Pierwszy temat najlepiej streszcza list opublikowany na łamach sierpniowego "Kuriera Puszczykowskiego":
Tablica informacyjna przy inwestycji mówi o budynku jednorodzinnym... Fot. M.R. |
Szanowna redakcjo,
Chciałbym zaalarmować o próbach obchodzenia
przepisów i budowaniu domów wielorodzinnych w Puszczykowie, z pogwałceniem
miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Konkretna firma buduje w
czterech budynkach na terenie byłej żwirowni przy ul. Jarosławskiej mieszkania
dla 8 rodzin … Czy niebawem będzie się tam zatrzymywał autobus na przystanku
Osiedle Jarosławskie? Temat ten w
interpelacji poruszył radny Maciej Stelmachowski podczas sesji Rady Miasta w
dniu 24 kwietnia 2012. Otrzymał odpowiedź z referatu Gospodarki Przestrzennej i
Gospodarki Gruntami UM, że to developer buduje budynki jednorodzinne,
wykorzystując luki w prawie budowlanym, które dopuszcza lokalizację w jednym
budynku dwóch lokali (w taki sposób, że de facto powstają „bliźniaki” lub
szeregowce). O tym problemie został także poinformowany poseł Arkady Fiedler.
Chciałbym wiedzieć, dlaczego jest na to przyzwolenie władz miasta? Jaka jest
zatem wizja dalszego rozwoju Puszczykowa – jakie są plany zagospodarowania przestrzennego?
Czy miasto traci swój charakter?
Z poważaniem
M.R. (nazwisko do wiadomości redakcji)
...a na stronie inwestora jest to już Osiedle Sosnowy Zakątek. |
Z tego co pisze do nas autor listu niewiele się udało w tej sprawie zrobić. Jego prywatne śledztwo wykazało, że za inwestycją "jednorodzinną" stoi firma IMMO INVEST z Lubonia, która na swojej stronie reklamuje powstające budynki jako Osiedle Sosnowy Zakątek, przyznając tym samym, że nie jest to budowa domu jednorodzinnego, ale inwestycja deweloperska na większą skalę. Deweloper w zachwalaniu swojej inwestycji nie zna umiaru, pisząc o bliskości do centrum Poznania (17 km to przecież żabi skok), dogodnym połączeniu samochodem i autobusem (bardzo byśmy się cieszyli, gdyby to była prawda) i "szlakach szybkiej komunikacji" (to chyba chodzi o samoloty F-16). Szkoda, że wprowadzając w ten sposób w błąd swoich klientów i wykorzystując luki w prawie budowlanym, deweloper dokłada swoją cegiełkę do skomplikowania sytuacji komunikacyjnej i przestrzennej w Puszczykowie przy biernej postawie urzędników i lokalnych władz.
Budowa osiedla przy ulicy Jarosławskiej wydaje się być nieodwracalna, choć niektórzy mieszkańcy rozważają odwetowe kroki np. wystąpienie do władz miasta o obniżenie podatków od nieruchomości ze względu na uciążliwe sąsiedztwo. Są jednak i takie pomysły, które jeszcze można zablokować lub wpłynąć na ich racjonalny kształt. Tak jest z planami wydzierżawienia terenów dawnego MOSiR-u (obecnie Centrum Animacji Sportu) przy ulicy Kościelnej na tyłach rynku. Jak wynika z wpisów na portalu społecznościowym Facebook w grupie zrzeszającej mieszkańców Puszczykowa, nie wszyscy są zadowoleni z planów budowy tam nowych obiektów sportowych, a część mieszkańców nic na ten temat nie wie albo wie, ale nie mogła zobaczyć wizualizacji planowanych obiektów.
"Dyskusja o całym supermarkecie to i tak pestka w zestawieniu z tym co pewne osoby pragną zrobić z terenem MOSiR-u! Jak już chodzą ankieterzy to niech zapytają czy mieszkańcy są za postawieniem hal tenisowych dla wybrańców na wspomnianym terenie!!! Ja jestem przeciw!" napisał zbulwersowany planami budowy nowych obiektów przez prywatnego inwestora na wydzierżawionym od miasta terenie. Jedna z dyskutantek pod tym wpisem zapytała, czy chodzi o stawianie hal pneumatycznych czy wybudowanie nowej, całorocznej hali? Zastanawiała się także, czy warto stawiać kolejny obiekt, skoro nieopodal znajduje się już spora hala tenisowa "Angie". Wyraźnie widać z tych wpisów, że mieszkańcy czują się niedoinformowani i zmanipulowani, chcą zobaczyć plany zanim rada podejmie decyzję od wydzierżawieniu miejskich terenów.
Mieszkańcy mają prawo żądać informacji na temat planowanych inwestycji i wypowiadać swoje zdanie na ten temat. Mogą i powinni żądać od swoich radnych oraz zarządu miasta wsparcia oraz poważnego traktowania. Z tego co widzimy, władze miasta dość skrupulatnie odpowiadają na kierowane do nich pytania, co nie znaczy, że zawsze wystarczająco wcześnie publikują odpowiednie materiały w "Echu Puszczykowa". W przypadku terenu po dawnym MOSiR-ze aż prosi się o otwartą debatę i o decyzję podjętą wspólnie z zainteresowanymi mieszkańcami. Już we wtorek (27 listopada) o godzinie 17.00 odbędzie się sesja rady miejskiej poświęcona także temu tematowi. Warto się na nią pofatygować lub chociaż przekazać swoją opinię/pytanie radnym lub burmistrzowi.
O terenie dawnego MOSiR-u pisaliśmy już w tekście "W co się bawić?" w związku ze skargą czytelniczki na zmiażdżenie placu zabaw dla dzieci przez dostojny parking.
Witam, także uważam, że wokół dzierżawy terenu po byłym MOSiRZE na 30 lat przez prywatnego inwestora jest wiele niedowmówień, bo władze jak ognia unikają debaty publicznej z mieszkańcami i przez to ich działania są nieprzejrzyste, zwłaszcza Komisji Kultury, Edukacji i Sportu jako wiodącej ten temat.Osobiście cieszę się, że wreszcie będzie przyzwoicie zagospodarowany teren totalnie zapuszczony i to w centrum miasta ale dlaczego dzieje się to tak niejawnie a przez to rodzi domysły. Przecież to chodzi o majątek miasta i utrzymujący go podatnicy mają nie tylko prawo ale i obowiązek do informowania przez demokratycznie wybranych radnych! Ten samorząd w ogóle nie używa formy konsultacji społecznych w ważnych sprawach miasta - a jest uchwała RMP w tej sprawie! Na sesji 27.11. już zapadnie uchwała ws.dzierżawy w/w terenu bo dyskusji nie będzie; więc kto chce niech się wybierze na tę sesję i zada pytania,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNiektóre inwestycje faktycznie mogą okazać się dość ryzykowne i zarazem kontrowersyjne ale taki jest charakter. Ja również czasami korzystam z platformy funduszy https://viennalife.pl/strefa-inwestowania/platforma-funduszy aby mieć pewność, że przeprowadzane przeze mnie inwestycje są po prostu dobre.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że takie ryzykowne inwestycje na pewno nie są dla mnie, dlatego chętnie korzystam z innych możliwości. Teraz u mnie na tapecie temat inwestycji alternatywnych. Zastanawiam się, czy je wybrać, bo jeśli tak, to pomoże mi w tym https://viennalife.pl/strefa-klienta/baza-wiedzy/inwestycje-alternatywne
OdpowiedzUsuńJest wiele sposobów na to, aby inwestować swoje środki. Sam, jestem ogromnym zwolennikiem inwestycji w nieruchomości. Ostatnimi czasy zainteresowała mnie oferta tego dewelopera: https://vantage-sa.pl/atrakcyjne-nieruchomosci-wroclaw/ - myślę, że zakup oferowanego przez niego mieszkania może być naprawdę dobrym pomysłem!
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń