Szukaj na tym blogu

sobota, 18 stycznia 2014

Koncert z okazji rocznicy Powstania Styczniowego

Maciej Krzyżański*

W sobotę 25 stycznia o godzinie 19.00 w kościele w Puszczykówku w sali Jana Pawła II odbędzie się koncert Jacka Kowalskiego pod tytułem "Idziemy! Śpiewy Powstańcze 1863". Bilety w cenie 25 zł można nabyć w najbliższą niedzielę, po mszach świętych, w kościele w Puszczykówku lub zamówić pod numerem 603775594. Przed koncertem będą rozdawane śpiewniki, więc uczestnicy będą mogli włączyć się w wykonanie pieśni. Już dzisiaj chciałbym zaprezentować państwu artykuł o powstaniu styczniowym, który może przybliżyć historię tego wydarzenia. Zachęcam wszystkich do skorzystania z tej wyjątkowej okazji i pójścia na koncert. Uzyskane środki przeznaczone będą na zakup platformy-windy przy schodach do Sali Jana Pawła II.

Powstanie styczniowe wybuchło na terenie zaboru rosyjskiego i nie dotyczyło bezpośrednio ziem zaboru pruskiego, gdzie leżało wtedy Puszczykowo. Jednak wydarzenie to było w sercach wszystkich Polaków. Powstanie styczniowe zostało sprowokowane przez rozkaz poboru do wojska carskiego. Jak pisał „Dziennik Poznański”: „Warszawa, 22 stycznia Ukaz cesarski proskrybowanych z gubernii warszawskiej, radomskiej, płockiej, augustowskiej przeznaczonych do wojska konsystujących w Rosyi, z lubelskiej zaś do korpusu rezerwowego w Małorosyji (Ukrainie przy. MK)”

Dyktator powstania Marian Langiewicz -
Wielkopolanin z Krotoszyna
Tego samego dnia został ogłoszony manifest Tymczasowego Rządu Narodowego. Pisano w nim, że władze carskie postanowiły „porwać kilkadziesiąt tysięcy najzdolniejszych, najgorliwszych jej obrońców [Polski przy. MK], oblec w nienawistny mundur moskiewski i pogonić tysiące mil na wieczną nędzę i zatarcie”. W wyniku represji jakie spotkały ludność polską, zostało sprowokowane powstanie. Ze wszystkich ziem znajdujących się pod zaborem pruskim, rosyjskim i austriackim zaczęli przybywać ochotnicy do walki z carską Rosją. Warto zobaczyć jak wyglądała atmosfera w Warszawie w styczniu 1863:

„Rząd rosyjski terroryzmem i groźbą chce zastąpić brak w sobie moralnej siły i zasady, terroryzm wieje z każdego jego słowa [...] W Warszawie dzisiaj i we dnie na ulicy łapano ludzi a w nocy policjanci i żołnierze szukali po domach tych, których pierwszej nocy łapania w mieszkaniach nie zastali. Z urzędniczych sfer słyszeliśmy, że zabrano w Warszawie 2000 ludzi, a 1800 wyszło [uciekło przy. MK]. Za tymi, którzy opuścili miasto, wysłano w pogoń kilka sotni kozaków”.

Zasięg powstania styczniowego
Walki przybrały charakter wojny partyzanckiej. Powstańcy często nie posiadający sprzętu i odpowiedniego wyszkolenia toczyli boje z regularnym wojskiem. Jednym z największych bohaterów powstania, był Marian Langiewicz – Wielkopolanin z Krotoszyna. Przeprowadził on jako jedyny koncentrację wojsk w zwarty oddział powstańczy. W marcu 1863 został awansowany do stopnia generała i przejął dowództwo nad powstaniem. Jednak bojownicy o wolność nie zdołali opanować większych ośrodków miejskich. Tym samym walki zamieniły się w permanentną wojnę partyzancką. Siły rosyjskie postanowiły wykorzystać czyn zbrojny do ostatecznego zdławienia polskiej myśli państwowej i niepodległościowej. Jednak z czasem zryw zbrojny stał się inspiracją dla działaczy niepodległościowych. Warto przytoczyć fragment artykułu z roku 1923 wydrukowanego w „Dzienniku Poznańskim”:

„Malo czasu poświęca Polak rozpamiętywaniu przeszłości. Absorbuje go chwila, dnia bieżącego wypadki i zdarzenia. [...] Oślepieni słońcem wolności, niechętnie wracamy w mroki niewoli, zapominając, że historia właśnie jest tą mistrzynią, od której wiele nauczyć się można... [...] Powstańców 1863 [...] odznaczał wysoki idealizm, górne pojmowane zasad, ogromne miłowanie rzeczy świętych i wielkich. Tylko tacy ludzie, tylko takie czasy mogły zdobyć się na czyn, który w pozornej swojej bezpłodności [...] był zaczynem wiary i siły przetrwania aż do czasów i warunków, o których tamci, więcej miłujący, bardziej zasłużeni a mniej szczęśliwi – tylko marzyli”.

Powstanie jak widać, było przegrane, ale zapisało się w pamięci Polaków. Dysproporcje sił były porażające. W wyniku zrywu zlikwidowano resztki autonomii, jaką jeszcze posiadało Królestwo Kongresowe. Najpoważniejszym ciosem była likwidacja Szkoły Głównej Warszawskiej na której wykształciła się elita intelektualna ówczesnej Polski. Wśród jej wychowanków był Henryk Sienkiewicz, Bolesław Prus czy Aleksander Świętochowski. W wyniku powstania styczniowego doszło do przewartościowania ruchów politycznych na ziemiach zaborczych. Samo powstanie styczniowe i przemiany, spory jakie wywołało mogą posłużyć na materiał do parędziesięciu książek i artykułów. Korzystając z okazji chciałbym polecić dwie publikacje, które mogą być ciekawą lekturą dla zainteresowanych tematem. Pierwszą z nich jest „Powstanie Styczniowe” Stefana Kieniewicza. Następną pozycją jest książka Andrzeja Żora pod tytułem „Ropucha Studium odrzucenia. Rzecz o Aleksandrze Wielopolskim”.

Ogłoszenie zamieszczone w "Dzienniku Poznańskim"
w roku 1873
Powstanie styczniowe nie toczyło się bezpośrednio na terenie Wielkopolski, ale wielu Wielkopolan walczyło na terenie zaboru rosyjskiego. Prasa wielkopolska bardzo dużo pisała o powstaniu styczniowym. Często organizowano spotkania, wykłady o historii wydarzenia, a informowały o tym w ogłoszeniach reklamowych gazety poznańskie. „Dziennik Poznański” i „Kurier Poznański” opisywały sylwetki poszczególnych powstańców oraz publikowały artykuły omawiające temat zrywu niepodległościowego. W chwili wyzwolenia Polski na przełomie 1918/1919 żyło sporo powstańców, którzy stali się bohaterami narodowymi, występującymi na defiladach, świętach, spotkaniach. Do letniskowego Puszczykowa w tym okresie przyjeżdżały wycieczki weteranów. Więc można powiedzieć, że Puszczykowo gościło powstańców. Niestety bardzo mało wiadomo na temat powstańców wywodzących się z naszej ziemi. Dlatego zwracam się do czytelników o nadsyłanie materiałów związanych z powstaniem styczniowym.


Obchody 66 rocznicy powstania styczniowego
na placu Mickiewicza w Poznaniu
Podsumowując, powstanie styczniowe miało olbrzymi wpływ na politykę europejską. To dzięki temu czynowi odbyła się pierwsza międzynarodówka w roku 1864, która miała za zadanie uhonorować polski czyn rewolucyjny. Dzięki powstaniu styczniowemu Bismarck rozpoczął drogę do zjednoczenia Niemiec. Poprzez czyn powstańczy ukształtowało się środowisko galicyjskich konserwatystów, dzięki któremu premierem Austro-Węgier został Polak Kazimierz Badeni. Czyn zbrojny pobudził do myślenia całą Europę, przez to Polska stała się „Latającym Holendrem” dyplomacji. Nikt o niej nie mówił, ale wszyscy wiedzieli, że istnieje. Mimo, że powstanie było zainspirowane niepoprawnymi marzeniami, przyczyniło się do odzyskania niepodległości przez Polskę.

http://histmag.org/Weterani-powstania-styczniowego-w-II-RP-6794

*Maciej Krzyżański - historyk, członek redakcji bloga "Zielone Puszczykowo".

4 komentarze:

  1. Dziękuję panie Macieju za kolejny tekst historyczny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam
    odnośnie koncertu. Postepujac zgodnie z prawem w kościołach, katedrach itd. , nie można organizować imprez biletowanych Czyli łamiecie Państwo prawo.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,

      nie jesteśmy organizatorami koncertu, jedynie przekazujemy informację o tym, że się odbywa. Nie mamy wiedzy na temat szczegółów organizacyjnych, ale nie mamy prawa podejrzewać, że coś jest w tym przypadku nie w porządku.

      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Ale to chyba nie kośció ( a dokładnie nie parafia) jest organizatorem koncertu, jedynie użycza sali więc nei weim skąd od razu komentarze o łamaniu prawa

    OdpowiedzUsuń