Szukaj na tym blogu

czwartek, 16 stycznia 2014

Prawo do Miasta wspiera mieszkańców Puszczykowa

Jeden z dużych obiektów (1200 m kw) ma powstać przy
spokojnej do tej pory ul. Moniuszki. Fot. M. Krzyżański
Poznańskie stowarzyszenie Prawo do Miasta, działające zarówno na terenie miasta Poznania oraz aglomeracji poznańskiej, przesłało do burmistrza Andrzeja Balcerka, puszczykowskich radnych oraz mediów swoje stanowisko w sprawie planów budowy dużych obiektów handlowych w Puszczykowie. Jest to głos w dyskusji o tyle istotny, że stowarzyszenie to zostało założone przez byłych członków stowarzyszenia My-Poznaniacy, wśród których są autorzy "Anty-bezradnika przestrzennego", czyli poradnika dla wszystkich, którzy chcieliby zrozumieć na czym polega problem z racjonalnym zagospodarowaniem przestrzennym w polskich miastach. Polecamy tę lekturę puszczykowskim urzędnikom i radnym, którzy zdają się być wyjątkowo odporni na tego typu wiedzę. Książkę można bezpłatnie pobrać z internetu.  Poniżej publikujemy pełen tekst stanowiska. Nie jest zaskoczeniem, że jest to stanowisko krytyczne wobec projektu planu zaproponowanego przez burmistrza.
Poznań, 15 stycznia 2014 r.

OŚWIADCZENIE

W imieniu Stowarzyszenia Prawo do Miasta, chcielibyśmy wyrazić stanowczy protest wobec prób ustanowienia zapisów w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla okolic ulicy Dworcowej, Solskiego i Moniuszki w Puszczykowie, które umożliwią budowę dużych obiektów – w sumie o powierzchni ponad 2000 metrów kw. powierzchni handlowej.

Uważamy, że Puszczykowo jako miasto położone w otoczeniu Wielkopolskiego Parku Narodowego, powinno zachować swój charakter bliski idei miasta-ogrodu i podmiejskiego letniska. Wszelkie próby zmiany tego stanu rzeczy, powinny napotykać na zdecydowany sprzeciw zarówno ze strony władz miasta, mieszkańców Puszczykowa, ale również mieszkańców całej poznańskiej aglomeracji. Zachowanie dotychczasowego charakteru Puszczykowa jest bowiem sprawą nie tylko lokalną, dotyczy nie tylko mieszkańców miasta lecz całego regionu.

Puszczykowo od ponad 100 lat wraz z Wielkopolskim Parkiem Narodowym jest dla mieszkańców Poznania miejscem wypoczynku i weekendowej turystyki. Uważamy, że tak być powinno nadal. Co więcej, dzięki rozwojowi komunikacji zbiorowej i rowerowej, z zasobów Puszczykowa i okolic mieszkańcy aglomeracji mogą korzystać jeszcze łatwiej. Warunkiem niezbędnym do tego jest realizacja wizji rozwoju miasta jako rozwoju zrównoważonego, z poszanowaniem dla przyrody, zasad ładu przestrzennego i transportu zbiorowego oraz rowerowego. Rozwój Puszczykowa nie powinien naśladować wzorów wielkomiejskich. Nie może oznaczać budowy galerii handlowych, marketów czy wszystkiego tego, co tak skutecznie psuje przestrzeń miejską i narusza ład społeczny Poznania i innych miejscowości otaczających Puszczykowo. Miasto nie powinno także „naśladować” Lubonia, Mosiny czy Komornik, powinno znaleźć swą własną drogę rozwojową.

Naszym zdaniem rozwój Puszczykowa powinien iść w kierunku zachowania jego dotychczasowego, niepowtarzalnego w Wielkopolsce charakteru miasta-ogrodu, w kierunku rozwoju usług związanych z turystyką, rekreacją i wypoczynkiem. To w tych dziedzinach gospodarki, mieszkańcy i władze Puszczykowa, upatrywać powinni szanse dla miasta i jego mieszkańców. To zielone lasy otaczające Puszczykowo, rzeka, tereny nad Wartą, bliskość przyrody, są atutami tego miejsca.

Za zarząd 

Andrzej Białas, prezes 
Maciej Wudarski, wiceprezes

Dokument można też pobrać w pdf-ie tutaj.

Więcej o planach budowy dużych obiektów handlowych oraz protestach mieszkańców i stowarzyszeń w naszych wcześniejszych artykułach: 

5 komentarzy:

  1. Brawo dla Poznania - stokrotne dzięki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za tak potrzebne wsparcie, liczyliśmy na Waszą pomoc !

      Usuń
    2. Miejmy nadzieję, że to coś da!

      Usuń
  2. czy naprawdę myślicie, że ruchy w sprawie marketów i wybudowania osiedla domków jednorodzinnych przy szpitalu są przypadkowe?
    Myślę,że w zaciszu gabinetów sprawy są już od dawna poukładane , podzielone, być może opłacone i załatwione. Stawiamy markety ( ktoś na pewno będzie zadowolony i wdzięczny, najpewniej właściciel) oraz zapewniamy klientelę ( osiedle koło szpitala oraz okoliczne wioski i miasteczka). Dlaczego wszyscy uparli się popsuć tak doskonale zaplanowaną i dochodową inwestycję ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, niestety nie wszyscy się uparli...Niektórzy bardzo jej chcą...
      A dlaczego? Oto jest pytanie.

      Usuń