Jeden z dużych obiektów (1200 m kw) ma powstać przy spokojnej do tej pory ul. Moniuszki. Fot. M. Krzyżański |
Poznań, 15 stycznia 2014 r.
OŚWIADCZENIE
W imieniu Stowarzyszenia Prawo do Miasta, chcielibyśmy wyrazić stanowczy protest wobec prób ustanowienia zapisów w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla okolic ulicy Dworcowej, Solskiego i Moniuszki w Puszczykowie, które umożliwią budowę dużych obiektów – w sumie o powierzchni ponad 2000 metrów kw. powierzchni handlowej.
Uważamy, że Puszczykowo jako miasto położone w otoczeniu Wielkopolskiego Parku Narodowego, powinno zachować swój charakter bliski idei miasta-ogrodu i podmiejskiego letniska. Wszelkie próby zmiany tego stanu rzeczy, powinny napotykać na zdecydowany sprzeciw zarówno ze strony władz miasta, mieszkańców Puszczykowa, ale również mieszkańców całej poznańskiej aglomeracji. Zachowanie dotychczasowego charakteru Puszczykowa jest bowiem sprawą nie tylko lokalną, dotyczy nie tylko mieszkańców miasta lecz całego regionu.
Puszczykowo od ponad 100 lat wraz z Wielkopolskim Parkiem Narodowym jest dla mieszkańców Poznania miejscem wypoczynku i weekendowej turystyki. Uważamy, że tak być powinno nadal. Co więcej, dzięki rozwojowi komunikacji zbiorowej i rowerowej, z zasobów Puszczykowa i okolic mieszkańcy aglomeracji mogą korzystać jeszcze łatwiej. Warunkiem niezbędnym do tego jest realizacja wizji rozwoju miasta jako rozwoju zrównoważonego, z poszanowaniem dla przyrody, zasad ładu przestrzennego i transportu zbiorowego oraz rowerowego. Rozwój Puszczykowa nie powinien naśladować wzorów wielkomiejskich. Nie może oznaczać budowy galerii handlowych, marketów czy wszystkiego tego, co tak skutecznie psuje przestrzeń miejską i narusza ład społeczny Poznania i innych miejscowości otaczających Puszczykowo. Miasto nie powinno także „naśladować” Lubonia, Mosiny czy Komornik, powinno znaleźć swą własną drogę rozwojową.
Naszym zdaniem rozwój Puszczykowa powinien iść w kierunku zachowania jego dotychczasowego, niepowtarzalnego w Wielkopolsce charakteru miasta-ogrodu, w kierunku rozwoju usług związanych z turystyką, rekreacją i wypoczynkiem. To w tych dziedzinach gospodarki, mieszkańcy i władze Puszczykowa, upatrywać powinni szanse dla miasta i jego mieszkańców. To zielone lasy otaczające Puszczykowo, rzeka, tereny nad Wartą, bliskość przyrody, są atutami tego miejsca.
Za zarząd
Więcej o planach budowy dużych obiektów handlowych oraz protestach mieszkańców i stowarzyszeń w naszych wcześniejszych artykułach:
- O co chodzi z tymi marketami? to odpowiedź Marcina Mutha na krzywdzący i nierzetelny komentarz redaktor Bogny Kisiel w "Głosie Wielkopolskim". Artykuł streszcza argumenty przeciwników budowy marketów.
- Relację z ostatniego spotkania mieszkańców z burmistrzem, na której dyskutowany był plan wyłożony przez burmistrza, napisał na blogu Maciej Krzyżański
- Publikowaliśmy też protest Stowarzyszenia Ochrony Krajobrazu i Tradycyjnego Charakteru Puszczykowa i Mosiny.
- Polecamy również artykuł Piotra Wojnowskiego, w którym przedstawia swoje argumenty przeciw niszczeniu tradycyjnego charakteru naszego miasta.
- Jeszcze w grudniu protestujący mieszkańcy zaapelowali po raz kolejny do radnych, którzy dotychczas nie chcą się wypowiadać na temat tego drażliwego tematu.
- Aktualny projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który spełnia niemal wszystkie postulaty inwestorów, a nie uwzględnia większości uwag mieszkańców można pobrać, obejrzeć i przeczytać tutaj.
- Radni przeciw niezależnym mediom to reakcja redakcji "Kuriera Puszczykowskiego i "Zielonego Puszczykowa" na szokujące oświadczenie radnych.
- Co radni myślą o budowie marketów w Puszczykowie? to artykuł zawierający odpowiedzi radnych J. Szafarkiewicz, M. Barłoga i M. Stelmachowskiego na pytanie o ich poglądy na temat budowy dużych marketów w Puszczykówku.
- Cisza kontra markety to felieton Krzysztofa J. Kamińskiego podsumowujący dotychczasową debatę w sprawie budowy marketów w Puszczykowie.
- Relacja z otwartego spotkania SPP, na którym rozmawiano o problemach mieszkańców okolic Dworcowej i Solskiego.
- Porozmawiajmy o marketach i szpitalu podsumowuje argumenty przeciwników budowy marketów
- Wytyczne przeciw dużym marketom zawiera uwagi do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, które zostały przekazane burmistrzowi i radnym.
- Wielka szafa burmistrza Balcerka, czyli mieszkańcy w działaniu to tekst Krzysztofa Kamińskiego, który zwraca uwagę, że burmistrz nie odpowiedział na wytyczne mieszkańców, choć obiecał.
- Slalom radnego Szafarkiewicza to polemika Marcina Mutha z lawirującym między mieszkańcami a inwestorami wiceprzewodniczącym Rady Miasta.
- O co chodzi radnemu Szafarkiewiczowi? to polemika Ewy Łobockiej z wiceprzewodniczącym Rady Miasta
- Wiadomości marketowe, w którym omawiamy walkę mieszkańców Puszczykowa i Mosiny z niechcianymi inwestycjami
- Pikieta przeciw marketom, w którym relacjonujemy czerwcowy protest mieszkańców przed Urzędem Miasta.
- Bierzmy sprawy miasta w swoje ręce, który zawiera m.in. wypowiedź Ewy Łobockiej, jednej z inicjatorek protestu przeciw dużym marketom w okolicach ul. Dworcowej.
- Po co komu markety przy Dworcowej?, w którym przedstawiamy podłoże konfliktu.
Brawo dla Poznania - stokrotne dzięki!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za tak potrzebne wsparcie, liczyliśmy na Waszą pomoc !
UsuńMiejmy nadzieję, że to coś da!
Usuńczy naprawdę myślicie, że ruchy w sprawie marketów i wybudowania osiedla domków jednorodzinnych przy szpitalu są przypadkowe?
OdpowiedzUsuńMyślę,że w zaciszu gabinetów sprawy są już od dawna poukładane , podzielone, być może opłacone i załatwione. Stawiamy markety ( ktoś na pewno będzie zadowolony i wdzięczny, najpewniej właściciel) oraz zapewniamy klientelę ( osiedle koło szpitala oraz okoliczne wioski i miasteczka). Dlaczego wszyscy uparli się popsuć tak doskonale zaplanowaną i dochodową inwestycję ;-)
No, niestety nie wszyscy się uparli...Niektórzy bardzo jej chcą...
UsuńA dlaczego? Oto jest pytanie.