Naszą redakcję najbardziej jednak zbulwersował artykuł "Wyczekiwana rozbudowa drogi 430", który sugeruje, że jedynie słuszną rozbudowę blokuje kilkudziesięciu mieszkańców Puszczykowa, którzy powołują się na słowo wytrych "ekologia i ochrona środowiska". Zanim sformułujemy i opublikujemy pełniejszą odpowiedź na cały artykuł, chcemy tylko nadmienić, że przeciw rozbudowie drogi wojewódzkiej 430 protestuje Stowarzyszenie Ochrony Krajobrazu i Tradycyjnego Charakteru Puszczykowa i Mosiny, do którego należą zarówno mieszkańcy Puszczykowa (m.in. znana piosenkarka Małgorzata Ostrowska, która nota bene w innym miejscu "Kuriera Mosińskiego" wspiera swoim wizerunkiem szlachetną akcję charytatywną oraz cieszący się ogromnym poparciem w mieście - poseł Arkady Fiedler) jak i Mosiny, a wsparcia udzielają mu także Stowarzyszenie Przyjaciół Puszczykowa oraz członkowie innych lokalnych stowarzyszeń. Już na początkowym etapie protestu udało się także zebrać blisko 1000 podpisów przeciw planowanej rozbudowie.
Dla pełnej jasności przypominamy nasze teksty protestacyjne, z których można się dowiedzieć, co oznacza słowo wytrych "ekologia i ochrona środowiska". Może członkowie Nowoczesnej Rzeczpospolitej Mosińskiej też sobie poczytają i cokolwiek zrozumieją. Oto one:
Ładna okolica, ale niestety przeszkadza w rozwoju. Fot. Jacek Gulczyński |
- Pełna wersja naszej argumentacji w tekście "Protest przeciw rozbudowie drogi 430 Poznań-Mosina"
- Skrócona wersja w tekście "Protest"
- Nasze pozytywne propozycje w tekście "Stanowisko Stowarzyszenia Ochrony Krajobrazu i Tradycyjnego Charakteru Puszczykowa i Mosiny w sprawie projektów przebudowy drogi 430"
- Wstępniak naszego bloga tłumaczący nasze zaangażowanie, czyli "O co nam chodzi?"
- tekst Piotra Wojnowskiego w Gazecie Mosińsko-Puszczykowskiej pt. "Błędy w planowaniu przestrzennym"
- artykuły Marcina Mutha na łamach Res Publiki pt. "Wyrodne dziecko suburbanizacji" oraz portalu My-Poznaniacy pt. "Puszczykowska Rospuda"
Przy okazji radzimy zwrócić uwagę na ostatnią stronę "Kuriera Mosińskiego". Znajduje się tam reklama znanej firmy deweloperskiej z Poznania, która buduje osiedla na terenie gminy Mosina. Skoro gazetka prezentująca poglądy rządzących Mosiną jest utrzymywana m.in. z reklam deweloperów zainteresowanych konkretnymi decyzjami władzy, to przestajemy się dziwić, że promowane są w niej pomysły są korzystne dla tych deweloperów (nowe tereny inwestycyjne w Rogalinie czy rozbudowa drogi 430). Nikt przecież nie będzie finansował publikacji, które mu nie sprzyjają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz