medycznych już tu parę lat pracuje jak tylko nastał nowy zarząd szpitala pod przewodnictwem pani prezes Ewy Wiei i wiceprezesa Michalaka
UsuńPrzyszedł moment odwdzięczenia się staroście Grabkowskiemu za tak wielkie wsparcie podczas ostatnich wyborów komunalnych.
OdpowiedzUsuńTeraz z kolei on potrzebuje sukcesu i wsparcia.
A jak je od naszych radnych dostanie, to z wdzięczności ponownie poprze ich w wyborach.
Perpetuum mobile.
Tak rodzą się dynastie.
Albo co najmniej klany.
To komuna.
Usuń...
Młodzi jej nie znaliście. Teraz widzicie na własne oczy. Tak to wyglądało. Inne były tylko nazwy, inna PARTIA, towarzysze, aparatczyki, ale ta sama "robota". Jeden drugiemu I RAZEM dla ...?
... tam było jeszcze ZOMO, teraz są profesory prawa. Wysubtelniło się tylko gnojenie tych co przeszkadzają ( ...), reszta jest to samo. Kasa i bezkarność.
UsuńJestem mieszkańcem "hotelu" i dziwi mnie ta cała sytuacja. Niektóre rodziny zamieszkują tu od wielu lat a teraz po jednym spotkaniu, które odbyło się o godzinie 11 (gdzie większość mieszkańców jest w pracy) mają postawiony warunek - kupujcie albo wyprowadzka. Termin jaki wstępnie wyznaczyli nowi zarządcy ( do końca 2013r. nie jest możliwy do uzyskania kredytu na wykup mieszkania. Jeśli nowi zarządcy będą mieli takie podejście do mieszkańców to będą mieli problem z mieszkańcami. Do opróżnienia jest ok 100 mieszkań. Wiele z tych osób jest pracownikami sąsiedniego szpitala, którzy pracują tu od niedawna skuszeni możliwością zamieszkania w "domu pracowniczym". Nawet teraz aktualne ogłoszenie szpitala wskazuje na taką możliwość http://www.szpitalwpuszczykowie.com.pl/files/31072013_kadry_pielegniarki.pdf chyba nie jest to zachowanie fair. Oczywiście nie neguje prawa własności i prawa do rozporządzania nieruchomością ale chciałbym tylko aby na wyprowadzkę lokatorów ustanowiono więcej czasu. Opcja kupna mieszkania jest chyba jakąś kpiną. niemal każde mieszkanie nadaje się do kapitalnego remontu (wymiana nieszczelnej stolarki okiennej) nie wspominając o całej konstrukcji. Utworzenie wspólnoty wiązałoby się z wysokim czynszem, którego lwią część będzie stanowił fundusz remontowy. Wydaje mi się że mieszkańcy wyprowadzą się z "hotelu" tylko proszę traktować ich jak ludzi a nie jak bydło, które wypędza się z obory. a tak na marginesie czy są jakieś oficjalne informacje na temat warunków wykupu?
OdpowiedzUsuńCyt:Oczywiście nie neguje prawa własności i prawa do rozporządzania nieruchomością
Usuńodp: A ja neguję to prawo. Do diabła z takim prawem własności.
...
Jaki właściciel? Kto? Jakiś papierowy właściciel spadł na spadochronie znikąd i JEST właścicielem. Budował ten dom?
...
Budowali ten dom PODATNICY. Inni go przez 40 lat amortyzowali. Ze swej pracy. Nagle jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki zjawia właściciel. Konkretna osoba.
...
Sejm stworzył prawo - potwora. Podobnie rzecz się ma z systemem bankowym. Owe pułapki kredytowe. Tam system zadłuża ludzi nie oni sami.
...
Jestem za powszechną abolicją tak kredytową jak własnościową.
a co się stanie gdy mieszkańcy bloku nie wykupią swoich mieszkań? czy będą to mieszkania na sprzedaż na wolnym rynku czy budynek będzie sprzedany, zburzony i powstanie tu może lidl, który będzie komponował się z krajobrazem
OdpowiedzUsuńUwaga mieszkańcy bloku! Napiszcie w komentarzach na tym blogu z kim podpisaliście umowę najmu, i kto zwraca się do was z koniecznością wykupu mieszkań. Podajcie nazwiska. Muszą pojawić się w publicznym przekazie.
OdpowiedzUsuńUmowa Najmu podpisana jest z NZOZ Szpiatal Puszczykowo jest włascicielem tego budynku i gruntów. Z koniecznoscią wykupu zwracał się wiceprezes szpitala Michalak oraz towarzyszyli mu Harajda i Maciejewski > ostani został powołany na prezesa spółki która ma sprzedać grunty parku jak i Dom pracowniczy. pozdrawiam
UsuńRadosna informacja !!! Dziś szefem PO w powiecie poznańskim został znany nam Jasio Grabkowski!!!!
OdpowiedzUsuń„Od wielu lat pracujemy na wizerunek Platformy Obywatelskiej w powiecie poznańskim. To, co robimy dla mieszkańców, daje określone wyniki w wyborach samorządowych co cztery lata. Dziś większość członków PO doceniła to, co robię dla Platformy jako jej przewodniczący”.
- powiedział PAP Grabkowski
Wyrzucą ludzi na bruk, wykarczują park itd. to wszystko dla was mieszkańcy, a w najbliższych wyborach musicie się odwdzięczyć i podziękować raz jeszcze głosując na NORMALNOŚĆ.
Czy nadal wierzycie że Platforma jest Obywatelska?
UsuńJa nie wierzę, że jakakolwiek partia jest w pełni obywatelska, prawa, sprawiedliwa lub robotnicza.
UsuńCo prawda generalnie sympatyzuję z PO, ale przyznać muszę, że platformerska ekipa Grabkowskiego, przewodniczącej Tonder i ich puszczykowskich pupilków za grosz nie wzbudza zaufania.
Obecnie Platforma ma tyle wspólnego z Obywatelami co PZPR miała z robotnikami.
Usuń...
Taka wierność przypomina mi jedną z historii Rosji Radzieckiej gdy komuniści zsyłani na Sybir wieszali sobie w ziemiance portret Stalina myśląc że on nic nie wie o błędach i wypaczeniach terenowych aparatczyków.
...
Cyt:Co prawda generalnie sympatyzuję z PO
Odp: I będziesz nadal głosować na PO? Czyli na wymienioną ekipę?
Myślisz że w innych częściach kraju jest inaczej?
W PZPR też byli sympatyczni zwyczajni szeregowi członkowie....
umowę mamy ze szpitalem,nie damy się wywalić, przez tyle lat płaciliśmy wysoki czynsz i nic z tymi pieniędzmi nie robili,na pewno od dłuższego czasu wiedzieli że chcą to sprzedać a my teraz przez 2 miesiace mamy skombinować 70000 tys o takich pieniadzach możemy mówić jak zmodernizuja blok chcą nas z premedytacja oszukać i cały czas nas oszukiwali nie poddamy się i bedziemy walczyć te mieszkania są warte co najwyżej 30000 tys a jak byśmy to wykupili to jeszcze miliony mamy włożyc w wyremontowanie całego budynku,niech go onowią a dopiero potem sprzedają nie damy się bandzie złodziei
OdpowiedzUsuńNie jestem mieszkańcem tego bloku, ale doskonale was rozumiem. Żądanie zgromadzenia w tych ciężkich czasach takich kwot, za jak słyszę mieszkania do remontu w bloku do remontu to jakiś absurd. Sądzę, że mieszkańcy miasta których ten problem bezpośrednio nie dotyczy, są po waszej stronie. I jeśli w jakiś sposób będziemy mogli wam pomóc to myślę, że możecie liczyć na nasze wsparcie.
Usuńjakie 30000tyś ??????!!!!!!!! to góra może być warte 4 tyś zł za 2-wu pokojowe a 2 tys za jedynkę > ludzie miejcie oczy
Usuńza 2 tys to można telewizor kupić ale nie mieszkanie !
UsuńJak zwykle wszystko zależy od LUDZI. W każdej partii - PO, PIS, SLD, SP, RP, PJN są różni ludzie i jedynie starają się o władzę dla siebie, nie dla obywateli.
OdpowiedzUsuńDlatego najzdrowsze są oddolne ruchy samych obywateli, którzy mają prawo ale i obowiązek brać sprawy w swoje ręce; problem w tym, żeby im chciało się chcieć bo przecież dzisiaj ludzie są bardziej świadomi niż w roku 1990.
Nie mieszajmy polityki "na górze" do naszych spraw lokalnych i rozejrzyjmy się wokół - wśród naszych sąsiadów są jeszcze normalni i uczciwi ludzie i takich wybierzmy w kolejnych wyborach. A staroście powiedzmy, żeby Puszczykowo zostawił w spokoju bo sami sobie poradzimy.
Grabkowski nie zostawi Puszczykowa w spokoju, bo tu ma swój bastion.
UsuńChoć sama nie jestem mieszkanką Puszczykowa, to jednak losy szpitala i hotelu pracowniczego sa mi bliskie! Wielokrotnie, ja i moi bliscy, korzystaliśmy z pomocy w tym szpitalu i zawsze spotykaliśmy się ze zrozumieniem i fachową obsługą. Wiem, że wielu z pracowników szpitala zamieszkuje sąsiedni hotel i solidaryzuję się z nimi! Nikt o zdrowych zmysłach nie podjąłby takiej decyzji! Lokatorów hotelu nie stać na wykup mieszkań, wielu z nich nie posiada takiej zdolności kredytowej, a przez wiele lat to dzięki ich inicjatywom hotel funkcjonował. Drodzy radni, pomyślcie o innych i nie sugerujcie się wyłacznie własnym dobrem!
OdpowiedzUsuńDokładnie !
UsuńCyt: umowę mamy ze szpitalem,nie damy się wywalić, przez tyle lat płaciliśmy wysoki czynsz i ...
OdpowiedzUsuńOdp: Kto z ramienia szpitala podpisał się pod umową? Podajcie nazwisko.
Ile wynosi czynsz?
A gdzie ten bastion starosty w Puszczykowie? Chyba w PIRAMIDZIE.
OdpowiedzUsuńKoło nie ma siedziby choć wiadomo, kto jest przewodniczącą.
Szkoda - mogliby wysłuchać mieszkańców, zwłaszcza hotelu szpitalnego...
za mieszkanie 2 pokojowe 42 m płacimy 590zl samego czynszu czyli 14 zł od metra plus opłaty ok 500 czyli wszystko ok 1100zł a oni nic z tymi pieniedzmi w naszym budynku nic nie robili wszystko szło na szpital a teraz chcą jeszcze tyle za sprzedaż, w mieszkaniach nie ma kuchni każdy sobie sam ją jakoś wygospodarował w ciągu tylu lat a mieszkaju tu przeważnie ludzie o dłuższym stażu uzbierała się ogromna kwota bedziemy walczyć nikt z nas głupków nie będzie robił jest nas ok.80 rodzin nie damy się im
OdpowiedzUsuńPodajcie nazwiska, kto z ramienia szpitala podpisuje się pod decyzjami?
UsuńNie zapłaćcie im ani złotówki. Nic nie zrobią. Nie wiem jak skonstruowana jest umowa ale w grę wchodzi najprawdopodobniej psychologiczna presja, lub mówiąc wprost PSYCHICZNA OPRESJA. Mają was za słabych i straszą. Zbierzcie się, wybierzcie kierownictwo i przyjdźcie na otwarte zebranie SPP. Albo opiszcie wszystko i wyślijcie list jak obawiacie się represji. Przeczytamy i podyskutujemy.
UsuńCyt: Radosna informacja !!! Dziś szefem PO w powiecie poznańskim został znany nam Jasio Grabkowski!!!!
OdpowiedzUsuńOdp: Jest to najlepszy przykład upolitycznienia stanowisk urzędniczych.
Mi sie wydaje, że tu nic chodzi o sprzedaż mieszkań, tylko o sam teren na ktorym stoi hotel, nikt przy zdrowm umysle nie wykupi tu mieszkania za taka kwote, a potem bedzie musial placic ogromne pieniadze na fundusz remontowy przez wiele, wiele lat zeby wyremontowac caly obiekt....po prostu sa pewnie plany co do tego miejsca. Oni wiedza ze nikt nie wykupi mieszkan, wiedza tez ze nikt inny tego nie zrobi bo jest to po prostu gra nie warta zachodu. Pewnie chcieli by to zrownac z ziemia...Jednak w kupie sila, i mam nadzieje ze sprawa zostanie naglosniiona w mediach i ze przy okazji wyjda wszystkie nieprawidlowosci. Tu jest zbyt wiele ludzi zeby odbylo sie to po cichu.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem zależy, im aby mieszkania zostały kupione przez mieszkańców. W ten sposób spółka uzyska środki, a równocześnie koszt koniecznego remontu zostanie przerzucony na nowych właścicieli tj. wspólnotę mieszkaniową. Jeśli tak jest, to bardziej sprzedającym niż kupującym zależeć będzie, aby mieszkania zostały kupione. A to co się dzieje obecnie, to próba zastraszenia. Dlatego drodzy mieszkańcy: "w kupie siła", to po waszej stronie są argumenty, więc zacznijcie się targować. No chyba że budynek jest w tak złym stanie, że lepiej ten problem pozostawić spółce i panu staroście. I niech to oni się martwią.
Usuńjestem mieszkańcem hotelu i proszę wszystkich mieszkańców abyśmy wspólnymi siłami walczyli a nie stali biernie,rzeczywiście w kupie jest siła,wszystkich nas przecież nie wywalą musimy to nagłośnić jak chcą nas oszukać i to najlepiej na skalę ogolnopolską
OdpowiedzUsuńumowę najmu mamy ze szpitalem a podpisują się pod nią wiceprezes zarządu Jacek Michalak i prokurent Krzysztof Wencel co miesiąc podpisujemy się pod fakturami które płacimy
OdpowiedzUsuńumowę mamy ze szpitalem a podpisują się pod nią wiceprezes zarządu Jacek Michalak i prokurent Krzysztof Wencel
OdpowiedzUsuńPodziękowanie.
UsuńSzczególne podziękowania należą się autorowi tego i innych artykułów, Panu Krzysztofowi Kamińskiemu za postawę Obywatelską, szczególnie za dociekliwość i wysoce merytoryczny poziom analiz. Oby więcej takich osób uaktywniło się w zainteresowaniach społecznymi sprawami a będzie żyło się wszystkim pomyślniej. I kraj wypięknieje a młodzi nie będą stąd wyjeżdżać. Pamiętać należy starą platońską triadę:
Usuń.
Piękno. Dobro. Prawda.
i jej antynomię:
Brzydota. Zło. Kłamstwo.
.
Pan K.Kamiński należy do na razie nielicznego ale sukcesywnie powiększającego się grona osób dostrzegających odradzanie się aksamitnego Imperium Kłamstwa.
Cyt:Mi sie wydaje, że tu nic chodzi o sprzedaż mieszkań, tylko o sam teren na ktorym stoi hotel,
OdpowiedzUsuńOdp: Może to być prawda. Generalnie rozbiórka tego bloku była by dobra. Ale metoda załatwienia sprawy przez wymuszoną eksmisję zdyskwalifikuje cel.
Bardzo konkretnie napisane. Super artykuł.
OdpowiedzUsuń