Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 19 listopada 2012

Puszczykowo "miasto letnisko"


Maciej Krzyżański*

Puszczykowo powstało na przełomie XIX i XX wieku jako letnisko. Z tej prostej przyczyny pełne było drzew, ogrodów i willi wkomponowanych w  otoczenie. Dzięki sąsiedztwu Puszczykowa i Puszczykowa powstał Wielkopolski Park Narodowy. Czy więc powinno w Puszczykowie budować się markety, osiedla wielorodzinne i rynek?

Uważam, że nie. Puszczykowo od swojego początku było osadą willową, która w 1962 roku uzyskała prawa miejskie. W okresie 1897-1989 starano się zachować w Puszczykowie luźną zabudowę i wolną przestrzeń miedzy domami, która zajęta była przez zieleń. Dzięki temu mamy dzisiaj tak piękną miejscowość. Jedynym odstępstwem od tego przypadku w danym okresie był szpital budowany z zarządzenia centralnego. 

Jednakże  w okresie PRL starano się zachować i uatrakcyjnić Puszczykowo. Wyłączono z Puszczykowa tereny Łęczycy i Wir i przyłączono bardzo atrakcyjne tereny Niwki, które wzbogaciły Puszczykowo o tereny zakola Warty. Poprowadzono ścieżkę za willami przy ulicy Cyryla Ratajskiego. Jedną z najważniejszych inwestycji, które przeprowadziły władze miasta, było poszerzenie ulicy Poznańskiej. Dzięki tym posunięciom Puszczykowo zyskało przepiękną aleję, która w sposób niezwykły wzbogaciła walory  Puszczykowa.

Pocztówka z lat 30. przedstawia widok na Puszczykowo z Góry Mojżesza. 
Prawdziwe problemy z budownictwem w Puszczykowie zaczęły się po roku 1990 kiedy zaczęto dopuszczać w Puszczykowie zabudowę zwartą ,czego przykładem jest np. nowy rynek, który nie pasuje do charakteru Puszczykowa.  Teraz procesy zagęszczania i psucia charakteru miasta przybrały na sile. Przy reprezentacyjnej ulicy Poznańskiej inwestor chce postawić market. Decyzja ta stanowi zagrożenie dla charakteru Puszczykowa, jako „miasta letniska” – kurortu i ostoi dla mieszkańców.

Takim samym zagrożeniem mogą być propozycje poszerzenia szosy mosińsko -poznańskiej. Droga ta przed rokiem 1939 była jedną z częściej uczęszczanych przez letników deptaków. Pojawiła się na licznych pocztówkach. Jej atrakcyjność wynikała z usadowienie u podnóża „puszczykowskich gór”.  Dla spacerujących ludzi postawiono tam restaurację „Leśny Zameczek”. Odbywały się w niej liczne koncerty i dansingi.  Dzisiaj, z tych dawnych atrakcji pozostały nam przepiękne krajobrazy, które możemy oglądać podczas przechadzek i jazdy samochodem. Dlatego wszelkie próby zmienienia tego stanu rzeczy powinny być wstrzymywane teraz i w przyszłości. Nie można naruszać pięknej materii otaczającej drogę.

Mam nadzieje, że w przyszłości w Puszczykowie uchwali się plan zagospodarowania przestrzennego, który pozwoli zachować wyjątkowy charakter naszej ukochanej miejscowości. Nie pozwólmy na niszczenie naszego spokoju i na zaprzepaszczenie dorobku przeszłości, dzięki, któremu tak dobrze nam się żyje w tej podpoznańskiej ostoi.

*Autor jest mieszkańcem Puszczykowa, autorem pracy magisterskiej o przedwojennym Puszczykowie, Puszczykówku, Ludwikowie i Wielkopolskim Parku Narodowym oraz pełni funkcję pełnomocnika wyborczego kandydata na radnego w nadchodzących wyborach uzupełniających do Rady Miejskiej - Piotra Krzyżańskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz